auto: Srebrne
silnik:: Mały
moc: 4km Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sty 2017 Skąd: Wro
Wysłany: Nie 12 Lis, 2017
Ładniejszy niż sedan
Dyfry jakie to ma?
Program będziesz robił?
Drone Memory 5... Siara i wszystko jasne agresywność 0%
auto: Dwa sedany
silnik:: Razem 3800
moc: Razem 273km Pomógł: 6 razy Dołączył: 17 Lut 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 12 Lis, 2017
rabarbar napisał/a:
Ładniejszy niż sedan
Dyfry jakie to ma?
Program będziesz robił?
Z tego co wiem, to rozdzielenie przód/tył jest aktywne, ale już dyfry to zwykła szpera, a nie aktywny rozdział jak w EVO X.
Programu raczej nie będę robił, ale kto wie co do głowy strzeli za jakis czas.
Fajnie to rusza w sumie jak trzeba się włączyć do ruchu w drogę która jest prostopadła do tej na której stoję. Normalnie w przednionapędówce to się kończyło mieleniem jednym kołem i mozolnym ruszaniem. A ten Lancer rusza właściwie jak czołg Mokro, czy sucho, jeden pies.
Jak już tutaj dyskusje są o dupowozach to ja poproszę o poradę. Pastucha udało się pozbyć, nigdy tak się nie cieszyłem z rozstania. To mnie z VW w sumie wyleczyło na jakiś czas.
Teraz pytanie co zamiast, co testowałem i jakie mam wrażenia:
- Volvo S90 - cena premium, wygląd zewnętrzny jak milion baksów, wnętrze już nic nie urywa a samo wyposażenie jest, hmm przeciętne. Tzn nie ważne co do niego nie dowalimy to wszystkie te opcje działają słabo
- 5-er - niczym mnie ten samochód nie ujął, głośny, mało komfortowy, dziwne
- Lex GS - poprawny samochód, ale niczym nie przekonuje
- W213 (wina Miniaka że sprawdziłem), chyba przegapiłem że mam 80-tkę na karku ale najbardziej mi się podoba. Wygodny, cichy i wydaje się najbardziej dopracowany. Jakieś przeciw?
Jedyna wada że w kombi jest wykluczony, jak takim parkujesz blisko kościoła to proboszcz dzwony odpala.
auto: Różne
silnik:: Różne
moc: Różnakm Pomógł: 51 razy Dołączył: 25 Sty 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 10 Lut, 2018
Z GSem nie miałem do czynienia.
5er nowy jest jak stary
S90 w środku dramat - coś jak Infiniti jeżeli chodzi o pierwsze wrażenie
W213 możesz skonfigurować po dziadkowemu (2 x Avantgarde, wykonczenie w drewnie, szary kolor), a można młodzieżowo, dynamicznie (2 x AMG, karbon, wide screen, pakiet Night, burmester)
S90 w środku dramat - coś jak Infiniti jeżeli chodzi o pierwsze wrażenie
W213 możesz skonfigurować po dziadkowemu (2 x Avantgarde, wykonczenie w drewnie, szary kolor), a można młodzieżowo, dynamicznie (2 x AMG, karbon, wide screen, pakiet Night, burmester)
S90 byłby dobry ale nie za tą kasę. Tam kilka rzeczy jest kompletnie dziwnie zrobione, np audio. Audiofilem nie jestem i już w B8 standardowe było wystarczające, w innych samochodach podobne, W213 standardowe grało dużo lepiej, S90 gorzej od przeciętnej, wtedy mi zamienili testówkę na model z zestawem za 16k który grał jeszcze gorzej.
Coś więcej o W213, warte grzechu? Miałem testówkę na dłużej i mega wygodny samochód, a akurat dupowozu szukam. AMG mi akurat nie leży, nie pasuje do wnętrza. Avantgarde z ciemnym drewnem i ciemną tapicerką już kredensu nie przypomina, jest ok i raczej to bym brał.
auto: Różne
silnik:: Różne
moc: Różnakm Pomógł: 51 razy Dołączył: 25 Sty 2010 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 10 Lut, 2018
Miniac miał jakieś dziwne historie z W213, nasze jeździły należycie, tak samo jak te które później odkupiliśmy z rentów. Dla mnie mega wóz - tylko musi mieć automat, fotel, widescreena i burmester - LEDy z tego co pamiętam są w standardzie, ale jak weźmiesz te najwyższe to w nocy jest dzień reszta to kwestie wizualne w mojej opinii.
auto: Reno Sport
silnik:: 1.6
moc: 133km Pomógł: 15 razy Dołączył: 17 Cze 2009 Skąd: przyjezdny
Wysłany: Nie 11 Lut, 2018
Bonczek napisał/a:
widescreena
straszna beznadzieja, klasyczne zegary są dużo lepsze
Nowa e klasa bardzo fajna, ale obsługa w mercach wymaga przyzwyczajenia
2xavantgarde/AMG - płacisz dwa razy
dzik napisał/a:
S90 byłby dobry ale nie za tą kasę. Tam kilka rzeczy jest kompletnie dziwnie zrobione, np audio. Audiofilem nie jestem i już w B8 standardowe było wystarczające, w innych samochodach podobne, W213 standardowe grało dużo lepiej, S90 gorzej od przeciętnej, wtedy mi zamienili testówkę na model z zestawem za 16k który grał jeszcze gorzej.
A wszędzie chwalą, że niby w volvo audio najlepsze
Jak lubisz małe spalanie i niepsujące się samochody, to lex jest chyba spoko opcją, tylko GS już kilka ładnych lat na rynku .
Ja w testowej konfiguracji nie mam widescreena bo standardowe zegary są dla mnie ładniejsze i lepiej pasują, inna sprawa że nie można ich zamówić do końca roku.
Największa wada wnętrza to w Mercach właśnie wyświetlacze, wrzucone bez pomysłu, jak w ostatniej chwili. Lepiej niż w C czy A gdzie ma się wrażenie że można je zdjąć, ale nadal nie wkomponowane. W B8 zegary się przydawały by rzucić nawigację przed oczy, ale w E ekran nawigacji jest wysoko i nie ma już takiej potrzeby.
Burmestera nie widzę potrzeby, zestaw fabryczny gra super. Fotele wielokonturowe dorzucone, są mega. Fabryczne to największa wada tego samochodu. Ledy ILS dodane no i automat to chyba każdy ma.
W Mercu co rozczarowuje to że sprzedawcy nie są w 100% pewni co będzie w samochodzie. Nie ma ściągi co dany pakiet zawiera. Musieli długo szukać by sprawdzić że Drive Pilot zawiera Distronic. Dorzucony pakiet parkowania który zawiera "pilot zdalnego parkowania" i też nie wiedzą czy można parkować zdalnie czy nie.
Ponieważ mam uraz do nowych modeli po pastuchu to teraz biorę pod uwagę jedynie leasingi z oddawaniem samochodu, chyba że się zakocham to go wykupię.
Audio volvo jest porażką, ten zestaw za 16k (nie ma żadnego pośredniego) gra dziwnie na wysokich tonach, mi uszy więdły. Starałem się coś poustawiać ale było to na tyle idiotyczne że to pierwszy samochód gdzie musiałem wyłączyć radio by odpocząć. W doblo nagłośnienie jest jak to w dostawczaku ale radia słuchasz każdy dzień. Chociaż avensis ma nagłośnienie bijące rekordy, gorsze niż w doblo
GS niczym kompletnie nie przekonuje. Nie jest cichy, napęd nijaki. Nie masz wrażenia szybkiego samochodu a wciąga 14 po mieście. Wyposażenie stare. Jakby mi ktoś go dał jako służbówkę to bym złego słowa nie powiedział, ale żeby za to płacić to nie. I spalanie małego nie osiągniemy, albo benzyniak co pali albo hybryda i brak bagażnika. Tutaj widać że hybrydy i RWD słabo pogodzić, w FWD idą pod bagażnik. W RWD nie ma bagażnika i nie jest nawet plug-in'em.
W W213 napęd mnie zaskoczył mega pozytywnie, na testy miałem 220d i dopiero po chwili zorientowałem się że to klekot. Skrzynia jak marzenie. Spalanie też rekordowo niskie. Zrobiłem sobie trasę testową dla porównań samochodów i Merc pali zdecydowanie najmniej.
Napęd rozczarował mnie w Volvo, silnik D4 nie jedzie kompletnie, D5 jakoś idzie ale nadal wolniej od słabszego o 50KM merca (!) i palił strasznie dużo.
auto: Cayane
silnik:: Tuaregoa
moc: np 182km Pomógł: 16 razy Dołączył: 18 Lis 2009 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 11 Lut, 2018
dzik napisał/a:
- 5-er - niczym mnie ten samochód nie ujął, głośny, mało komfortowy, dziwne
Od wczoraj mam 5tkę w Xdrive i o ile przy 2l dieslu nie ma ona najmniejszego sensu, o tyle ma Mpakietowe zawieszenie i jest to w końcu auto, którym można jeździć w trasy, bez ciągłej korekty toru. Ja generalnie tego bym nikomu ok 100kg nie polecił, bo jakie by nie były fotele to tam cisną tyłek, że po 300km no musisz na chwilę wyjść z auta, dodatkowo fabrycznie hamulce nie działają, wyciszenie 'aerodynamiczne' słabe. Ale... skrzynia to jest majstersztyk i auto płynie po drodze jak prawdziwa limuzyna (mamy je wprawdzie na 17-18") i co dla mnie ważne - BMW Connected Drive nie ma konkurencji (chyba, że w Alfa ), nic się nie zwiesza, jest intuicyjne, nie ma 10metod na zrobienie tego samego. ps. audio jest BEZNADZIEJNE x2
Cytat:
- W213 (wina Miniaka że sprawdziłem), chyba przegapiłem że mam 80-tkę na karku ale najbardziej mi się podoba. Wygodny, cichy i wydaje się najbardziej dopracowany. Jakieś przeciw?
A ja polecałem, czy przeciwnie? Jeździłeś dieslem? Odnajdujesz się w tym interfejsie mulitimedialnym, gdzie wszystko się haczy jak w starym HTC? Próbowaleś połączyć się z internetem.. to jest powrót do przeszłości
Bonczek, aktualnie z E-klassami nic absolutnie się nie dzieje. Silniki (diesle 4cyl) tylko tak klekoczą pod obciążeniem, że gdybym miał tym jeździć, to w słuchawkach. Skrzynia i zawieszenie (brak pneumatyki) nie umywa się do 5tki, ale hamulce są z innej ligi (in plus). Do tego Merc cały czas robi wrażenie - wygląda świetnie. Audio dobre i fotele bajka. Pierwsze wrażenie to takie, że siedzisko jest wypukłe nie wklęsłe, ale przez to nie uwierają i siedzisz spokojnie cała drogę.
Cytat:
To mnie z VW w sumie wyleczyło na jakiś czas.
Napisz co było nie tak? Sąsiad obok ma B8mkę (po B7mce) i cały czas ją sobie idealizuje (po B6tce). On też jest Passatem zachwycony i jedynie raz gdy go wiozłem 5tką, nie mógł uwierzyć, że nie ma w niej pneumatyki.
_________________ Stefan ma dobre ciśnienie....
...w oponach!
Dla mnie priorytety były takie:
- cisza - tutaj merc odstaje od reszty na plus, o dziwo B8 postawił wysoko poprzeczkę i S90 jest gorsze, najgorsze było BMW które co chwile generowało jakieś dziwne szumy. Żona przy setce określiła hałas jak piasek sypany na blachę.
- mniejsze spalanie, jeżdzę już tyle że zostawiam kupę kasy na stacji, nie lubię jak pastuch bierze 12-13 w mieście i nie wiadomo za co tyle bierze, jakby miał silnik 6l...
- lekkość zespołu silnik - skrzynia, nie chodzi mi o osiągi przy pedle w podłodze ale podczas zwykłej jazdy. Tutaj zaskoczenie duże jaki mi ranking wyszedł.
BMW - neutralnie, zestaw mi nie uwierał ani nie zachwycał
Arteon w klekocie (a bo miałem dostać mega rabat na kolejne VW). Wyciszenie diesla i jego hałas fatalne. Skrzynia albo wrzuca bieg za szybko i buda drży od obrotów 1300rpm albo tryb sport i kręci wysoko. Idiotyczne oprogramowanie, na forach narzekają i słusznie.
Merc - zestaw skrzynia i silnik super, brak uwag i pali żadne ilości paliwa.
Jako ciekawostkę dodam Mustang 2.3t w automacie, którym jeździłem tydzień. Gdzie ta moc? Niby z pedałem w podłodze na prędkościomierzu przybywa jak powinno ale podczas jazdy zwyczajnej ociężałość spora. O dziwo mało pali, średnią z 80% trasa, 20% miasto 7.4l (!).
Największe jaja były gdy przypadkiem na kilka dni stałem się kierowcą hyundaia elantry. Księciuniem nie jestem, korona z głowy nie spadnie. Ważne że na łeb nie pada. Silnik 1.6 wolnossak i automat 6-bieg. Wyprzedzać nie ma czym, ale taka "zwinność" napędu podczas jazdy w mieście, reakcja na gaz i praca skrzyni ideał. W dodatku ten samochód jest bardzo dobrze wyciszony. Spalanie żadne. Gdyby nie to że ten samochód nie ma opcji i nie miałem w głowie pojęcie o jego istnieniu to w swojej klasie mistrz. Samochód rodzinny w klasie 60-70kPLN bardzo ciekawy. Zrobiłem 900km i wysiadłem z niego wypoczęty.
Ale do meritum. Wadą merca jest szybkość działania nawigacji, ociężale i to prawda. Samo nawigowanie bardzo na plus.
Co mi się też w nim podoba to że jest nastawiony na spokój. Gdybym miał wybierać M czy AMG to pewnie M bo tam reszta samochodu bardziej pasuje, pozycja za kierownicą, kierowanie itp. Ale do dostojnej jazdy mnie BMW męczyło. Tutaj Merc najbardziej pasuje.
Na minus BMW spalanie, trasa, tempomat na 100 i pali 7l. Merc w tych warunkach 3.5. Dwie skrajności. Przy 140 wyniki 10 vs 6.
Jak nie ma mocnych głosów na "nie mierz merca" to go biorę.
Miniac, o Mercu mi gadałeś jak brałem B8. A słyszę bardzo niepochlebne opinię o awaryjności nowych BMW. Mam dwóch fanów marki i mimo że ich stać to w F10 i wyżej nie wchodzą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach