auto: DC2R
silnik:: B
moc: ?km Pomógł: 31 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Skąd: z lasu
Wysłany: Nie 25 Lip, 2010 Tallin
Juz od jakiegos czasu wybieralem sie do Tallina z narzeczona. Jedyne co wiedzialem o tym miescie to ze finowie jezdza tam by obkupic sie alkoholem i wrocic do finlandii.
Na promie bylo pare tysiecy osob, osoby mlode, starze, rodziny z dziecmi, itp. Jedyne co rzucalo sie w oczy to puste walizki, plecaki i wozeczki wiekszosci pasazerow.
Po dolynieciu do portu czekal nas mniej wiecej 15to minutowy spacer do centrum. Po wyjsciu z portu widac duze zroznicowanie architektoniczne. Bardzo duzo starych budynkow zostalo zburzonych by zrobic miejsce na nowoczesne budowle. Niektore stare magazyny i fabryki zostaly odnowione i widac fajny kontrast miedzy nowym a starym. Samo centrum miasta bardzo przypominalo mi Warszawe, nie wiem dlaczego ale takie mialem pierwsze skojarzenie. I chodzi mi o te pozytywne rzeczy
Po centrum obowiazkowym miejscem jest starowka, duzo malych uliczek i ceglanych domow ktore pamietaja bardzo odlegle czasy. Bylo tam duzo restauracji, sklepikow w suwenirami no i ambasada polski w estonii Aaa, znalazl sie nawet sushi bar zeby zjesc lancz, nastepnym razem napewno skorzystam.
Tallin to dla mnie miasto kontrastow, gdzie nowe laczy sie ze starym. Napewno niedlugo wybiore sie tam jeszcze raz bo w jakims stopniu to miasto mnie zafascynowalo ale podczas 4ch godzin malo da sie zobaczyc napewno bedzie weekend z sushi lanczem
Jedyna negatywna rzecza ktora zauwazylem podczas tej wycieczki to finowie sami w sobie: na starowce chodza pijani, wydzieraja sie i zaczepiaja ludzi. Jak jedlismy obiad w jednej z restauracji to nas tez zaczepili i malo brakowalo zebym jednemu wyplacic latare. Zachowuja sie gdyby byli panami swiata, wstyd mi bylo sie przyznac ze jestem z tego samego kraju...
Co do pytania GeKo: alkohol jest tutaj ponad 30% tanszy niz w finlandii, papierosy chyba jeszcze wiecej. Wracajac juz na prom widac jak wiekszosc ludzi ciagnie za soba koszyki i wozki pelne wodki i piwa. " osoby zwrocily na siebie moja uwage bo kazda z nich ciagnela po 2 wozki i na kazdym z nich bylo po 5 kartonow (w nim 24 puszki) piwa i do tego siatki papierosow
Ogolnie jestem zadowolony z tego jak spedzilem dzien chociaz czuje niedosyt i chce zobaczyc wiecej.
Za chwile wrzuce fotki, wpierw musze je troche posortowac i wybrac kilka ktore sie nadaja.
auto: DC2R
silnik:: B
moc: ?km Pomógł: 31 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Skąd: z lasu
Wysłany: Nie 25 Lip, 2010
Zapomnialem dodac opisy do zdjec... 2 pierwsze fotki to rynek w porcie w Helsinkach, wysepki tez leza nieopodal portu a reszta zdjec jest juz z Tallina.
Co do wycieczki to naprawde polecam, bylem krotko i bardzo malo widzialem ale juz patrze w kalendarz kiedy bedziemy mogli wyskoczyc tam na dluzej bo naprawde warto
EDIT:
tu jeszcze link do pokazu slajdow, wygodniej sie ogladaKLIK KLIK
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 25 Lip, 2010
bardzo mi sie podoba.
faktycznie moze przypominac Warszawe ale jest chyba troche ładniej ta wysepka i domek mistrz.. ciekawe kto i dlaczego tam mieszka
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
auto: DC2R
silnik:: B
moc: ?km Pomógł: 31 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Skąd: z lasu
Wysłany: Nie 25 Lip, 2010
ta wysepka to pewnie dom letniskowy ktoregos z finskich bogaczy. Ceny domkow nad jeziorem rzadko kiedy schodza ponad 200 tys euro wiec nie chce nawet myslec ile ten jest wart
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach