auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Wto 13 Gru, 2011
Same plusy, nie pieprzysz się z trafieniem otworem felgi przy jej przykęcani, szczegulnie jak się upala i non-stop się ściąga i zakłada koła jest to uciążliwe, w dodatku nie nadwyrężasz kręgosłupa. Dwa nie ma ryzyka, że upieprzysz gwint w piaści krzywo wkręcając śrubę, a łatwo o to - wiem co mówię. Minus tylko jeden i nie w każdym aucie, jak się gdzieś na upalaniu daleko od domu urwie taką szpileczkę to może się okazać, że nie ma jak jej wymienić. Szczególnie jak się ma szpilki niestandardowej długości, dla tego ja teraz wożę ze sobą zapas.
Szczególnie jak się ma szpilki niestandardowej długości, dla tego ja teraz wożę ze sobą zapas.
jeżeli kupować to z zapasem
a długość? lepiej kupić troszkę dłuższe i dać nakrętki przelotowe? minusem jest pewnie to, że trzeba uważać jak i gdzie się parkuje, jakieś inne minusy?
ale nie zakładam żeby felgę kiedykolwiek szerszą niż 7.5 cala wrzucał.
jaka jest waga takich szpilek z nakrętkami?
swoją drogą, mam jeden komplet śrub, imo w nie najlepszym stanie
jedną piastę z przodu nową, tył nowy.
ps. komplet śrub ile wyjdzie?
szpilki kupiłbym sobie pod choinkę
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Czw 15 Gru, 2011
A nie jest tak ze przy nasuwaniu felgi na szpilki zdziera się powoli na nich gwint, zawsze mnie to zastanawiało.
No i czy jak się ma długie szpilki nagwintowane całe to w miejscach gdzie jest gwint można nasuwać dystanse ?
auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm Pomógł: 167 razy Dołączył: 03 Cze 2007 Skąd: z dupy
Wysłany: Czw 15 Gru, 2011
Kamill napisał/a:
A nie jest tak ze przy nasuwaniu felgi na szpilki zdziera się powoli na nich gwint, zawsze mnie to zastanawiało.
No i czy jak się ma długie szpilki nagwintowane całe to w miejscach gdzie jest gwint można nasuwać dystanse ?
1. nie wiem, ale pewnie nic się złego nie dzieje.
2. tak, można
auto: CCS/C4/E34
silnik:: 1.2/1.6/2.0
moc: 90/115/150km Pomógł: 23 razy Dołączył: 02 Sie 2011 Skąd: Goclaf
Wysłany: Czw 15 Gru, 2011
Kamill napisał/a:
to w miejscach gdzie jest gwint można nasuwać dystanse ?
Ja mam tak nasunięte więc odpowiem za jakiś czas
Szpilki faktycznie są wygodne przy wymianie kół
ale nie polecam zbyt długich, ja swoje będę zmieniał na krótsze.
_________________ Nadsterowność jest lepsza, nie widzisz drzewa które Cię zabije
A nie jest tak ze przy nasuwaniu felgi na szpilki zdziera się powoli na nich gwint, zawsze mnie to zastanawiało.
No i czy jak się ma długie szpilki nagwintowane całe to w miejscach gdzie jest gwint można nasuwać dystanse ?
Dystanse podobnie jak i felgi w wiekszosci przypadkow są wykonane z materałow duzo bardziej miękkich niz stalowe szpilki,wiec to prędzej one sie zetrą. Oprocz tego dystans jak i felga opierają sie na kołnierzu piasty,a nie na sruach. Minusem szpilek jest waga oraz bardzo często jakosc nakrętek,ktore lubią się zapiekac i tracic gwint. W przypadku aut PSA trzeba miec 2 komplety nakretek. Z płaską podkładką do alufelg i stozkowe do stalowek. Kolejny minus szpilek,to utrzymywanie wystających gwintow w czystosci zeby nie zniszczyc gwintu w nakrętkach przy odkręcaniu.Do minusow zaliczyłbym rowniez dlugi czas odkręcania/dokręcania,koniecznosc posiadania klucza z głęboką nasadką przy długich szpilkach, a to koniecznosc gdy chcemy uzywac dystansow oraz duze koszty zakupu szpilek i nakrętek markowych producentow. Dla mnie optymalnym rozwiązaniem jest uzywanie felg o odpowiednim ET przykrecanych na sruby, nawet w rajdach!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach