auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013
rabarbar napisał/a:
Bo tu panuje przekonanie ze auto z przebiegiem ponad 200tys to juz trup.
Przypomniałem sobie jak mój ojciec sprzedawał kiedys merca kaczuche 310D z przebiegiem 900 tys,auto bardzo zdrowe ,nikt normalny nie zadzwonił a handlarzy to sie ustawiła kolejka
Bo zazwyczaj auta które w pl maja na liczniku 200tys są trupami bo w rzeczywistości maja wielokrotność tego przebiegu.
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013
Kupujacy nie musi sie znac na wszystkim a kazdy chce kupic jak najtaniej. To jest problem gdy wiekszosc aut jest krecona robiona z wraku - wytwarza sie wrazenie ze te auta wlasnie tyle sa warte i tyle powinny kosztowac.
Za picowanie autt powinna byc ogromna grzywna. Lepiej zeby ludzie jezdzili starszymi leoszymi autami niz wrakami z przystankow.
auto: AP1
silnik:: F20C
moc: 240km Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Kwi 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013
M napisał/a:
Kupujacy nie musi sie znac na wszystkim a kazdy chce kupic jak najtaniej. To jest problem gdy wiekszosc aut jest krecona robiona z wraku - wytwarza sie wrazenie ze te auta wlasnie tyle sa warte i tyle powinny kosztowac.
Za picowanie autt powinna byc ogromna grzywna. Lepiej zeby ludzie jezdzili starszymi leoszymi autami niz wrakami z przystankow.
Ludzie sami to nakręcają, bo nie boją się jeździć takimi "okazjami", najważniejsze jest to by kupić taniej od szwagra i się tym pochwalić, gdyby nie było popytu na wraki to nie było by "picowników"
auto: stara beta
silnik:: ...
moc: 280km Pomógł: 63 razy Dołączył: 29 Mar 2006 Skąd: olkusz
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013
przykre jest to że nie można ufać nikomu, sam byłem świadkiem jak sprzedał się focus i passat po 30min od wjadzu na giełdę. oba miały ten sam zabieg wykonany.. obszyta kierownicą, nowe pedały, wyprana tapicerka, plak, jakiś motodoktor, i licznik ustawiony na okolice 170tys, focus ponoć rzeczywisty przebieg miał prawie x3, passat x2
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013
Yarko napisał/a:
M napisał/a:
Kupujacy nie musi sie znac na wszystkim a kazdy chce kupic jak najtaniej. To jest problem gdy wiekszosc aut jest krecona robiona z wraku - wytwarza sie wrazenie ze te auta wlasnie tyle sa warte i tyle powinny kosztowac.
Za picowanie autt powinna byc ogromna grzywna. Lepiej zeby ludzie jezdzili starszymi leoszymi autami niz wrakami z przystankow.
Ludzie sami to nakręcają, bo nie boją się jeździć takimi "okazjami", najważniejsze jest to by kupić taniej od szwagra i się tym pochwalić, gdyby nie było popytu na wraki to nie było by "picowników"
Ludzie po prostu chcą wierzyc w bajki.Znajomy z pracy kupił paska w dislu z jakims smiesznym przebiegiem ,wychodziło ze ktos robił nim 9-10 km tys rocznie,nie widział w tym nic dziwnego.
Fajne są mity samochodowe typu "pasek w dizlu najlepszym autem w galaktyce i okolicy".Trzech kumpli z pracy zakupiło vag-i z 2,0 tdi (pasek,a4 i a6),kazdego spytałem czy juz glowice na zapas kupił,chłopaki byli mega zdziwieni,mysleli z ich w huya robie (pewnie z zazdrości),dopóki nie pogrzebali w necie
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013
Diesel z małym przebiegiem z Holandii jak patrze od dłuższego czasu to jest auto robiące 30tys/rok. Poniżej tego to już jest mały przebieg i rzadko się zdarza. Ostatnio było 3 letnie XC60 240tys km.
Teraz trafiła się 525d 2007r z przebiegiem 170tys. Pierwszy raz widzę tak stary rocznik z tak małym przebiegiem w dieslu od ponad pół roku.
Kiedyś może te przebiegi robiło się rzeczywiście mniejsze, ludzie pracowali bardziej lokalnie, teraz jak się te granice pootwierały to naginają jakieś kosmiczne przebiegi.
auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm Pomógł: 167 razy Dołączył: 03 Cze 2007 Skąd: z dupy
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013
Bez przesady ziom, zdarzają się na zachodzie dyzle z przebiegami po 15 tysięcy rocznie (kto bogatemu zabroni!), ale one kosztują jako używki kupę kasy.
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013
Bart napisał/a:
Bez przesady ziom, zdarzają się na zachodzie dyzle z przebiegami po 15 tysięcy rocznie (kto bogatemu zabroni!), ale one kosztują jako używki kupę kasy.
Może masz racje, ja akurat takich nie trafiam, te co patrze są mniej więcej w okolicy cen z allegro +-10-20% zależy jak walony.
Małe diesle pokroju corsy/fiesty maja czasami małe przebiegi, ale np BMW w automacie ciężko znaleźć.
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013
Walle napisał/a:
zawsze może się zdarzyć taki idiota jak ja, który przez 1,5 roku autem zrobił 10 000 km, a poprzednim accordem VI 30 000 przez 4 lata.....
Benzyny maja małe przebiegi, można spokojnie kupić coś 6 letniego w okolicach 100k km i założyć gaz, ale żeby duże auto się jakoś odpychało trzeba coś powyżej 2.0, a wtedy 19% akcyzy no i koło się zamyka.
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Śro 23 Sty, 2013
+1
A, nie, kooorva. Ja mam
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach