auto: Srebrne
silnik:: Mały
moc: 4km Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sty 2017 Skąd: Wro
Wysłany: Sob 24 Lis, 2018
Miniac napisał/a:
rabarbar napisał/a:
Budżet do 7k
.Zipp,Romet-warte to cos?
A do czego Ci ten skuter na prowincji potrzebny? Korki, weekendowa objazdówka, budżetowy wiatr we "włosy", drobne zakupy, czy wolne miejsce w garażu (kaprys)?
Bujaka po mieście,głównie dojazdy na treningi,bo mnie wkurwiaja korki
Dobry temat. A znacie jakis skuter dla goscia 200 cm i 110kg?
Jak masz kat A to ja bym pomysłał nad Yamaha XMAX 300
Bardzo mi się to podoba. Jakaś plotka krąży, że na miejscu parkingu pod moim korpo ma powstać zaraz jakiś hotel, i nie wiem czy nie bede zmuszony wejsc w coś takiego.
auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Nie 25 Lis, 2018
Jako posiadacz Yamachy X-max na której zrobiłem już ok. 30 Kkm - jeżdżę cały rok z czystym sumieniem mogę ją polecić. Super na miasto i bezawaryjny sprzęt. Ponadto ma jedną mega zaletę, do kanapy mieszczą się dwa integralne kaski, czyli spokojnie podbijasz do Lidla i robisz zakupy na tydzień. Fakt, że śmigam 250cc, co swoją drogą polecam bo to już naprawdę fajnie jeździ ale 125 też daje radę.
Jako były posiadacz Piaggio Skippe stwierdzam, że przy X-max to straszny kibel.
auto: Srebrne
silnik:: Mały
moc: 4km Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sty 2017 Skąd: Wro
Wysłany: Śro 28 Lis, 2018
Biere tego pcx-a.Zastanawiam sie tylko czy brać to co mają na stanie czyli tegoroczny czy poczekać na dostawę następnego rocznika.Roznica w cenie nie powinna byc duża.
auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Śro 28 Lis, 2018
Osobiście nie widzę żadnego sensu w braniu nowego skutera w salonie tym bardziej o takiej pojemności. No ale ja jestem biedakiem i nie używam iPhone'a. Chyba, że planujesz robić 20-30 kkm rocznie.
auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Śro 28 Lis, 2018
W jakim ty świecie żyjesz? Skuter to konstrukcja prostsza niż cep, na dystansie 30 Kkm maszyną co ma prawie 10 lat i nie wiadomo ile tysięcy kilometrów nalatanene wcześniej, miałem jedną awarię za 50 pln.
W drugim, francuskiem Peugeot, na ktorym lata moja kobieta przrz 4 lata padł rozrusznik, kupiłem na Allegro za 150 pln.
Tu się tylko leje olej za 60 pln i wymienia klocki, komplet przod/tył EBC też 60 pln z przrsyłką. A no trzeba jeszcze tankować, pewnie 50 pln na misiąc jak nie kwartał, na benzynę będziesz potrzebował
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach