auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pon 08 Sty, 2007
FreeMan napisał/a:
No to zdradz nam ile kosztuje wyprodukowanie tej tortili?
mam liczyć dokładnie??
Mi chodzi o to - ja nie mam problemu w tym ile coś kosztuje - to jest indywidualna sprawa właściciela, jak dla mnie było troche za drogo i tyle... są zapewne tacy dla których to nie jest za drogo i już. Może nie do mnie jest adresowany street tylko do osób zarabiajacych dwa razy tyle.. tak jak i nie do mnie jest adresowana Villanova. Proste. Mi smakowało a to chyba jest najważniejsze, i powiedziałem że tam wrócę to też jest ważne. A ceny.. cóż kwestia subiektywna.
FreeMan napisał/a:
czekamy na riposte Łukasza...
riposty nie bedzie bo to prawda
_________________ when the flag drops the bullshit stops
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 08 Sty, 2007
No to FreeMan zalatwiaj znizke. Moje odczucia takie (ja plus kobieta), jedzenie calkiem dobre, klimat tez w miare, troche gorzej z miejscem siedzacym dla takiego osobnika jak ja te pufy lekko za male. Ale meritum, za obiad z deserem zaplacilem cos okolo 220 PLN - gdzie dla porownania w mojej ulubionej restauracji Jeff's place jakies 150 PLN. No coz ale w Jeff'sie jestem raz lub dwa razy w tygodniu to moze juz jestem przewrazliwiony. Ogolnie rzecz bioraz zalatw znizkowe karty i bedzie super a i rodzina zarobi
auto: clio sport
silnik:: 2.0
moc: 171km Pomógł: 30 razy Dołączył: 13 Maj 2006 Skąd: warszawa
Wysłany: Pon 08 Sty, 2007
Jimek to sie musielimsy minac ostatnio..
Byłem juz tam pare razy i wrazenia co do miejsca bardzo poztywne , gorzej z muzyka i goscmi ale jest coraz lepiej i kulturalniej
jezeli chodzi o ogień to albo tak jak jaka mowi jedni pija drudzy gasza albo poprostu sa takie systemy ze teoretycznie nie dojdze do pozaru..
Z ciekawostek: jeszcze przed nowym rokiem byłem tam na imprezie, piłem z kolega az do zamkniecia (dj przestal grac, barmani podliczali $ a obsluga sprzatala) jak juz zapanowala cisza, zaczołem obserwować swoja szklanke a wniej Janek Daniel tańczyl od sciany do sciany :galy:
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 09 Sty, 2007
saxorulez napisał/a:
Jakarti ma to samo w akwarium w wierzoecu na pradze
to prawda. mieszkam na 13 i jak mialem jeszcze akwarium to przy wiekszym wietrze roznica poziomow po obu koncach wynosila kilka milimetrow.. super uczucie.. albo np czasem drzwi od lazienki obcieraja o framuge, a czasem nie.. zalezy z ktorej strony wieje
Cytat:
Jakarti a masz jak uciekac jakby sie palilo??
mam 3 windy i jedna wielka klatke schodowa. no i zsyp. najwazniejsze jednak (co Niemy tez chyba zauwazyl) jest to, ze mam w pokoju gasnice co prawda samochdowa ale mam.
ps a tak naprawde to kurwa lepiej zeby sie nie palilo! bo kiedys byly cwiczenia i drabina strazacka nie dosiegala powyzej 10 pietra.. a blok ma 19. teraz juz maja wiec spie spokojniej..
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Wto 09 Sty, 2007
ja mieszkam na pierwszym ale mam ładne krzaki takie w sam raz na skok na klatę..
tylko Justyna ma pierwszeństwo.. w końcu ktoś musi mnie złapać
_________________ when the flag drops the bullshit stops
.....action speaks louder than words....
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Wto 09 Sty, 2007
mi przed top floorem troche klimat przed wejsciem nie pasowal... Najpierw przed budynkiem (godzina 12-1) grupka meneli z tego jeden akurat byl po rzyganiu a drugi w trakcie szczania.... Ale wystroj i widoki sie mniej wiecej broni...
co do streeta to tez czesto bywam i bardzo sobie chwale. Jeffs tak samo...
auto: Mercedes
silnik:: 3.5
moc: 272km Pomógł: 9 razy Dołączył: 04 Sty 2007 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 03 Lut, 2007
JIMEK napisał/a:
mi przed top floorem troche klimat przed wejsciem nie pasowal... Najpierw przed budynkiem (godzina 12-1) grupka meneli z tego jeden akurat byl po rzyganiu a drugi w trakcie szczania.... Ale wystroj i widoki sie mniej wiecej broni...
co do streeta to tez czesto bywam i bardzo sobie chwale. Jeffs tak samo...
Szkoda tez ze do Top Floor Pani Sele wypuszcza ludzi zywcem z Tango...
ale mam nadzieje ze sie poprawi
_________________
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Nie 04 Lut, 2007
no przeciez wystarczy na nia spojrzec... sama w tango po pracy idzie w tango za cash
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach