ale jak zobaczył poduszki w clio, to mu trochę zmiękła gadka .
do stabilizatora już ponoć są.
więc mocno rozszerzają ofertę.
wytrzymałość /jakość, nie wiem.
Dzięki za odpowiedzi. Przeszukałem również inne fora i szczerze mówiąc opinie są niejednoznaczne, co oczywiście nie ułatwiło mi decyzji pomiędzy Poerflex'em a Deuter'em. Produkty z Olkusza są zdecydowanie dużo tańsze. Czy waszym zdaniem, pytam tych co używali, warto dopłacać do Powerflex'a?
auto: Renault Clio
silnik:: F4R 738
moc: 188km Pomógł: 132 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Skąd: Będzin
Wysłany: Pon 26 Gru, 2011
Strongflex chyba jest lepszy, Kamil Suma miał problemy z ich produktami, chyba na dwóch rajdach powypadały mu z wahaczy te od Deutera. Jak sie sprawa skończyła nie wiem. Natomiast poduszki od Deutera śmiało można polecić.
auto: 205/C4
silnik:: tu5j2
moc: ~100km Pomógł: 73 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon 26 Gru, 2011
Ja mam australijskie superpro i są bardzo fajne, dość miękkie w rękach.
http://www.superpro.pl/ No i generalnie teraz do drugiego kompletu wahaczy zakładam te same i jest gicior?
GeKo napisał/a:
Strongflex chyba jest lepszy, Kamil Suma miał problemy z ich produktami, chyba na dwóch rajdach powypadały mu z wahaczy te od Deutera. Jak sie sprawa skończyła nie wiem. Natomiast poduszki od Deutera śmiało można polecić.
Fuck jak może poliuretan wypaść z wahacza ? Nie potrafie sobie tego wyobrazić za bardzo... Przecież śruba go trzyma i mocowanie sanek nie bardzo widzę na to opcje.
od roku mam polskie poli... juz nie pamietam nawet ktore... dzialaja, nie wypadaja, ale jakiejs hiper poprawy to nie zauwazylem... wczesniej w colcie mialem superpro i tam to wogole nie bylo czuc roznicy wiec moze ja cos mam z czuciem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach