auto: .
silnik:: ,
moc: .km Pomógł: 13 razy Dołączył: 06 Cze 2010 Skąd: kraków
Wysłany: Śro 23 Mar, 2011 Pimp my motorbike
Pomyślałem że wśród tak licznej grupy forumowej napewno jakiś procent posiada motory, może ktoś zechce pochwalić sie swoim sprzętem. Napisze odczucia itd etc.
Nie ukrywam że licze że pomoże mi to na dobór odpowiedniego motocykla.
Ale też może pomóc komuś innemu wiec nie szuflatkujmy tego tematu jako cross enduro. Wiertarki i brzeszczoty (skutery) mile widziane.
Moje przemyślenia na początek
Jestem na kupnie crossa dokładnie suzuki dr-z 125.
Pojemność troche mała, mała dla tych którzy od dłuższego czasu upalają szutrowe gumy
Czterosów robi robote od samego dołu. Nie zakopiemy się tym samym w błocie. Cena ok 3000 zł po 2000 roku. Ogolnie mało awaryjny motor czterosuwowy za fajne pieniądze.
_________________ i feel the need the need for speed
auto: 106 ITB, ///M3
silnik:: 1.6 8V
moc: 146++, 343km Pomógł: 80 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: ze wsi
Wysłany: Śro 23 Mar, 2011
to ja moge ctrl c i ctrl v z PW
dwusow trzeba wkrecic zeby szedl.
zdecydowanie jak PAŁTEK czuc ze sie wlacza
tyle co bylo na nim jezdzone to poza wymiana swiecy obslugi nie bylo przy nim zadnej
ja nie wykozystuje tej mocy... ale jak widzialem jak kumpel jezdzil to faktycznie
trzeba go mocno krecic wiec jak wpadniesz w jakies bagno i nie masz go na
obrotach to zdechnie. jak pod dluuuuuga stroma gore podjezdzal to tez nie
bylo latwo bo brakowalo mocy.... gosc pojezdzil na nim kilka razy i stwierdzil
ze powinien miec wiecej mocy. jak konkretnie ogarniasz to lepiej cos mocniejszego.
jak pelna rekreacja jak ja to jest ok.
jeszcze mi sie przypomnialo ze z tym magneto byly przejscia po zakupie...
nie bylo iskry ale pozniej jakos sie to naprawilo
auto: 135i
silnik:: N55B30
moc: 370km Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Wrz 2009 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 24 Mar, 2011
To ma być pierwsze moto ?
Jak tak, to jeśli jesteś w miare ogarnięty, nie baw się w mity że się zabijesz na wyższych pojemnościach.
125 jest dobra, ale da Ci fun, przez pierwsze 3 dni jazdy na niej - potem zaczniesz żałować że nie kupiłes czegoś mocniejszego.
Polecam jakiegoś KTM 2t 450tke - waży 90 kg ma 90 koni, dziękuję dobranoc.
A tak na poważnie, doruchaj kasy i kup coś renomowanej marki (polecam jednak KTM) o większej pojemności. Potem jak znudzi Ci się offroad, zakładasz szosowe opony i masz supermoto =)
auto: Saxo VTS
silnik:: TU5J4
moc: 118km Pomógł: 34 razy Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Górki Małe
Wysłany: Czw 24 Mar, 2011
Ja też kiedyś coś jeździłem.. Mój pierwszy motorek to Yamaha DT 80 , potem przesiadłem się na KTM SX 85 ( dobra fura też czułem jak włącza się pałtek )
ale to było jeszcze w gimnazjum... w zeszłym roku miałem okazje pojeździć Yamaha WR 450 i Hondą CRf 425 ( przy okręcaniu gazu musiałem trzymać się kierownicy ) i znowu mi to gdzieś chodzi po głowie... ahh taki niedzielny wypadzik w góry do lasu, albo gdzieś na tor
_________________
Marek23 napisał/a:
Zobaczyłem ludzi, myślę sobie, przejdę na bogato. Nie pokleiło wogóle...
auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm Pomógł: 167 razy Dołączył: 03 Cze 2007 Skąd: z dupy
Wysłany: Czw 24 Mar, 2011
Ryba napisał/a:
Jak tak, to jeśli jesteś w miare ogarnięty, nie baw się w mity że się zabijesz na wyższych pojemnościach.
ziom, mam ponad 30 lat, w miarę jestem ogarnięty. Od lat jeżdżę na różnych skuterach, z motocyklami za wiele nie mam do czynienia (prawko A mam od roku), no i jak wsiadam na motór mojego brata (bez szału - turystyczne enduro 650ccm) to jeżdżę nim szybciej niż potrafię, dużo szybciej... Odkręcanie prawej manetki jest naprawdę kuszące.
Obawiam się, że kupowanie na pierwszy motocykl czegoś o mocy 90KM nie jest najlepszym pomysłem.
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 24 Mar, 2011
he he dobry temat, ja probowałem swoich sił na motorach 2 razy. Za drugim wywaliłem przez kierownice i strzelilem z dyni w konia. Nie dziekuje to nie dla mnie
auto: Różne
silnik:: Różne
moc: Różnakm Pomógł: 51 razy Dołączył: 25 Sty 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 24 Mar, 2011
Ryba, co to za motocykl? Zajebisty jest
Bart, to chyba zależy od podejścia osoby do tematu, moja siostra ma CBR 600 jako pierwszy motocykl, teraz jej się zaczyna trzeci sezon i jak z nią rozmawiałem o motorze dla mnie to powiedziała, żeby mniejszej niż 600 nie kupować
Bad-i, nie obawiaj się, jest koniem, nie potrafi sprzedać latary
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach