auto: rdzivic
silnik:: półtora litra
moc: teraz juz brak km Pomógł: 36 razy Dołączył: 06 Lip 2009 Skąd: uć
Wysłany: Wto 20 Wrz, 2016
W sobotę poleciałem 1/4 IM w Strykowie pod Łodzią.
Impreza niewielka, 230 startujących (nie licząc sztafet), ale jakość imprezy jak w czołówce dużych i uznanych cykli w Polsce.
Pływanie w jakimś lokalnym zbiorniku, klasa wody może być, pływałem w dużo gorszych.
Trasa rowerowa bajka, pagórkowata, asfalt idealny.
Trasa biegowa również pagórkowata, do tego malownicza, asfalt, szutr, pola, lasy.
Na starcie pływania dostałem klasycznego strzała w ryj i spadły mi okularki. Niestety nalała się woda i momentalnie zaparowały, więc płynąłem na ślepaka. W efekcie po nawrotce trochę za bardzo ściąłem łuk i wpłynąłem na brzeg Bardzo się zdziwiłem, jak zaryłem rękami w beton Pływanie wyszło 18:17 czyli sporo poniżej możliwości.
Rower na spokojnie, bo jestem już 2 miesiące po sezonie, więc noga nie podaje wystarczająco. Czuć to było już na 3 pętli, a na 4 po prostu brakowało siły. Ale trasa bajka, w jedną stronę podjazdy, że trzeba było stawać na pedałach na najlżejszym przełożeniu plus porywisty wiatr w twarz, w drugą zjazdy 60 km/h. Tu wyszło 1h22m, no ale na tym etapie sezonu nie ma co oczekiwać cudów.
Bieg poszedł poniżej oczekiwań, chciałem utrzymać tempo w okolicy 5 min/km, ale wyszło aż 5:13. Kilka długich podbiegów pokazało moje miejsce w szeregu
Czas całkowity 2h39m, z którego jestem bardzo zadowolony, zważywszy na to, że jestem dawno po sezonie i robię tylko jakieś lajtowe treningi
Imprezę zdecydowanie polecam i na pewno tam wróce
No bardzo duzo pozytywnych opinii o Strykowie się naczytałem.
Ja teraz dyszka w Biegnij Warszawo i Bieg Niepodległosci.
W zwiazku z natłokiem zajęć i pracy zacząłem współpracę od polowy wrzesnia z kolegą Mackiem, który biega 14:45 na 5km, 30:31 10km i 1:05 HM
Zobaczymy jakie beda efekty wspolpracy, napewno bicie życiówki na 10km (obecnie 46:40).
Mam dosyć specyficzny trening, część rzeczy które robię jest dla mnie dziwne i dosyć sprzeczne z tym co myślałem o sobie. Ale jak będą wyniki, to poprostu wyjdzie, że "wydawało mi" sie że dobrze trenuje po swojemu
auto: rdzivic
silnik:: półtora litra
moc: teraz juz brak km Pomógł: 36 razy Dołączył: 06 Lip 2009 Skąd: uć
Wysłany: Wto 20 Wrz, 2016
zefir napisał/a:
No bardzo duzo pozytywnych opinii o Strykowie się naczytałem.
Ja teraz dyszka w Biegnij Warszawo i Bieg Niepodległosci.
W zwiazku z natłokiem zajęć i pracy zacząłem współpracę od polowy wrzesnia z kolegą Mackiem, który biega 14:45 na 5km, 30:31 10km i 1:05 HM
Zobaczymy jakie beda efekty wspolpracy, napewno bicie życiówki na 10km (obecnie 46:40).
Mam dosyć specyficzny trening, część rzeczy które robię jest dla mnie dziwne i dosyć sprzeczne z tym co myślałem o sobie. Ale jak będą wyniki, to poprostu wyjdzie, że "wydawało mi" sie że dobrze trenuje po swojemu
Dla mnie takie wyniki to jest jak lot w kosmos na golasa
Ale trzymam kciuki.
Co mi jednak przypomniało, że poleciałem Fabrykanta pod koniec sierpnia dla sprawdzenia formy w połowie przygotowań do pierwszego (planowego) półmaratonu i też się udało lekko poprawić życiówkę na 10 km - 48:44
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach