[Mrozu]

Witajcie. Dobrze wiemy, że porting głowicy w silniku wolno ssący jest wskazany i przynosi niezłe efekty. A jak to ma się w przypadku diesli? Jako, że mam wyjęty i rozebrany silnik w jednym z dupowozów to zastanawiam się, bo widzę, że głowica ma spore niedoróbki i jest co poprawiać, ale czy warto? Może ktoś się już spotkał z czymś takim. Wiem, że temat trochę z dupy, bo to nie o hot hatcha chodzi, ale warto się podpytać zanim coś spie.dolę

[M]

A pomyśl sam?

[Czesio]

Bardzo często robie głowice w dieslu , przyrosty przy turbo wynoszą od 5do 7 % , wiec jak za tak tanią przeróbkę jestem na tak , jedyny koszt to dobry dremelek chyba że to już masz

Bardzo często robie głowice w dieslu , przyrosty przy turbo wynoszą od 5do 7 % , wiec jak za tak tanią przeróbkę jestem na tak , jedyny koszt to dobry dremelek chyba że to już masz

[Franek]

[Bart]

Mrozu, ile masz tych dupowozów?

[Mrozu]

Czesiu dremelka mam już. Mówisz, że to pomaga? Czyli mogę liczyć, że będzie lepiej, ciekawe na ile to pomoże przy mapowaniu.
Bart powiedzmy, że 2, ale to nic nie wnosi do tematu

[Bart]

[Mrozu]

spoko

[Bart]

luzik

[Mrozu]

Wiesz jak to jest, jeżdżę tylko francuskimi samochodami i dobrze jednego się nie naprawi jak już drugi nie jeździ, tu silnik, tam skrzynia a w trzecim w między czasie belka się podegnie o krawężnik

[Rasputin]

[Mrozu]

2 dupowozy, 1 upalacz, 1 zabawka która od 6 lat nie wyjechała z garażu z braku chęci na skończenie

[Rasputin]

[Mrozu]

mały kit car

[ade]