auto: eM
silnik:: jest
moc: ... mam tę moc!km Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Wrz 2011 Skąd: Wrocław / Warszawa
Wysłany: Pią 12 Sty, 2018
jak widac mozna zakuc i jest super, chociaz nie wiem czy nie przestanie byc klasykiem. jednak jazda z dreszczykiem emocji to istotny element klasycznego charakteru tej jednostki.
Ja bylbym zainteresowany, ale przez aukcje w Japonii zostałem wciągnięty w otchłań JDMu..i czekam aż statek przypłynie. Nie omieszkam się pochwalić, bo tym razem sam nie wiem jaką felgę trzeba będzie założyć
auto: Clio II ph3
silnik:: F4R
moc: 0_km Pomógł: 21 razy Dołączył: 09 Maj 2009 Skąd: PWZ
Wysłany: Czw 08 Mar, 2018
Marek23 napisał/a:
Ja bylbym zainteresowany, ale przez aukcje w Japonii zostałem wciągnięty w otchłań JDMu..i czekam aż statek przypłynie. Nie omieszkam się pochwalić, bo tym razem sam nie wiem jaką felgę trzeba będzie założyć
auto: Cayane
silnik:: Tuaregoa
moc: np 182km Pomógł: 16 razy Dołączył: 18 Lis 2009 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 09 Mar, 2018
kosmita napisał/a:
alphaOne napisał/a:
jak widac mozna zakuc i jest super
z tego co pamiętam, to stf miał zakuty silnik a i tak coś się potem wysrało
Każdego boxera zatrzesz w zakrętach. Wystarczy, że (jak na Ułężu) masz sekwencje szybkich szykan i olej nie ma kiedy z głowic wrócić do miski. Z tego powodu w np 911 (poza tymi z suchą miską) masz zakaz używania przyczepniejszych opon niż pozwala producent, ze względu właśnie na silnik. Sam olej z miski nie wypłynie bo są przegrody lub możesz je (bez sensu) dołożyć, ale wypompowany na wysokich obrotach do głowic zwyczajnie do niej nie wróci. Albo to wiesz, albo robisz niefabryczne geo/slicki, auto zaczyna generować G i.... zacierasz silnik.
Silnika subaru nie powinno się zakuwać ze względu na dużą średnice i niski tłok. Do tego oryginalne pierścienie są bardzo dobre, a te z kutych zestawów bardzo mierne. Można jednak zamówić tłoki kute, które przyjmują OEMowe pierścienie i tak się powinno "zakuwać".
_________________ Stefan ma dobre ciśnienie....
...w oponach!
auto: Cayane
silnik:: Tuaregoa
moc: np 182km Pomógł: 16 razy Dołączył: 18 Lis 2009 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 10 Mar, 2018
kosmita napisał/a:
To nie wszystkie 911 mają suchą miskę?
Oczywiście. Od 996 już większość nie miała.
Miniac napisał/a:
Silnika subaru nie powinno się zakuwać ze względu na dużą średnice i niski tłok
Cytat:
rozwiniesz temat?
W kilku zdaniach się trudno, ale .. generalnie materiał kuty = gesty, a więc taki który pod wpływem temperatury mocno zwiększa objętość. Typowe kute tłoki za 500$ to zero inżynierii, są całe wykonane z jednego identycznego materiału, nie posiadają stalowych wstawek, czy innych wzmocnień. Nie mają też kontrolowanej rozszerzalność. Dlatego zwykle takie z niskosilikonowego stopu 2618 wymagają ogromnego luzu do cylindra. Im większa średnica tym większy wymagany luz i jednocześnie mniejsze "okno" temperaturowe pracy. Gdy średnica jest duża (subaru 2.0 ma 92, a 2.5 99.5mm), a tłok niski, ciężko jest uniknąć jego przekrzywienia podczas zmian kierunków. Stosuje się wtedy duże przesunięcie sworznia by tłok nie klepał, ale i tak jest on prowadzony "ukośnie" do momentu kiedy nie osiągnie swojej temperatury (co w przypadku kutych tłoków oznacza pełen ogień). Do tego momentu pierścienie nie są prowadzone prostopadle do cylindrów i zaczynają się zaoblać, a gdy już nie mają ostrych krawędzi ciśnienie znad tłoka zamiast dociskać je do ścianek tulei -> wciska je wgłąb kanalików. Mamy tedy duże przedmuchy do skrzyni korbowej, ta z kolei wyrzuca opary odmą do dolotu, olej w powietrzu zmniejsza oktanowość benzyny. Wszystko się sra i trzeba wszystko uszczelniać, filtrować, robić zabezpieczenia itd... Seryjne tłoki pasowane są na 1-3setki, kute wysokosilikonowe (4032) na ok 10setek, a takie kute kute (2618) 13-15setek. Seryjne tłoki mają jednak zbyt cienkie półki między pierścieniami, a odczulający się przepływomierz powoduje pre-ignition który je łamie. Dlatego w przypadku subaru dobrze jest trzymać się seryjnych tłoków, lub brać coś jak Omega/Cosworth/Trust, albo budżetowo Mahle PowerPak.
_________________ Stefan ma dobre ciśnienie....
...w oponach!
W kilku zdaniach się trudno, ale .. generalnie materiał kuty = gesty, a więc taki który pod wpływem temperatury mocno zwiększa objętość. Typowe kute tłoki za 500$ to zero inżynierii, są całe wykonane z jednego identycznego materiału, nie posiadają stalowych wstawek, czy innych wzmocnień. Nie mają też kontrolowanej rozszerzalność. Dlatego zwykle takie z niskosilikonowego stopu 2618 wymagają ogromnego luzu do cylindra. Im większa średnica tym większy wymagany luz i jednocześnie mniejsze "okno" temperaturowe pracy. Gdy średnica jest duża (subaru 2.0 ma 92, a 2.5 99.5mm), a tłok niski, ciężko jest uniknąć jego przekrzywienia podczas zmian kierunków. Stosuje się wtedy duże przesunięcie sworznia by tłok nie klepał, ale i tak jest on prowadzony "ukośnie" do momentu kiedy nie osiągnie swojej temperatury (co w przypadku kutych tłoków oznacza pełen ogień). Do tego momentu pierścienie nie są prowadzone prostopadle do cylindrów i zaczynają się zaoblać, a gdy już nie mają ostrych krawędzi ciśnienie znad tłoka zamiast dociskać je do ścianek tulei -> wciska je wgłąb kanalików. Mamy tedy duże przedmuchy do skrzyni korbowej, ta z kolei wyrzuca opary odmą do dolotu, olej w powietrzu zmniejsza oktanowość benzyny. Wszystko się sra i trzeba wszystko uszczelniać, filtrować, robić zabezpieczenia itd... Seryjne tłoki pasowane są na 1-3setki, kute wysokosilikonowe (4032) na ok 10setek, a takie kute kute (2618) 13-15setek. Seryjne tłoki mają jednak zbyt cienkie półki między pierścieniami, a odczulający się przepływomierz powoduje pre-ignition który je łamie. Dlatego w przypadku subaru dobrze jest trzymać się seryjnych tłoków, lub brać coś jak Omega/Cosworth/Trust, albo budżetowo Mahle PowerPak.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach