Wysłany: Pią 03 Lut, 2006 Cooper S vs Civic Type-R
Działo się to godzinę temu ok 22.00
Jechałem Radzymińską na dworzec Wschodni kiedy na wysokości BP i Statoil minołem Hondę Civic Type-R. Na wysokości Tessco złapały mnie światła i zatrzymałem się na lewym pasie, ponieważ prawy i srodkowy był zajęty. CTR zatrzymał się za mną...mysle sobie...rusze szybciej i zobacze czy CTR będzie próbował mnie gonić...no i tak się stało wkońcu dojechałem do następnych swiateł gdzie wszystkie pasy były wolne i zatrzymałem się na czerwonym, na lewym pasie, a CTR na srodkowym obok mnie
Popatrzyłem w strone kierownika...ok 30-ki, więc otworzyłem szybke i pytam czy to Type-R , bo miał alusy 16"ki na żimówkach, a kolega z CTRa mówi że tak no to pytam czy seria, on na to - że narazie 204 konie, ale na wiosne będzie więcej i pyta mnie czy ja mam coś dłubane....i w tym momencie nie wiem co mi strzeło do głowy odpowiadam taaaaak dłubane 184 konie nie wiem po co tak powiedziałem {chyba jakiś kompleks } a jak wiadomo mam narazie serie 170 km/220 Nm, a kolega z CTRa mówi ...no taaak myslałem, bo jakoś to zbyt ładnie śmiga no to pytam czy się sprawdzimy - a on na to - OK, ale na jedynce się ślizgam, powiedziałem że ja też i pytam czy startujemy na żelone czy na żółte, a kierownik - na żelone - no to OK
Czekam na to żelone no i startujemy w tym samym czasie na żelone....
Jedynka masakra - miele cały czas, ale widze że kolega z CTRa ma ten sam problem, więc równo, zapinam błyskawicznie 2-kę i znowu szukam trakcji, ale już jest lepiej i wysuwam się o maskę przed CTR...zapinam 3 bieg i przewaga już dochodzi do ok jednego auta...7 300 i 4 bieg - ok 1,5 2 długości, ale w połowie 4 biegu CTR nadrobił do długości i do konca 4 biegu odległośc została bez zmian i kawałek 5-ki i max hamowanie naszych aut
Kill zaliczony
Ja zatrzymałem się na światłach na lewym przy "wileniaku" a kolega z CTRa na srodkowym....szybki w dół i słysze - no jak by twój Miniak nie był by dłubany to bym nockę miał z głowy...kurcze jakoś mnie korciło powiedzieć koledze ze mam serie, ale pomyslałem że nie będe psuł mu nocy i podziękowałem za sprint i pojechałem wlewo, a kolega z CTRa prosto
Pozdrawiam kolege ze srebrnego CTRa ( i sorki za kłamstewko o dłubanym autku )
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pią 03 Lut, 2006
Witaj
Wiele razy czytałem o twoich wyscigach na sr. Ale , nie moge wyjsc z podziwu jak ten miniak zapier ....
Czy kiedykolwiek ktoś cie wyprzedził :570: ?? heheh
Witaj
Wiele razy czytałem o twoich wyscigach na sr. Ale , nie moge wyjsc z podziwu jak ten miniak zapier ....
Czy kiedykolwiek ktoś cie wyprzedził :570: ?? heheh
Wczoraj mnie zmasakrowało STI z 10 długości i niedawno BMW 745 - przy 120 na godz poczułem się malutki... :562:
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Pią 03 Lut, 2006
Nikolas napisał/a:
Michał napisał/a:
Witaj
Wiele razy czytałem o twoich wyscigach na sr. Ale , nie moge wyjsc z podziwu jak ten miniak zapier ....
Czy kiedykolwiek ktoś cie wyprzedził :570: ?? heheh
Wczoraj mnie zmasakrowało STI z 10 długości i niedawno BMW 745 - przy 120 na godz poczułem się malutki... :562:
Witaj Nik. MIlo Cie tu widziec.
Wrzuc nam jakies dane z pomiarow swojego auta, jakies osiagi itp.
nikolas [Usunięty]
Wysłany: Pią 03 Lut, 2006
eM napisał/a:
Nikolas napisał/a:
Michał napisał/a:
Witaj
Wiele razy czytałem o twoich wyscigach na sr. Ale , nie moge wyjsc z podziwu jak ten miniak zapier ....
Czy kiedykolwiek ktoś cie wyprzedził :570: ?? heheh
Wczoraj mnie zmasakrowało STI z 10 długości i niedawno BMW 745 - przy 120 na godz poczułem się malutki... :562:
Witaj Nik. MIlo Cie tu widziec.
Wrzuc nam jakies dane z pomiarow swojego auta, jakies osiagi itp.
Narazie nie robiłem żadnych pomiarów, bo odebrałem auto w pażdzierniku i "docierałem", a teraz jak widać do czasu aż wszystko wyschnie to jeszcze trzeba będzie poczekać...
Teraz auto jest całkowitą serią, na wiosne zmierze osiągi seryjne, bo potem ok marca - kwietnia dokładam cały wydech - raczej Supersprinta, dolot i po tych przeróbkach - zmiana kółka kompressora i zmiana oprogramowania, swiece, przewody i na koniec hamulce magnezowe i na tym będzie narazie koniec, bo funduszy zabraknie. Oczywiście po modyfikacjach zrobie pomiary i wszystko opisze.
p.s. jakos nie wiem jak wstawić zdjęcia autka :566:
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pią 03 Lut, 2006
Gratuluje... gratuluje.. chociaż moim zdaniem wyścigi w takich warunkach sa raczej miarodajne w kwestii umiejętności kierowcy.. ślisko jest i czasami szybsze autka trudniej ogarnąć.. najwazniejsze że nie doszła cię ta Honda a to juz znaczy ż ejesteś szybszy.. bo ja z doświadczenia zauważyłem że 1,2 jestem w stanie powalczyć z taką H. ale potem na Vtecu robi ma byebye...
_________________ when the flag drops the bullshit stops
Łukasz Ty jeszcze nie miales przyjemnosci z meine kleine Berlingo 1,9 D !!!!!
Ale fakt teraz nie potrzeba tak mocy jak umiejętności i dobrych opon...
nikolas [Usunięty]
Wysłany: Pią 03 Lut, 2006
saxorulez napisał/a:
Gratuluje... gratuluje.. chociaż moim zdaniem wyścigi w takich warunkach sa raczej miarodajne w kwestii umiejętności kierowcy.. ślisko jest i czasami szybsze autka trudniej ogarnąć.. najwazniejsze że nie doszła cię ta Honda a to juz znaczy ż ejesteś szybszy.. bo ja z doświadczenia zauważyłem że 1,2 jestem w stanie powalczyć z taką H. ale potem na Vtecu robi ma byebye...
Ciekawi mnie wyścig z takim CTRem na suchym - ciekawe przy jakiej prędkości mnie łyknie :566:
Bralem sie z ctr-em w szymanach.
3:1 dla mnie, jeden start spalilem.
Nie byla to seria tylko jakas "nka" i kierownik raczej ja ogarnial.
Co nie zmienia faktu ze na starcie go masakrowalem.
Nie dochodzil mnie.
Ja bardzo chce na wiosne z takim minim sie zmierzyc( na prostej, bo na kretym to wiadomo ).
Zanim kolega tam wyczaruje ekstra konie, to chetnie ustawka, bo przynajmniej bede mial porownanie jak silnik daje rade.
wyscig w takich warunkach z CTR jest kompletnie niewymierny, bo Ty mielisz przy starcie, a R'ka przy starcie, a pozniej za chwile znowu przy zapieciu vteca, gdzie tak na prawde powinna nabierac przewagi. nie ma szans, zeby gonic ja po oporach. na suchym miniak jest polykany przez Type R'a, ale zawsze mnie fascynowalo jak S napada zakrety, malinka...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach