Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Poczta   Rejestracja   Zaloguj   Album


Poprzedni temat «» Następny temat
[F] Sunshine "W stronę słońca"
Autor Wiadomość

GOKART 
współczynnik IQ poniżej temp. ciała
Miniac

auto: maluch
silnik:: jeden sześć
moc: okurzaczkm
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 08 Lip 2006
Skąd: Zachodniopomorskie

Wysłany: Czw 26 Kwi, 2007   [F] Sunshine "W stronę słońca"

Jest rok 2057, Słońce wygasa, a ludzkość staje w obliczu wymarcia. Ostatnią nadzieją Ziemi jest Icarus II – statek kosmiczny z ośmioosobową załogą pod dowództwem kapitana Kanady. Jego zadanie polega na dostarczeniu na Słońce gigantycznego ładunku jądrowego, który pobudziłby gasnącą aktywność gwiazdy. Kolejnej szansy nie bedzie - ładunek jądrowy zawiera praktycznie całe zasoby materiałów rozszczepialnych z kuli ziemskiej. W wyniku tragicznego splotu okoliczności misja zostaje zagrożona, a załoga musi walczyć nie tylko o swoje życie, ale i o przyszłość nas wszystkich… W trakcie podróży, poza zasięgiem radiowego kontaktu z Ziemią, załoga odbiera sygnał od Icarusa I, który w tajemniczych okolicznościach zaginął przed siedmioma laty w takiej samej misji...
Rok: 2007
Gatunek: naukowe S-F / Thiller
Czas trwania: 98 min
Produkcja: Wielka Brytania
Reżyseria: Danny Boyle
Scenariusz: Alex Garland
strona oficjalna: www.sunshinedna.com

Nadspodziewanie dobre kino s-f . Bliżej mu do space-opery anizeli do space-westernu.
Jeżeli ktoś przymruży oko na sporoą ilość błędów logicznych (jak to w s-f) i w scenariuszu pomijajac sam pomysł lotu w kierunku słońca to film może się spodobać. Mocną stroną jest kilmat na który składają się świetne zdjęcia i efekty specjalne oraz rewelacyjna muzyka. Psychodeliczno - mistyczny soundtrack daje poczucie wyobcowania a zdjęcia podkreślają nieziemską atmosferę. Nagłe i zaskakujące zwroty akcji trzymają w ciągłym napięciu ale na szczęscie ich przyczyną nie jest niespodziewany atak kosmitów... największego dreszczyku dostarcza bowiem ludzka natura...
Coś jest w tym filmie takiego co działa na psychę podprogowo. W obliczu absolutu z którym musi się zmierzyć załoga Ikarusa II oraz widownia po wyściu z kina te wszystkie ludzkie problemy stają sie jakieś takie trywialne a obrazy z ekspedycji na słońce tkwią sobie gdzieś z tyłu głowy...

Dla fanów s-f . Komu się nie podobał Blade Runner lepiej niech nie idzie.
Daję mu 7.5 / 10
 
 
 

KonradMK 
Gary Muvaut

auto: B==D
silnik:: B==D
moc: B==Dkm
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Gru 2005
Skąd: B==D

Wysłany: Czw 26 Kwi, 2007   

kapitan Kanada... a nie Planeta? hehehe

warto iść do kina czy na DVD obejrzeć?
 
 

GOKART 
współczynnik IQ poniżej temp. ciała
Miniac

auto: maluch
silnik:: jeden sześć
moc: okurzaczkm
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 08 Lip 2006
Skąd: Zachodniopomorskie

Wysłany: Czw 26 Kwi, 2007   

Jezeli już oglądać to w kinie. W/g mnie nawet na dużym TV efekt będzie raczej mizerny.
Na wielkim ekranie czarna otchłań kosmosu w zestawieniu z wielką rozpaloną powierzchnią słońca po prostu masakruje.... w połączeniu z filmową ciszą wytwarza na sali kinowej specyficzny kilmat.
 
 
 

Jakarti 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km
Pomógł: 53 razy
Dołączył: 10 Sty 2006
Skąd: Warszawa

Wysłany: Pią 27 Kwi, 2007   

po Warszawie jezdzi masa Ikarusow... toc my potega kosmiczna :D
_________________
Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Design by: DesignerCase.net fitting by szpak
Strona wygenerowana w 0.07 sekundy. Zapytań do SQL: 12