auto: rdzivic
silnik:: półtora litra
moc: teraz juz brak km Pomógł: 36 razy Dołączył: 06 Lip 2009 Skąd: uć
Wysłany: Śro 16 Lut, 2011
Bartli napisał/a:
Skoro taki jesteś specjalista, to chyba wiesz że w 156 od pewnego momentu był zupełnie inny silnik 2.0 montowany
niestety nie
przyznaje sie, ze swoja opinie oparlem na przykladzie kolegi ze 147 2.0, ktora do doprowadzila do kurwicy oraz kolegi od 156, ktory sciagnal internet na dyskietke i twierdzi, ze 2.0 trzeba omijac.
jesli wprowadzam w blad i 2.0 jest swietne to sorry.
ale i tak w dalszym ciagu twierdze, a bylem o krok od kupienia 2 alf i jednak tam troche temat rozpoznawalem, ze trzeba kupowac zadbana, bo w tej marce pojscie po taniosci moze sie zemscic bardziej niz w niektorej innej.
auto: łorm hecz
silnik:: !@#$
moc: 280km Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Lut 2008 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 16 Lut, 2011
W TwinSparku wystarczy pilnować odpowiedniego poziomu oleju, i po kłopocie.
JTS to inny silnik zupełnie, i nie ma nic wspólnego z poprzednikiem.
Wybacz bizon, ale się kurcze zdenerwowałem. Jak na jakimś forum wspominane są Alfy, to od razu wszyscy muszą wypisywać jacy to oni są znawcy(i ich znajomi) i jak te samochody się psują. Mam trzy Alfy obecnie, i odpowiednio o nie dbając psują się tak samo jak niezawodne volkswageny.
Dlaczego nikt nie pisze zawsze o tym, jak te auta fajnie jeżdżą i dobrze się prowadzą?
W TwinSparku wystarczy pilnować odpowiedniego poziomu oleju, i po kłopocie.
JTS to inny silnik zupełnie, i nie ma nic wspólnego z poprzednikiem.
Wybacz bizon, ale się kurcze zdenerwowałem. Jak na jakimś forum wspominane są Alfy, to od razu wszyscy muszą wypisywać jacy to oni są znawcy(i ich znajomi) i jak te samochody się psują. Mam trzy Alfy obecnie, i odpowiednio o nie dbając psują się tak samo jak niezawodne volkswageny.
Dlaczego nikt nie pisze zawsze o tym, jak te auta fajnie jeżdżą i dobrze się prowadzą?
bo jeżdżą tak samo fajnie i tak samo dobrze się prowadzą jak Volkswageny
_________________ Filozof, Biegacz, Fotograf, Egoista, Cham, Prostak i Humanista
Kupil za 30'000pln gdy miala chyba 3x'000km, wpakowal +15000 w najrozniejsze naprawy, sprzedal za 13'000pln @ 102'000km.
Mala wtopa, kolega z pracy kupil swoja alfe 156 za 45k gdy ja bralem clio za 24, to samo rocznikowo. Sprzedawalismy samochody w tym samym czasie, ja odzyskalem 21 a on 15
Ale on mial 2.0 selespeed, skrzynia to jedno wielkie nieporozumienie.
W TwinSparku wystarczy pilnować odpowiedniego poziomu oleju, i po kłopocie.
JTS to inny silnik zupełnie, i nie ma nic wspólnego z poprzednikiem.
Wybacz bizon, ale się kurcze zdenerwowałem. Jak na jakimś forum wspominane są Alfy, to od razu wszyscy muszą wypisywać jacy to oni są znawcy(i ich znajomi) i jak te samochody się psują. Mam trzy Alfy obecnie, i odpowiednio o nie dbając psują się tak samo jak niezawodne volkswageny.
Dlaczego nikt nie pisze zawsze o tym, jak te auta fajnie jeżdżą i dobrze się prowadzą?
bo jeżdżą tak samo fajnie i tak samo dobrze się prowadzą jak Volkswageny
no nowe scirroco prowadzi sie juz nie duzo gorzej od alfy sprzed 10 lat:d
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011
GeKo napisał/a:
Volksvagen
Poza tym sranie trochę bez sensu w tym temacie...
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
auto: rdzivic
silnik:: półtora litra
moc: teraz juz brak km Pomógł: 36 razy Dołączył: 06 Lip 2009 Skąd: uć
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011
Bartli napisał/a:
Wybacz bizon, ale się kurcze zdenerwowałem. Jak na jakimś forum wspominane są Alfy, to od razu wszyscy muszą wypisywać jacy to oni są znawcy(i ich znajomi) i jak te samochody się psują.
nie napisalem nigdzie, ze jestem znawca ta, ktora jezdzilem najwiecej sie nie psuje i jest przezajebistym autem. ta, ktora mial kolega, 147 2.0, mial ochote zepchnac w przepasc, bo wiecej jezdzil mpk niz autem. zamienil to potem na del sola z 94, bo nie mial juz sil walczyc.
Bartli napisał/a:
Mam trzy Alfy obecnie, i odpowiednio o nie dbając psują się tak samo jak niezawodne volkswageny.
dlatego napisalem, ze trzeba kupic zadbany egzemplarz, bo sie bedzie zalowac. a poniewaz to wloszka, to jest kaprysna, i tu akurat zdania nie zmienie, tu lubi sobie cos tam wyskoczyc ot tak, o czym w 18-letniej hondzie nawet bym nie pomyslal.
co nie znaczy, ze sa to wielkie awarie, i ze takowe nie zdarzaja sie w wielu innych autach.
Bartli napisał/a:
Dlaczego nikt nie pisze zawsze o tym, jak te auta fajnie jeżdżą i dobrze się prowadzą?
uwazam, ze bardzo fajnie jezdzilo to, czym jezdzilem. sam chetnie kupie kiedys alfe, ale z pewnego zrodla, a nie okazje z allegro, bo potem bym musial dolaczyc do tych co po forach jezdza po alfie
takze, Bartli, peace
edit: jesli ktos rozwaza zakup 156 w dieslu to naprawde polecam przejechanie sie 2.4. dzwiek robi wrazenie, jak na diesla oczywiscie
auto: XR2
silnik:: Kent 1.6
moc: nie wiadomokm Pomógł: 26 razy Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011
bizon napisał/a:
o czym w 18-letniej hondzie nawet bym nie pomyslal.
Mialem Honde od pierwszego właściciela 1994r ok 140 tyś przebiegu i jebało się to na potęge . Wiec to tez ni ejest reguła alfa z pewnością jest bardziej awaryjna aniżeli inne marki ale nie ma takiej znowu tragedii podobnie vw czy hondy nie są aż tak awaryjne .
Ojciec miał escorta zrobił nim 220 tyś i nie było ani jednej awarji kompletnie nic sprzęgło seryjne itp a auto często jeździło obciążone , ale generalnie te escorty też nie powalają bezawaryjnością i na tej podstawie nie będe pisał że to cud malina auta które się nie psuje .
Znajomy właśnie się pozbya alfy (tzn zamierza) ma ja od nowości dba itp 147 1.6 bena niecałe 50 tyś przebiegu i tez ani jednej awarji nawet Pasek rozrządu nie pękł
Mam zł humor wiec musiałem sobie troche popierdolić .
auto: rdzivic
silnik:: półtora litra
moc: teraz juz brak km Pomógł: 36 razy Dołączył: 06 Lip 2009 Skąd: uć
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011
zle napisalem, mialo byc w MOJEJ 18-letniej hondzie
przyznaje, chcialem po prostu blysnac, byc w czyms ekspertem, ale nie wyszlo poprosze o warna
tez mam zly humor, bo moj ulubiony dostawca oprogramowania w firmie zapomnial o obwarowaniu przycisku "pobierz wszystko" jakimis uprawnieniami, w zwiazku z czym jakas pani kliknela i rozwalilo to zapisy ksiegowe w 20 tysiacach kart w 9 wydzialach. no, ale informatyk naprawi...
auto: łorm hecz
silnik:: !@#$
moc: 280km Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Lut 2008 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 17 Lut, 2011
Dziękuję za wyczerpujące wypowiedzi Idę sprzedać wszystkie Alfy. Skoro można mieć Volkswagena który prowadzi się tak samo, nie psuje się i w ogóle jest super autem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach