auto: Ford TBird
silnik:: 3,8 V6
moc: 230km Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Mar 2011 Skąd: Lodz
Wysłany: Pią 15 Mar, 2013
No mi sie tez udalo co nie co połazic, jak zrobiłem morskie oko, potem powrót do czerwonego szlaku przez rysy i zejscie z drugiej strony to Pan góral powiedzial ze nie do zrobienia w jeden dzien i nie wierzy (ale fakt 9-19 z malym przystankiem w sumie). Bieszczady tez mam złażone z wiecznym powrotem do Siekierezady (mordownia- Cisna style ). Lubie, lubie, a jak ostatnio bylem w Bieszczadach to moja dziewczyna skręciła noge (w muzeum w Sanoku ) i tyle bylo z gór... zresztą pogoda Nas nie ugościła najlepiej
_________________ Ja pijany? Ja trenuje!
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Pią 15 Mar, 2013
Mucha, Kiedys siekliśmy w Dolomitach ferrate na Tofana di Rosa w 14 h,kilka dni pozniej dowiedzielismy sie ze to niemozliwe i wszyscy robia to w 2 dni
auto: Saxo VTS
silnik:: TU5J4
moc: 118km Pomógł: 34 razy Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Górki Małe
Wysłany: Sob 16 Mar, 2013
ŁukaszS3 napisał/a:
Góry! Góry i jeszcze raz góry! Nie wyobrażam sobie mieszkać gdzie indziej niż w górach...
+ mylion
_________________
Marek23 napisał/a:
Zobaczyłem ludzi, myślę sobie, przejdę na bogato. Nie pokleiło wogóle...
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Nie 17 Mar, 2013
Zapraszam w Sudety,góry niezbyt ambitne ale bardzo ładne ,duzo schronisk w których mozna sie najebac,przy granicy z czechami.
Jakies plany na ten rok??
Ja z rodzinką na wiosne planuje przejsc grzbiet Karkonoszy,moze jakies Tatry,w wakacje Albania a w przyszłym roku ponownie rumuńskie Karpaty i ferraty w Dolomitach
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Sob 06 Lip, 2013
Rodzinnie postanowilismy wybrac sie w tym roku w bieszczady.Moze ktos ma propozycje trasy na 4-5 dniową wędrówke ?
auto: yaris TS
silnik:: 1NZ-FE
moc: nykm Pomógł: 36 razy Dołączył: 16 Maj 2010 Skąd: Katowice
Wysłany: Wto 09 Lip, 2013
To co się dzieje w 2013 w himalaizmie, zwłaszcza polskim, to szok.
Broad Peak, terroryści pod Nanga, Bolotow na Evereście, a teraz prawdopodobnie założyciel Alpinusa i HiMountain, legenda polskiego wspinania Hajzer
auto: Ford TBird
silnik:: 3,8 V6
moc: 230km Pomógł: 4 razy Dołączył: 18 Mar 2011 Skąd: Lodz
Wysłany: Wto 09 Lip, 2013
do Egiptu tez strach jechać...
_________________ Ja pijany? Ja trenuje!
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Śro 10 Lip, 2013
Niestety,juz dawno nie było tylu ofiar,wielka szkoda
rabarbar [Usunięty]
Wysłany: Czw 12 Wrz, 2013
Własnie jestesmy na Krecie (na bogato,pochwale sie a co).od poczatku był plan zeby połazić pp górach ale najpierw postanowilismy zrobic to co robia wszyscy normalni biali ludzie czyli poplażowac troche .......no i kurwa wytrzymalem pół dnia.nie daje rady to jakas męczarnia jest wiec jutro ruszamy w gory,najpierw jakis wąwóz agioirinis pózniej słynny wawoz Samaria(cepeliada ale podobno przepiękna dlatego zrobimy go nietypowo bo w obie strony) a na koniec najwyzszy szczyt krety-psiloritis.
Wypozyczylismy golfa 5 tsi.mega nudne auto,ryje przodem, napedza sie przecietnie,na szczescie nie ma esp ale wszystko to wynagradzaja miejscowe drogi-mega zajebiscie krete wąskie na jedno auto bez zadnych barier.alpy sie chowaja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach