[Loko]

Nasz kraj jest jakims wyjątkowym ewenementem na skale świata.

1. Zarobki

W US pensje są takie same (no może troche większe) jak w Polsce tylko czemu oni dostają je w $, a my nie??

2. Ceny na przykładzie aut.

Zarabiamy ok. 3 razy mniej od obywateli Stanów Zjednoczonych, więc logicznie rzecz biorąc ceny aut powinny być 3 razy mniejsze, a jak jest:

Honda Civic 5D 1.4 Basic (golas) w PL kosztuje 59 900 zł,
w US nie ma co prawda hatchbacka, ale jest wersja sedan, która jeśli u nas wejdzie do sprzedaży to na pewno będzie jeszcze droższa od hatchbacka.

Honda Civic 4D 1.8 DX w US kosztuje 48 169 zł !!!
Za 10 tys. mniej dostajemy 140 konnego Civica zamiast 83 konnego paścia!!! Paranoja.
Co więcej u nas 140 konny hatchback kosztuje 68 900 zł czyli płacimy 20 tys. wiecej niż za sedana w US, a nadal zarabiamy o wiele mniej. Gdzie tu logika?

No i tak ciułamy w naszym kraju grosz do grosza żeby uzbierać 68 000 tys. na Civica z silniekiem który jezdzi, a nie udaje, no to może chociaż zobaczmy co dostanie za taką kase obywatel US w 3 ray krótszym czasie. (przypominam że oni zarabiają dużo więcej niż my)

Honda Civic Si Coupe 2.0 koszt w US 66 216 zł
To juz jest rozbój w biały dzień, za cene niższa niź u nas normalny zwykły Civic dostajemy 2 litrową 197 konn ą rakiete w pięknym nadwoziu i z pełnym wyposażeniem!!! Brak mi słów.

Takich przykładów można mnożyć w nieskończonośc, więc przejdźmy dalej.

3. Benzyna

Nie ma się co rozpisywać wszyscy wiemy jak jest. Zarabiamy mniej płącimy więcej, jak wyzej Brak Logiki.
Pomijam to że niższa cena benzyny powoduje spadek ceny transportu, a co za tym idzie wszystkie dobra tanieją, ludzie więcej kupują, fabryki więcej pordukują, gospodarka się rozwija.

4. Politycy

Jak może być dobrze, gdy w kraju rządzą same niedojdy (szkoda słów na komentowanie postaw i osobowosci naszych polityków)
Bardzo dziwną sprawą jest też uważanie za najlepszych do rządzenia tych którzy nic nie mają. I tak przed każdymi wyborami politycy prześcigaja się w deklaracjach typu "ja to mam tylko malutkie m3 w gdańsku" itp.
Brak logiki, jak ma rządzić państwem ktos komu nie udało się zarządzić sobą? No ale u nas panuje przekonanie że bogaty to jest ten co nakradł i nakombinował Skąd ono się bierze, chyba z czasów komuny, ale to już przeszłość.


Wypowiedź ta miała być odpowiedzia na pytanie miksona czemu nie może sobie kupić za 5 tys. kompresora i cieszyć sie mocą w samochodzie, ale w trakcie tworzenia rozrosłą sie do takich rozmiarów, że postanowiłem stworzyć osobny temat
Kolejnym natchnieniem z pewnością była godzina (2:00), i wkórwienie "życiem" studenta.
Zabrakło mi mocy na więcej przykładów wieć może ktoś jeszcze jakieś dopisze.
Albo podzieli się stosownym komentarzem

[KonradMK]

co do cen to logika jak najbardziej jest, ja się nie znam bo nie studiowałem ekonomii ale kilku tu panów jest absolwentami szkół zarządzania a mi się wydaje że to jest tak jak z indeksem hamburgera. Np na Słowacji w McDonaldsie jest drożej a zarabia się mniej.

[Laleczka]

ach ta spostrzegawczosc
tutaj nie ma sie czym podniecac bo to chyba dosyc oczywiste-tak samo jest tez w przypadku kajow ue.
u nas sa drozsze np. perfumy, ubrania, buty a u nich ziemniaki, jogurty, owoce i cala reszta.
mimo, ze zarabiaja 4 razy wiecej to i tak utrzymanie sie tam jest 4 razy drozsze.
to sie wyrownuje

ach ta spostrzegawczosc
tutaj nie ma sie czym podniecac bo to chyba dosyc oczywiste-tak samo jest tez w przypadku kajow ue.
u nas sa drozsze np. perfumy, ubrania, buty a u nich ziemniaki, jogurty, owoce i cala reszta.
mimo, ze zarabiaja 4 razy wiecej to i tak utrzymanie sie tam jest 4 razy drozsze.
to sie wyrownuje

[ps]

I tak i nie Laleczka.

Koszty życia np w UK są nieporównywalnie wyższe niż w Polsce, ale jednak siła nabywcza ludności (mierzona np liczbą big mac'ów jaką można kupić za przeciętną pensję) jest większa. W Stanach jest ona jeszcze wyraźniej większa.

pzdr

[Jakarti]

tak to niestety jest.. z tym, ze gdy bylem w UK to jedna rzecz mi sie tam podobala.. ze mozna zaoszczedzic troszke pieniazkow (duzo) nawet gdy ma sie je zamiar wydac w UK i pracujac jako najnizsze ogniwo spoleczne mam na mysli najnizsza pensje - napiwki jeszcze dochodzily ale to niewazne

dla mnie tak naprawde nie ma znaczenia gdzie mieszkam tylko zeby to co robie przynosilo jakis efekt.. powiem wam ze pracujac rok za te slabe pieniazki kupuje sie ladnego , dobrego, nowego furaka.. z oszczednosci, a trzeba zauwazyc, ze nie sepilem funciakow na np piwko czy jakis balet..

to jest cos co Polske niestety ominelo..w naszym przypadku bylo to te 50 lat komunizmu
- rozwoj gospodarki sprawia, ze wyprzedza sie inne kraje i towary luksusowe - czytaj drozsze staja sie bardziej popularne, popyt rosnie - spada cena.. a gdy u nas tych przykladowych civic'ow sprzedaje sie sztuki.. to o czym tu gadac.. no i dodajmy, ze USA to najwiekszy na swiecie rynek samochodowy.. tam auto to jak fotel..zwykla rzecz.. tzw klasa srednia to pare samochodzikow.. na rozne okazje - i wcale nie nazywa sie to bogactwo tylko codziennosc..

[KonradMK]

Zmieniło się coś przez te 4 lata? Nie?

[M]

[Vlodarsky]

Tak... jeden pacan zaczął odgrzewać kotlety

[M]

Kur.wa Kondziu wez przestan naprawde

[Jakarti]

[CHRZANEK]

[M]

[KonradMK]

Od dziś czytam forum od końca czyli od początku. To co teraz piszecie to chuynia jest, nie śmieszna, nie ciekawa, nic nowego się nie pojawia. Polecam odbyć podróż w przeszłość, bardzo pozytywne przeżycie.

[bizon]

ja zauwazylem, ze przez ostatnie 4 lata wstrzasniety jogurt danone ciagle rozchlapuje sie przy zdejmowaniu sreberka - czyli poprawy na lepsze nie ma

[Jakarti]