auto: Clio Williams
silnik:: F7R
moc: 154km Pomógł: 23 razy Dołączył: 21 Sty 2008 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 02 Kwi, 2013
kosmita napisał/a:
Może ja jeździłem popsutymi egzemplarzami, bo nie chciały palić mniej niż 9
Może, ale za bardzo nie wiem jak udało Ci się trafić kilka razy na popsutego Jimnego, jak tam nie ma się za bardzo co zepsuć. Tak czy inaczej mogę uczciwie powiedzieć, że to 8,3l jest tyle ile mniej więcej wychodzi w mieście. Może na autostradzie paradoksalnie wyjdzie więcej, ale nie sprawdzałem.
auto: maluch
silnik:: jeden sześć
moc: okurzaczkm Pomógł: 11 razy Dołączył: 07 Lip 2006 Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: Wto 02 Kwi, 2013
Polecam nissana Micrę. Mojej mamuśce taką doradziłem i po 2 latach użytkowania widzę że jest bardzo zadowolona. Auto zaprojektowane dla kobiety - wysoka pozycja za kierownicą (fotel kierowcy można obniżać) , wielkie lusterka dzięki którym nie zawadzi o żaden krawężnik, silnik benzyna 1.2 l 80 KM. Tylna kanapa przesuwna - można zwiększać / zmniejszać pojemność bagażnika kosztem miejsca na tylnej kanapie + mnóstwo przydatnych schowków. Co ciekawe świetnie się prowadzi , na 16" kołach świetnie wybiera dziury i inne mistrzostwa na naszych drogach. Średnia spalania w/g komputera z ostatnich 2 lat - 5.9 l Generalnie auto w środku wydaję się o połowę większe niż na zewnątrz. Wygląd kontrowersyjny ale może się podobać.
Też mogę polecić Micrę (K12 1.2) lub Note'a 1.4. Samochody w miarę bezawaryjne, aczkolwiek Micra miała problemy z rozrządem i czasem trzeba się liczyć z jego dosyć wczesną wymianą (koszt w ASO ok. 2,5-3 tyś. zł).
auto: Reno Sport
silnik:: 1.6
moc: 133km Pomógł: 15 razy Dołączył: 17 Cze 2009 Skąd: przyjezdny
Wysłany: Wto 02 Kwi, 2013
fydi napisał/a:
Może, ale za bardzo nie wiem jak udało Ci się trafić kilka razy na popsutego Jimnego, jak tam nie ma się za bardzo co zepsuć. Tak czy inaczej mogę uczciwie powiedzieć, że to 8,3l jest tyle ile mniej więcej wychodzi w mieście. Może na autostradzie paradoksalnie wyjdzie więcej, ale nie sprawdzałem.
"popsutymi", bo tam faktycznie mało co może się popsuć
tak czy siak spalanie w tym samochodzie było dla mnie zaskakująco wysokie, dla porównania w tych samych warunkach toyota aygo 4,5 litra, panda 5 litrów
a wracając bardziej do tematu, to może honda jazz ?
auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Wto 02 Kwi, 2013
martin.h napisał/a:
Też mogę polecić Micrę (K12 1.2) lub Note'a 1.4. Samochody w miarę bezawaryjne, aczkolwiek Micra miała problemy z rozrządem i czasem trzeba się liczyć z jego dosyć wczesną wymianą (koszt w ASO ok. 2,5-3 tyś. zł).
ILE , rozrzad do Ibizy w ASO same czesci 500zł z pompa wody napinaczami itd, wymiana to jest 3-4 roboczogodziny.
Jazz - sam Clarkson poleca, z tego co słyszałem są nie do zayebania, a jak z ekonomicznością ?
Micra - miałem ich troche w wypożyczalni, wszystkie egzemplarze przeżyły ponad 60 tys. km, więc test zdany
Note - to już lepiej Micre
PS. Wyniki ze spritzaufmeinarschmonitora to dla mnie troche jak porównywanie niezawodności zawieszenia Niemcy vs. Polska. Kraków to od dłuższego czasu taki jeden duży korek.
fydi napisał/a:
P.S. Tomcat pamiętasz jak sprawdzaliśmy ile sraxo pojedzie na krótkim przełożeniu? Może challenge?
Tera to mam 13x64 to sie moge na autostradzie z wspomnianym Jimny ścigać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach