Strasznie mi dziś ciśnienie podniosła babka z kiosku z prasą na terenie moje cudnej firmy matki. Chciałem za książeczkę dla dziecka zapłacić 10.90 PLN, a ona do mnie, że od 12 PLN. Musiałem jeszcze karwa zakupić jakiegoś batona, bo akurat gotówy nie miałem.
W swoim osiedlowym spożywczaku nawet jedną bułkę mogę kupić i zapłacić kartą.
Ma prawo stara lambadziara tak wymagać??????
Co mogę zrobić w tej sytuacji oprócz wydłubania oczu i wywiezienia do lasu?
_________________ Filozof, Biegacz, Fotograf, Egoista, Cham, Prostak i Humanista
auto: DC2R
silnik:: B
moc: ?km Pomógł: 31 razy Dołączył: 30 Mar 2009 Skąd: z lasu
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010
W niektorych sklepach jest minimalna kwota za ktora trzeba kupic by zaplacic karta. Pewnie to ma zwiazek z prowizjami ktore sa pobierane przez platnosc karta.
Tak, tylko jakiś czas temu czytałem, że jest to bezprawne. Prowizje to problem sklepu, nie mój. a pieniądz na kacie to taka sama kasa jak gotówka. Ale jak to prawo wyegzekwować?
_________________ Filozof, Biegacz, Fotograf, Egoista, Cham, Prostak i Humanista
auto: Fiesta R2
silnik:: 1.6 16v
moc: 170km Pomógł: 32 razy Dołączył: 10 Lip 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010
tzn tak na prawdę nie ma czegoś takiego jak płatność minimalna do ustawienia na terminalu... oni sobie wewnętrznie tak wymyślają, bo np taniej wydzierżawić terminal gdy Twoje minimalne płatności bedą na poziomie np 10-15 PLN (oczywiście mówie tu o miesięcznym FEE).
Ale jak np załużmy idziesz do sklepu i mają terminal a kupujesz spożywkę, to np ugryś bułkę czy coś podobnego i powiedz że chcesz zapłacić kartą i nie bedziesz dobierał rzeczy do tych 12-15 pln bo nie są Ci potrzebne.
Wtedy okaże się, że terminal przyjmuje płatności poniżej tej kwoty
_________________ DEEP HOUSE MUSIC | BEACH | SUN | PARTY
auto: Fiesta R2
silnik:: 1.6 16v
moc: 170km Pomógł: 32 razy Dołączył: 10 Lip 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010
PiTT napisał/a:
to są tylko indywidualne ustalenia sprzedawców
faktycznie jest prowizja od płatności kartą i niechętnie przyjmują za zakupy poniżej 10zł.
ale też mogą np zrobić tak, że płatność miesięczna za używanie terminala uzależniona jest od ilości transakcji w miesiącu i wtedy nie ma znaczenia jakie kwoty ważne ile transakcji było
a bierzcie pod uwagę, że terminale POSowe mają już nawet czytniki do PayPassów co mnie bardzo cieszy, bo nie lubie nosić przy sobie gotówki a minikartę mam przyklejoną do telefonu
_________________ DEEP HOUSE MUSIC | BEACH | SUN | PARTY
jak tak podchodzi sprzedawca do tematu to najlepiej zgadać się z większą ilością osób i ustalić że wszyscy będą płacić tylko kartami, nawet za zakupy 5zł.
po kilku dniach sprzedawca zmieni zdanie co do wartości minimalnej jak nikt nie będzie kupował
oczywiście temat do zrealizowania tylko w przypadku sklepów na terenie firmy bo na osiedlu nigdy coś takiego się nie uda
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010
W takim razie jakiego operatora terminali polecacie, bo mnie np wkurwia jak ktoś za 10zł chce płacić kartą. Transakcji na karty mamy niewiele (głównie przelewy i gotówka) więc prowizje spore od kart. Niestety raz na jakiś czas trafi sie jakiś debil co chce zapłacić 6zł kartą i do tego fakturę
W takim razie jakiego operatora terminali polecacie, bo mnie np kurcze jak ktoś za 10zł chce płacić kartą. Transakcji na karty mamy niewiele (głównie przelewy i gotówka) więc prowizje spore od kart. Niestety raz na jakiś czas trafi sie jakiś debil co chce zapłacić 6zł kartą i do tego fakturę
Regularnie jestem debilem przy swoim stoisku z wędliną w spożywczaku. Nie biorę tylko faktur.
_________________ Filozof, Biegacz, Fotograf, Egoista, Cham, Prostak i Humanista
faktura to przegięcie, ale czemu płatność kartą to przegięcie?
jak Wally pisał, taka sama wartość pieniądza na karcie co w gotówce
są osoby które nie lubią nosić gotówki przy sobie, czy w takim wypadku mają za każdym razem wydawać min 10-12 zł. nawet jak kupują gazetę?
Jak bank ma prowizje od 2 do 5 procent od kwoty, za płatność karta od kwoty brutto. A ty jedziesz np. na marzy 10% to tez byś się denerwował.
z punktu widzenia sprzedawcy jasne
z punktu widzenia klienta... co mnie to obchodzi?!
10% marży mają sklepy wew. biurowców? zdziwiłbyś się
ps. kaaarwa znowu obrońcy uciśnionych się odezwali, faak ludzie co z Wami, wew. konieczność wykazania sprzeciwu wobec wszystkiego co ktoś napisze?
chcecie płacić gotówką, płaćcie, inny chcą płacić kartą i tyle
sam staram się robić zakupy kartą na min. 10zł. bo zawsze jakieś tam drobniaki noszę na bułkę
co z pejpasem? tam też obowiązują te same warunki związane z opłatami terminala?
to by oznaczało że nie mogę sobie wetknąć karty w dupę i iść pobiegać a potem udać się do kiosku po 1 browara, musiałbym ich kupić min. 5
auto: Clio szrot
silnik:: F4R 730
moc: 155km Pomógł: 72 razy Dołączył: 24 Maj 2007 Skąd: z Zakrzowa
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010
PiTT napisał/a:
10% marży mają sklepy wew. biurowców? zdziwiłbyś się
mówię teraz o np spożywczakach... i przytaczam przykład.
Alb u nas jak gość ma fv na 10 tysi i chce karta płacić.... to dopiero człowieka biała chwyta jak o prowizji pomyśli. Niestety jak na razie banki maja masakryczne prowizje od terminali... Myślicie ze skąd te promocje typu zwracamy % moim zdaniem powinno się płacic. Moim zdaniem powinien być stały abonament na terminal, i wszyscy byliby zadowoleni, nikt by nie robił problemów z płatnością karta.
ehh pit, nie dopisuje bo teraz ja tez muszę. Ja nikogo nie bronie tylko mówię, ze rożnie rozliczają sie sklepy z bankami i sie może okazać ze np taki właściciel spożywczaka może nic nie zarobić na takiej bułce za 2 zł. A ja nikogo nie bronie tylko przenoszę winę dalej... bo to ze takie limity maja wcale nie oznacza ze to wina sprzedawcy... trzeba szukać źródła problemu
???
nie orientuję się w prowizjach bankowych za korzystanie z terminala, ale chcesz powiedzieć że jak kupuję w salonie auto za 200tyś. i płacę kartą (raczej oczywiste jest że nie przynoszę gotówki w reklamówce) to salon płaci 2-5% od transakcji?
no fankin' łej, wydaje mi się to nierealne, ale tak jak pisałem nie orientuję się w temacie więc czekam na info od kogoś z branży
auto: Clio szrot
silnik:: F4R 730
moc: 155km Pomógł: 72 razy Dołączył: 24 Maj 2007 Skąd: z Zakrzowa
Wysłany: Śro 29 Wrz, 2010
chyba bywa rożnie od banku... generalnie może być tak ze do jakiejs kwoty pobierają procentowo.. a powyżej już stałą kwotę. Ja wiem tylko z my w firmie walczyliśmy o obniżenie właśnie tych procentowych wartości i oczywiście chuia to dało. Ale nie pamiętam teraz czy to właśnie było do jakeijs wartości, czy nie ważne do jakiej kwoty. U nas jest podobnie jak u Geko... przelewy i gotówa...
ale z drugiej strony popatrz na reklamy w których wracaja Ci 1% wartości transakcji... tam nie ma limitów... I co, idziesz i kupujesz samochód za 200tysi. I co oni Ci 2 tysie z własnej kieszonki wypłacą ?? noł fakin łej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach