Wysłany: Nie 22 Maj, 2011 Samochody elektryczne - dyskusja
Pojawialy sie tematy czasami, mozna wrzucic do jednego worka.
Narazie w technicznych, moze watek bedzie zawieral duzo tresci
Tak sobie ostatnio myslalem o samochodach elektrycznych jako przyszlosci dupowozow, moze i to ma sens, ale jeden rachunek mi sie nie domyka, ale o nim pozniej.
Narazie zrobilem taka kalkulacje, czyli ile kosztuje prad ktory zawiera ta sama energie co benzyna.
Wiec:
benzyna ma wartosc kaloryczna: 44MJ
kWh czyli jednostka zuzytej energii elektrycznej to = 3600.000J = 3.6MJ
Litr benzyny:
44MJ = 12.2kWh
Ile kosztuje prad ktory ma odpowiednik litra benzyny:
12.2 * 0.5PLN = 6.1PLN
Troche drozej, jednak jak dodamy wieksza sprawnosc silnikow elektrycznych, ok 2x wieksza od benzynowych daje ok 3PLN.
Wszystko pieknie, ale:
samochody w 100% elektryczne to zazwyczaj male lekkie samochody miejskie, pozbawione bajerow (ciagna prad), sa wielkosci i ladownosci smarta. Pomijam ich koszt bo jest to absurd, jakby mi sie wlaczylo oszczedzanie za wszelka cene to kupilbym starego ax'a 1.5D albo w wypadku czegos nowego wynalazek typu fabia 1.2 tdi (jakis gosc uzyskal nia w trasie 2.2l/100).
No dobrze, ale powiedzmy ze cena benzyny oszalala, kosztuje teraz 20PLN/litr i samochod elektryczny staje sie koniecznoscia.
W Polsce zuzywamy rocznie ok 6.000.000m3 samej benzyny. ropy prawie 3x tyle. Gdyby polowa samochodow zasilanych benzyna przeszla na prad, jakie byloby zuzycie pradu?
Zakladam ze elektryczne sa 2x bardziej sprawne i biora polowe energii.
Czyli zamiast 3.000 mln litrow benzyny(!) pobieramy 18.300 mln kw czyli:
1mln kwh = 1GWh to daje 18.300 GWh
Zuzycie prady w Polsce rocznie (z przemyslem, calosc) to ok 14.419 GWh
(zrodlo: http://www.newsweek.pl/ar...dukcja,71681,1)
Podobno teraz juz zaczyna nam energii elektrycznej brakowac...
Według mnie elektryczność w samochodach segmentu wiekszego niż C/D to kwestia kilkudziesięciu, jak nie kilkuset lat. To co zabija obecnie te samochody to zasięg i cena, sorry ale dać 160k zł za elektryczne Mitsubishi to przesada, i to gruba, tymbardziej jesli zasięg to kilkadziesiąt km.
Ja bym bardziej skłaniał się w kierunku paliw alternatywnych; wodór, CNG/LPG. Pozostaje też kwestia syntetycznej produkcji paliwa.
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Nie 22 Maj, 2011
spirytus!!!
tylko spirytus!!!
w nim cała nadzieja!!!
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Pon 23 Maj, 2011
Silniki elektryczne walą benzynowe na głowę, niestety przechowanie energii elektrycznej daje małe zasięgi i to wszystko w temacie.
Co do produkcji energii elektrycznej - popyt kształtuje wszystko, jak będzie popyt będą elektrownie lub cena elektryczności wzrośnie bardzo mocno.
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Pon 23 Maj, 2011
Elektryczne są tańsze w eksploatacji w sensie zakupu energii. Gdy samochody elektryczne będą koniecznością, prąd obłożony tą samą akcyzą co paliwo będzie droższy od benzyny, to ślepy zaułek jeśli mówimy o kosztach.
Co do braku energii u nas może jej brakuje, ale Niemcy, Francja mają nadmiat energii i chętnie by ją np nam sprzedały. To jeden z powodów dla których nie chcą aby Polska posiadała elektrownie atomowe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach