praca jest nowa-stara,wróciłem do wysokościówki choc bardzo mi sie nie chciało a brzuch przeszkadza mi w tym okrutnie
Beema zostaje,wiec pozostaje kupno sztrucla
jak sie sprawuje cytryna C15??
Polonez Truck?
Ford courier??
ps.bede w w legendarnym Bytomiu jakąś wieze malował
auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Sie 2006 Skąd: Podkowa Leśna City
Wysłany: Sob 08 Maj, 2010
za ile chcesz zamienic i w jakim stanie te bmw i jaka kasa ewentualnie
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Sob 08 Maj, 2010
nie zamieniam-post wyzej napisałem ze przemyslałem i bmw zostaje,szkoda mi je sprzedawac,musze kupic jakiegos parcha do wożenia gratów itd
auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km Pomógł: 23 razy Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: Wch
Wysłany: Sob 08 Maj, 2010
rabarbar napisał/a:
C15
Trochę kilometrów zrobiłem C15D zasadniczo większych wad nie ma, lekkiego życia nie miał a jedyne co raz na jakiś czas wymagało serwisu to zawieszenie. Silnik nie chciał się zepsuć za nic w świecie. P.s na mostku w glinnie 4 łapy w górze, także może służyć jako profi broń rajdowa..
auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm Pomógł: 167 razy Dołączył: 03 Cze 2007 Skąd: z dupy
Wysłany: Sob 08 Maj, 2010
w tym budżecie najistotniejszą sprawą jest stan techniczny konkretnego egzemplarza, a niekoniecznie model.
Trudno będzie znaleźć małego dostawczaka za taką kasę w dobrym stanie, większość to jednak dość mocno wymęczone egzemplarze. Poldka trucka bym sobie chyba darował, ewentualnie 1.9d (ze słynnym XUD pod maską), C15 brzmi rozsądnie - jeździ ich sporo, są bardzo proste w budowie i dość mało awaryjne, felicia pickup to też niezła opcja - najlepiej z dieslem pod maską, benzynowe 1.3 to stara czechosłowacka myśl techniczna i jest niestety dość awaryjna, nie wiem czy uda się znaleźć combo za taką kasę w rozsądnym stanie.
Courier to jeżdżąca rdza
Miałem kiedyś stare fiorino 1.7d i spisywało się bardzo dobrze, ale to raczej kwestia udanego egzemplarza.
Ewentualnie opcja numer 2 - zakładach hak do BMW i kupujesz niedużą przyczepę bagażową
C15 również mogę polecić. U ojca w firmie już siedzi jakieś 6 lat i zepsuć się nie chce
dla mnie jedyna wada są fotele ,które się tak cholernie nagrzewają jak stoi w słońcu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach