Nie ma się co spinać, ale muszę jeszcze coś wytłumaczyć...
Uważam, że Kuzi jest dobrym kierowcą. Kiedyś na niego psioczyłem, ale ostatnie lata są jego. Z drugiej strony jakbyś tyle aut rozwalił co on, to jeździłbyś tak samo dobrze, może lepiej, bo jakiś mega talent z niego nie jest...
Jak na razie Twojego intelektu nie obraziłem, wręcz przeciwnie, przeczytaj dokładnie.
Widocznie mamy różną percepcję. Mi się akurat ten jego bucowaty styl bycia spodobał...
Na zasadzie odmiany, bo już mi się rzygać chce jak słucham Hołka, który jest taki idealny, wszystko chwali,itd, precz z polityczną poprawnością...
A co do aut... Wiadomo to kwestia gustu, Ty się jarasz Jagem czy Rangem, ja nie, kwestia gustu. Faktem jest, że Kuzaj przyjechał 911(997) Turbo. Lans do sześcianu, a Walter Rohrl twierdzi, że ten prosiak jest szybszy niż B-grupa, która się ścigał. Jakbym się bujał takim autem to też bym chuja wbijał w te wynalazki, które tam podstawili.
Wedle mojej opini program jest z dupy, Kornacki nadaje się, żeby mi boczne szyby w Clio zachlapane błotem czyścić i mojemu staremu w E felgi myć. Tak nie poprawnie kończę tego posta.
Z mojej strony luz Jimek, każdemu się coś innego podoba i szanujmy to...
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 26 Gru, 2006
Nie dośc że jezdzi tą 911 to ona w dodatku nie jest jego tylko to służbówka, więc czego więcej chcieć Ciekawe czy u niego tak jak u większości innych kierowców mozna poznać ze jedzie firmówka po skakaniu przez progi zwalnijące
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Wto 26 Gru, 2006
oki - widziałem i ja, więc się wypowiem NA TEMAT (tak - dla odmiany )
Kornacki - może wiedzy nie ma imponującej, ale mało też nie wie (na pewno więcej niż ja ), jakoś ostatnio nawet go zaczynam lubić, mimo wcześniejszej niechęci, z Kuzajem ewidentnie jakiś speszony był
Kuzi - chyba przesadnie prezesił, irytowało mnie czepianie się kolorystyki wnętrza (że niby nie może se innego koloru zamówić czy jak??), ogólnie raczej go lubię niż nie, więc bedę nieobiektywny, podobała mi się bardzo podnieta obu (Kornacki ścigający od paru lat i - przede wszystkim - Kuzi, racer od zawsze, kierowca testowy porsche) dźwiękiem i przyspieszeniem ferrari.
Jest jedna rzecz, której po prostu nie mogę w tym programie znieść - opinia ekspertów. Niech sobie w dupę wsadzą "eksperta", który mówi pierdoły i któremu się wydaje, że vw, toyota i skoda są fajne, makarony i francuzy są do dupy, bo tak mu kiedyś kolega na giełdzie powiedział (bo tylko tak sobie tłumaczę to, co czasem słyszę). Ostatnio - gość kupował furacza za 40 tysi, jedna z propozycji - grande punto 1.4, ekspert - ciulate plastiki wewnątrz, nienowoczesny silnik, spore zużycie paliwa, podsumowanie grande punto - niezłe materiały wewnątrz (o niebo lepsze niż w poprzednim punto i co najmniej przeciętne w klasie) i oszczędny, nowoczesny silnik (1.4 z grande punto to zupełnie nowy silnik). W tym odcinku, chyba ten sam ekspert o reńdżu: tarcze hamulcowe mają średnicę 13", czyli tyle, ile całe koło w fiacie grande punto. Grande punto najtańszy ma 15" :549:
Oki - tyle chyba
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
auto: MZK KZK PKP
silnik:: zależy który
moc: jest w tobiekm Pomógł: 33 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: Katowice
Wysłany: Wto 26 Gru, 2006
Marek23 napisał/a:
mojemu staremu w E felgi myć
Jak nauczy sie na E twojego starego, to podeślij go do mojego starego, przynajmniej już będzie wiedział jak sie te fele myje!
_________________ ...
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Śro 27 Gru, 2006
ja juz swoje powiedzialem i nie bede sie powtarzal, jedyne co to:
Marek23 napisał/a:
Nie ma się co spinać
ja sie nie spinam, serio siedze sobie na luzie i sobie stukam w klawisze...
Marek23 napisał/a:
rzygać chce jak słucham Hołka
ja tez za nim nie przepadam i jego gadaniem o bezpiecznej jezdzie cieplutkim glosikiem ale z drugiej strony, wiesz co, on akurat glupi nie jest i slyszalem jak nie raz, nie dwa, jak sklecil zdanie podrzednie zlozone... Bo u kuzaja nie bylem swiadkiem tego procederu...
Marek23 napisał/a:
Ty się jarasz Jagem czy Rangem,
rangiem moze i tak, owszem, ale jagiem? nie kupil bym chyba takiego auta...
no nic... ja juz ide na emeryturkie w tym temacie peace and love
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 27 Gru, 2006
a i tak na koniec wygrywa Martyna W. - jej komentarze sa zenua. A teraz zacytuje najlepszy (specjalnie dla JIMKA).
W czasie testu H2 lub H3 - "takim samochodem jezdza zakompleksieni mezczyzni ktorzy musza sobie co nieco powiekszyc, dla mnie np prawdziwym samochodem dla prawdziwego mezczyzny jest Mini Cooper" - i tutaj pozostawiam to dla waszego komentarza....
Nie, no ja tam na Coopera S nie dam złego słowa powiedzieć. Fakt, trochę za guby, ale fajnie skręca i z nowych hothatchy do zabawy na krętym chyba najlepszy. A poza tym kobitki lubią panów w nowych mini, może nie te starsze, ale takie szkolne dziwki się jarają. Przetestowałem na Helu z ziomem, wzieliśmy Mini od Diversa. Dziewczynki podjarka max, a dwóch kolesi nas od geji wyzwało(odszczekali jak się spytaliśmy czy można nos złamać)... Więc tak to wygląda z tym mini.
Ale Martyna jest tragiczna, pysk ma do radia,a nie do tv...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach