R6 BMW są bardzo wrażliwe na przegrzanie. Sprawdzić trzeba całość układu chłodniczego. Zalać nowym płynem. Oblukać chłodnicę i wszystkie przewody czy szczelne.
Profilaktycznie zmieniłbym uszczelkę w tej sytuacji, tak na wszelki wypadek. To z planowaniem jakieś 700 pln pewnie, więc nie jakiś kosmiczny kosmos.
_________________ Filozof, Biegacz, Fotograf, Egoista, Cham, Prostak i Humanista
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Pią 09 Kwi, 2010
W końcu troche poupalałem,auto duzo stabilniejsze na podbiciach i nierownosciach-na bardzo wyboistej krętej szybkiej drodze gdzie w Clio walczyłem o zycie tu szedłem z pedałem w podłodze,niestety jakos mniej czucia drogi daje.Przy zakupie załozenie było ze auto pozostaje w 100% seryjnym dupowozem ale juz zaczynam sie łamać ,Niestety silnik po wszystkim zaczął wydawac jakies dziwne odgłosy,jakby to dizel był.Zawory??Czy co to moze byc??
Misiek_lbn Aż żal się spieszyć na tym forum victory is mine !
auto: Lancer Evo VII
silnik:: 2.0
moc: 330km Pomógł: 17 razy Dołączył: 24 Lut 2007 Skąd: Horsham
Wysłany: Wto 20 Kwi, 2010
ile pali
poważnie pytam
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Wto 20 Kwi, 2010
10
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Sob 24 Kwi, 2010
i kto to mowił ze hamulec w bmw daje rade?????dzisiaj sie skonczył na hamowaniu ze 170km/h do nawrotu i poszedł sie yebac zderzak,chlodnica tyz dostała.wogóle huynia te bmw ,zaczynam szukac clio !!!
auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm Pomógł: 167 razy Dołączył: 03 Cze 2007 Skąd: z dupy
Wysłany: Sob 24 Kwi, 2010
heh, grubo
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Sob 24 Kwi, 2010
huy z hamulcami(choc o mało sie nie obsrałem bo w aucie miałem syna-na szczescie ma juz 13 lat wiec wie ze trza byc twardym a nie miętkim i nawet nie pisnoł),najgorsze jest to ze w seri ten yebany wieloryb nie chce skręcac,w szykanach ktore w Clio leciałbym pełna dzidą i nawet nie pomyslałbym o odjęciu,tu musiałem przed nimi hamowac,znajomi beemkarze stwierdzili ze amory juz maja dosc a tak wogóle to jak wrzuce bila i wyyebie z auta ze 200kg to moze bedzie skręcac jak clio wczesniej kutafony mowiły co innego
auto duzo stabilniejsze na podbiciach i nierownosciach-na bardzo wyboistej krętej szybkiej drodze gdzie w Clio walczyłem o zycie tu szedłem z pedałem w podłodze,
rabarbar napisał/a:
najgorsze jest to ze w seri ten yebany wieloryb nie chce skręcac,w szykanach ktore w Clio leciałbym pełna dzidą i nawet nie pomyslałbym o odjęciu,tu musiałem przed nimi hamowac
Te dwie wypowiedzi się wykluczają. Szczególnie,że o wiele prościej jest poleciec fwd na nierównym.
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Nie 25 Kwi, 2010
Rabar, skręcaniu trzeba trochę pomóc
JAka opona?
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Nie 25 Kwi, 2010
własnie byłem na ogledzinach auta-przy okazji zauwazyłem ze wylał lewy tylny amorek,wiec chyba mam winnego,nie wiem jak ja tego wczoraj nie wyczułem
opona r888
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Nie 25 Kwi, 2010
niom jak nie ma amora to nie dziwne
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Nie 25 Kwi, 2010
w sumie to sie ciesze tym-bo wczoraj to była załamka po tym jak auto w kazdej szykanie i zakręcie leciało bokiem,do tego wqurwionka ze sie co chwile hamulce konczą
impreze wygrał gosc w bmw compact z silnikiem od m3,1070 kg ,320 KM, profi zawias i slick
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach