auto: Clio
silnik:: znów jest
moc: ponad stokm Pomógł: 15 razy Dołączył: 07 Kwi 2011 Skąd: WWa
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012
rasta napisał/a:
Puma focusem, nie znając trasy i uważając na auto w pierwszym przejeździe robiłem 3:17. Niestety tak nie jest, że 2 razy mocniejszym autem da się 2 razy szybciej pojechać. Stf wsiadają do mnie nie urwie 15s.
ale mógłbyś i moim clio zrobić i 20 sek. lepszy od mojego czas. ja się nie napinam.
napisałem, że śmiesznie wyszło to co napisałeś bo moim zdaniem tak wyszło i tyle.
i nawet jakbym robił swoim clio 5:50 a Ty Puma furą 1:10 to nie zmienia faktu, że śmiesznie brzmiało jak wymieniałeś listę rzeczy które musisz ogarnąć żeby dojechać clio co ma 200 koni mniej.
rasta napisał/a:
Niestety tak nie jest, że 2 razy mocniejszym autem da się 2 razy szybciej pojechać
dwa razy szybciej na pewno nie, ale tak samo szybko pewnie by się dało
mnie naprawdę nie boli jak ktoś jeździ szybciej ode mnie, trochę szybciej, dużo szybciej, zajebiście w kur.wę szybciej. dla mnie ok. Ciebie widać trochę to kłuje
a co do różnicy między moim czasem a Twoim to ja byłem na ułężu 3 razy w życiu na upalaniu a poza tym raz radom i raz slalom na poznainiu, A prawko robiłem 6 lat temu i wtedy uczyłem się jak ruszyć żeby mi fura nie zgasła.
Więc to, że szanuje tych co lepiej ode mnie jeżdżą (a to naprawdę prawie wszyscy tu) to jedno, ale nie musisz się na siłę napinać bo przejechałeś w warunkach trak dejowych tyle w miesiąc co ja w życiu. więc żeby mi pojechać to porównania nie znajdziesz za bardzo
_________________
Kenet napisał/a:
Najważniejsze tak czy siak to dobrze się bawić, w sumie to mi opona w jeździe nie przeszkadza, tak jak muzyka w tańcu, więc nie narzekam tylko napier...lam
Zluzujcie majty. Latamy amatorsko przeciez - niektorzy zeby sie poduczyc i zrelaksowac, niektorzy o zycie (jak ja - zawsze i wszedzie ). Warto skupic sie na sobie i na zadanym celu i realizowac. Poswiecenie nawet jednej czy dwoch imprez zeby wyeliminowac jakis regularny blad jest bdb pomyslem.
auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012
Dokładnie zluzuj majty, nie miałem zamiaru ci pojechać i wcale nie boli mnie to, ze Stf mnie pojechał - swoja drogą nie pierwszy i nie ostatni raz. Wolę porównywć się do szybszych nawet jak mają 200 koni mniej, nie ma to dla mnie znaczenia, dlatego zrobiłem sobie porównanie z o 200 koni słabszym Clio i wcale z tego powodu źle się nie czuję i nie mam się czego wstydzić. Jakbyś umiał kręcić kierownicą to może zrobił bym sobe z tobą onboarda ale na razie to tłumaczysz się jak małe dziecko, ze prawko masz tylko 6 lat i gaśnie ci fura na podjeździe do szkoły
auto: Cayane
silnik:: Tuaregoa
moc: np 182km Pomógł: 16 razy Dołączył: 18 Lis 2009 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012
Po obejrzeniu tego onboardu upewniłem się w tym o czym od dawna przekonują mnie 'ludzie z Poznania'. Auto z silnikiem turbo jest niestety z góry na przegranej pozycji jeśli chodzi o takie ściganie... W NA jest dużo łatwiej jechać tak jak się chce.
Idę na Allegro...
_________________ Stefan ma dobre ciśnienie....
...w oponach!
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012
Miniac, mozesz rozwinąć?bo juz od kilku osób słyszałem ze ośka (czy to fwd czy rwd) + turbo to słabe połączenie
auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012
Dokładnie, a jak ktoś uważa inaczej zapraszam na lewy u siebie! To nie jest qarwa tak, że nie potrafię w zakręcie wcześniej wcisnąć gazu, mogę tylko co z tego jak zacznę tylko mielić kołami.
rabarbar napisał/a:
Miniac, mozesz rozwinąć?bo juz od kilku osób słyszałem ze ośka (czy to fwd czy rwd) + turbo to słabe połączenie
Agresywna praca turbo (zero jedynkowa), moc nie jest dostarczana linowa, za duży Nm, nie idzie nad tym zapanować, nawet jak się płynnie operuje gazem.
auto: Cayane
silnik:: Tuaregoa
moc: np 182km Pomógł: 16 razy Dołączył: 18 Lis 2009 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012
rabarbar napisał/a:
Miniac, mozesz rozwinąć?bo juz od kilku osób słyszałem ze ośka (czy to fwd czy rwd) + turbo to słabe połączenie
Mogę napisać tylko oczywistość, jak lag/spool/brak możliwości sterowania gazem i dociskania przodu przez odjęcie zaraz przed skrętem (jak zrobię tak w mini to 2sek czekam jak przepustnicą wróci z doładowaniem 'na miejsce'). Kolejny raz oglądam onboard Rasty i jestem załamany jak on słabo jedzie - jak się toczy w zakręcie, jak lajtowa zmienia sobie biegi bez między gazu, jak czeka na wyprostowanie auta by wcisnąć gaz... Ale potem oglądam swój i widzę, że jestem jeszcze większą cipą! (może tylko nauczyłem się trochę jeździć uwzględniając zwłokę elektrycznej przepustnicy oraz turbiny. To przecież nie jest tak, że po szykanie na prostej z matą zastanawiam się czy jechać dalej czy nie ma sensu - mam wbity gaz w podłogę praktycznie już po odhamowaniu.
Wstawiam swój onboard z Ułęża. Jeden z pierwszych przejazdów na seryjnej oponie bez pomiaru. (późnieszych brak).
Uprzedzając pytania.
Tak - coś mi się pojebało tego dnia, że jadę TypeR i cały czas walę w odcinkę (nie ma tydydydy, ale takie przyhamowanie), oraz raz redukuje tak, że prawie rozwalam silnik...
Tak - 2.49 przetarłem bok o te opony, ale całe szczęście zero strat. btw. dobrze po tej akcji widać jaka jest zwłoka jeśli nie wciskam gazu z dużym wyprzedzeniem.
Nie - nigdzie nie pomyliłem trasy - przejazd zaliczam do 'czystych'
_________________ Stefan ma dobre ciśnienie....
...w oponach!
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012
no taką oczywistą oczywistość jak lag to znam ,w koncu mam tdi
auto: Cayane
silnik:: Tuaregoa
moc: np 182km Pomógł: 16 razy Dołączył: 18 Lis 2009 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012
No tak. Tyle cały czas 'się łudzisz', że jednak jak jak już jest boost to budujesz przewagę - wychodzi na to, że jednak nieproporcjonalną do straty, co dobrze widać na połączeniu Rasta/STF.
Czytałem kiedyś o F1, że gdy były turbo i miały po 1300KM z 1.5 to opóźnienie reakcji po szykanie na prostych (były - Szwagierczak do dzisiaj je lubi ) liczyło się w sekundach. W dzisiejszym F1 to jakieś mili czy nano wartość
_________________ Stefan ma dobre ciśnienie....
...w oponach!
auto: Clio
silnik:: znów jest
moc: ponad stokm Pomógł: 15 razy Dołączył: 07 Kwi 2011 Skąd: WWa
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012
rasta napisał/a:
Jakbyś umiał kręcić kierownicą to może zrobił bym sobe z tobą onboarda ale na razie to tłumaczysz się jak małe dziecko, ze prawko masz tylko 6 lat i gaśnie ci fura na podjeździe do szkoły
o łał, prawie się załapałem na onboard z Tobą.. bajka
ja się tłumaczę jak małe dziecko a Ty po dorosłemu opisujesz jak jadąc nie swoją furą, nie znając trasy, uważając na furę i z pękającym klapkiem masz lepszy czas
_________________
Kenet napisał/a:
Najważniejsze tak czy siak to dobrze się bawić, w sumie to mi opona w jeździe nie przeszkadza, tak jak muzyka w tańcu, więc nie narzekam tylko napier...lam
auto: Skoda 105L
silnik:: 1049 cm3
moc: 43km Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Paź 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 18 Sie, 2012
Ja w miniony weekend miałem okazję pojeździć po "torze" jakim jest kartodrom w Biłgoraju Astrą c20xe na GT28R, coś około 250 koni. Opony niestety T1R, ale poza tym że na tej gumie to nie skręcało to faktycznie czekanie na ciąg po dodaniu gazu, a później ciężki do opanowania prawą stopą strzał momentu bardzo mi się nie podobały. Seryjnym letem ok. 200 koni jeszcze nie ma takiego problemu. Kolega z turbo przejechał się moją Astrą i sprzedaje turbo, a na to miejsce będzie mocne NA.
Wydaje mi się, że na takich konfiguracjach jak robi WST - czyt. bardzo szybkich, takie auto ma jeszcze sens, co z resztą widać było wiele razy po Rasty wynikach. Ale na krętej próbie trackdayowej ta cała moc i moment przeszkadzają tylko. Kompresor byłby chyba złotym środkiem.
_________________
Cytat:
przyczyna dzwona taka sama jak ostatniego dacha... czyli bomba na pałę po drodze której nie znam bez opisu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach