Wysłany: Pon 06 Mar, 2006 clio sport vs. trupia czaszka
jade sobie obwodnica radzymina spokojnie 140-150 na piatce, az w pewnym momencie widze w lusterku szybko zblizajace sie swiatla. Bardzo niski, klasyczny przod sportowego auta japonskiego lat 80/90. Gaz w podloge i nic, on trzy metry za mna, redukcja na 4 i do odcinki, potem 5 i nic on ciagle 3 metry za mna. Jedyne auto jaki mi przyszlo do glowy z takimi osiagami i odpowiadajace rysopiwi to poprzednia supra turbo (240 km). Skruszony zjezdzam na prawy a tu smiga obok mnie czarna, raczej zaniedbana prelude, bardzo niska, z podwojnym wydechem z tylu i trupia czaszka na klapie
Czy w prelude z konca lat 80-tych mogl siedziec jakis mocny silnik? Mimo ze taka prelude jest baardzo aerodynamiczna i pewnie lekka to jednak 2.0 nie smigalaby tak szybko przy predkosciach ok 200.
Pozatym moja dawno sie tak nie wyszalalem na trasie (waw-ostrow-waw), posmigalem jeszcze troche z nowa celica, vw new beattle (za kierownica atrakcyjna brunetka, troche przesadzala z szarzowaniem), bmw x5 ....
Wszytkim na trasie sie udzielilo bo od poczatku zimy nie bylo takich dobrych warunkow.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach