auto: Clio szrot
silnik:: F4R 730
moc: 155km Pomógł: 72 razy Dołączył: 24 Maj 2007 Skąd: z Zakrzowa
Wysłany: Czw 23 Wrz, 2010
M napisał/a:
Kolega zaprosił was ładnie na zakończenie sezonu a wy wylewacie żale jak jacyś sfrustrowani kapelusznicy...
jak zawsze... nikt nic do motocykli nie ma... ale od słowa do słowa przeistoczyło sie to w nagonkę
ja z kolei pragnę zaprosić Kolege grina do Radomia
grin napisał/a:
Szkoda Jacek, że miałeś okazję poznać tylko te 95%, bo reszta, 5%, a może jednak więcej to na prawdę świetni ludzie, dla których 2oo to nie tylko lans w skórze pod kolumną, ale część ich życia.
Ja nie uważam ze wszyscy motocykliści sa źli, tylko ze irytują mnie np. te naklejki z lusterkami, bo jak można żądać od innych czegoś, czego samemu sie nei robi. Sam swego czasu śmigałem na bzyku, i napewno do tego powrócę
Ale co do tej paplaniny o "stylu zycia" to proszę Cie... Odmienny styl życia to maja może romowie który nie maja stałych domów tylko podruzuja po całym świecie. Miały taki może tez kiedyś ganki motocyklowe w czasie dobrobytu w USA. Ale to całe paplanie o odmiennym stylu życia to tylko zwykłe podnoszenie jakichś bezsensownych wartości. Nie maja sie czym pochwalić to mówią o odmiennym stylu życia. Niby w jaki sposób ten odmienny styl życia prowadza?? jeżdżą na zloty ?? ( my tez), upalaj?? (my tez), pucują, dmuchają i chuchając na maszyny?? (my tez). chodza do pracy tak samo jak zwykli ludzie, maja domy tak samo jak zwykli ludzie, rodziny tez, psy itp, jedyna różnica jest taka ze jak jest ciepło to nie jeżdżą samochodami tylko motocyklami. a Pozatym to to jest po prostu hobby tyle. No chyba ze każdy z nas ma "styl życia"
grin [Usunięty]
Wysłany: Czw 23 Wrz, 2010
Nie, ale choćby z zasady każdy motocyklista powinien się zatrzymać przy koledze który z jakiś powodów zatrzymał się na drodze, nawet jeśli nie okazuje tego, że takiej pomocy potrzebuje.
Wystarczy się zatrzymać zapytać czy all ok i jechać dalej. Nie istotne czy zatrzymał się przewietrzyć jajka czy odlać się czy sprzęt padł. Sam się z tym spotkałem nie raz, również i nie raz spotkał mnie zawód.
To apropo stylu życia. Fakt, może użyłem górnolotnie, ale w ślinotoku to mi się napatoczyło.
A i dzięki za zaproszenie, upalaliśmy już nie raz 2oo w mieście sexu i biznesu Jak będę następnym razem jakoś może mini-spot zorganizujemy.
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 23 Wrz, 2010
[quote="106"][quote="Loko"]
grin napisał/a:
przypomnialo mi sie ze u loko na prawym to chyba nawet wyprzedzalem
jakiegos motocykliste
Zgadza się i on też nie patrzył w lusterka, bo był jakiś taki mocno zdziwiony i na postoju coś wyleciało mu z nogawki, jakas substancja stała o brązowym zabarwieniu i nieprzyjemnej woni.
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Czw 23 Wrz, 2010
na wyrazowie pandą dało się ścigacze wciągać, ale to tor zdecydowanie faworyzujący dwuślady
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach