auto: mam
silnik:: też
moc: 72.5km Pomógł: 46 razy Dołączył: 20 Kwi 2009 Skąd: SY
Wysłany: Śro 23 Lut, 2011
co to za temat to brzmi tak samo jak:
Czy prąd podłączyć legalnie czy ciągnąć z klatki schodowej?
ktoś to wszystko wymyśla, gra, produkuje a jakiś cep przed kompem za darmo przegrywa to na płyty do sportowego samochodu
Marcinie patrz w lusterka ZAIKS czyha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
auto: AP1
silnik:: F20C
moc: 240km Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Kwi 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 23 Lut, 2011
zgadzam się z Jackiem, sądzę, że jak nasze zarobki zrównają się z zachodnimi to piractwo będzie powoli upadało, większość ludzi wstydzi się tego, że używa nielegalnie muzyki czy oprogramowania ( przynajmniej ja to zauważyłem ) ale na razie jest jak jest, gra na kompa czy PS'a kosztuje 200-300 pln ( w DE 40EUR ) a średnia krajowa to raptem 3500 brutto ( ostro podbijana przez aglomeracje ), to samo jest z ubraniami, byle szmata TH czy RL kosztuje 300-500 PLN, a w USA 30$
auto: AP1
silnik:: F20C
moc: 240km Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Kwi 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 23 Lut, 2011
CHRZANEK napisał/a:
Yarko - nikt nie broni przeprowadzić się do DE lub USA
tak, z punktu widzenia pojedynczej jednostki może wydawać się to dobrym rozwiązaniem, ale emigracja zarobkowa to duży cios dla gospodarki, trzeba zdać sobie sprawę z tego, że jeszcze trochę to potrwa, obstawiam że za 20 lat różnice w sile nabywczej obywateli zachodniej i wschodniej europy będą już na znacznie bardziej akceptowalnym poziomie
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Śro 23 Lut, 2011
Yarko napisał/a:
obstawiam że za 20 lat różnice w sile nabywczej obywateli zachodniej i wschodniej europy będą już na znacznie bardziej akceptowalnym poziomie
auto: AP1
silnik:: F20C
moc: 240km Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Kwi 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 23 Lut, 2011
rabarbar napisał/a:
Yarko napisał/a:
obstawiam że za 20 lat różnice w sile nabywczej obywateli zachodniej i wschodniej europy będą już na znacznie bardziej akceptowalnym poziomie
20 lat temu słyszałem to samo.....
20 lat temu nie było podstaw, żeby tak twierdzić, gospodarka wolnorynkowa dopiero raczkowała, transformacja gospodarcza to bardzo złożony, kilkuetapowy proces ekonomiczny i społeczny, dopracowanie samych ram prawnych, systemu podatkowego itd itd. zajmuje bardzo dużo czasu, do tego dochodzi odpowiednia znajomość funkcjonowania systemu przez przedsiębiorców ( nie mylić z oszustami i cwaniakami ) i swoboda poruszania się z tym systemie i wiele wiele innych kwestii
ponadto, trzeba pamiętać o tym w jakim stanie znajdowała się gospodarka w 89 roku, hiperinflacja, ogromne zadłużenie, kompletne dno
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Śro 23 Lut, 2011
Jacek napisał/a:
co to za temat to brzmi tak samo jak:
Czy prąd podłączyć legalnie czy ciągnąć z klatki schodowej?
ktoś to wszystko wymyśla, gra, produkuje a jakiś cep przed kompem za darmo przegrywa to na płyty do sportowego samochodu
Agrii, toż to żałosne jest ze ludzie przyznają się że kradną
_________________ when the flag drops the bullshit stops
Jacek, saxorulez, Yarko, macie tylko oryginalne płyty? Ja słucham dużo muzyki, oryginalnych płyt mam ok. 70-80 więc nie jest to dużo, większość płyt pościąganych które mam na dysku zamienię w niedalekiej przyszłości na oryginały.
Pozatym mam też dużo płyt, których nie sposób dostać na rynku bo albo są to białe kruki, albo EP'ki wydane w liczbie kilkuset-kilku tysięcy egzemplarzy.
Ostatnio zmieniony przez martin.h Śro 23 Lut, 2011, w całości zmieniany 1 raz
auto: mam
silnik:: też
moc: 72.5km Pomógł: 46 razy Dołączył: 20 Kwi 2009 Skąd: SY
Wysłany: Śro 23 Lut, 2011
tak martin.h ja mam wszystkie płyty oryginalne z rachunkami!
chcę słuchać muzyki z płyty to idę i ją kupuję do sklepu..ja jebie to takie trudne do zrozumienia..
p.s jesteś debilem! (piszę to z pełną odpowiedzialnością społeczną )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach