auto: Ducato
silnik:: 2.3
moc: 110km Pomógł: 44 razy Dołączył: 27 Mar 2011 Skąd: Wilanów 90210
Wysłany: Wto 12 Lut, 2019 Wygłuszenie auta
Chciałem się pochwalić Może zachęcić innych.
Oddałem ibizę na lekkie wygłuszenie. W zasadzie auto nie miało żadnego konkretnego problemu z hałasem z jakiegoś konkretnego miejsca, trochę było słychać opony po wymianie na zimówki. Więc jeżdząc tym autem raczej nikt nie przywiązywał uwagi do żadnego hałasu. Ale w momencie kupna jeździliśmy tęż konkurencją i np nowa fiesta jest lepiej wygłuszona, po przesiadce z fiesty do ibizy miało sie wrażenie troche takiej pustej puszki.
Silnik w tym aucie jest super cichy, autio nie ma również żadnych problemów ze świszczącym wiatrem w lusterkach czy uszczelkach, przy 160-170 można spokojnie po cichu rozmawiać i słuchać radia. Ale jeżeli ktoś stoi kolo auta to słychać go we wnętrzu w momencie gdy rozmawia
Powyższe, plus porównanie z fiestą skłoniło mnie do wyciągnięcia wniosków że auto pewnie ma wszędzie gołe blachy i 0 wygłuszenia, a ciche jest przez mały silnik i dobrą ogólną konstrukcje nadwozia i zawieszenia.
Auto oddałem do car comfort pod Warszawą, zakres prac ustaliłem sam, nie analizowaliśmy tego z wykonawcą. Poszły do wygłoszenia 4x nadkola od zewnątrz, plus 4x drzwi. Wygłuszenie nadkoli polega na wyklejeniu blachy z zewnątrz matami, na to nakładana jest konserwacja, a na plastikowe nadkola od środka naklejana również naklejana jest mata i skladane do kupy (jeżeli jest jescze miejsce to dokladana jest tam pianka akustyczna, w ibizie się już nie zmieściło). Drzwi podobnie, wyklejane matami, na to idą kolejne maty które zaklejają otwory konstrukcyjne. Na boczek od środka pianka akustyczna.
Czas operacyjny 2 dni.
1200 to zestaw podstawowy nadkola 4szt i drzwi przód. Ja dorzuciłem drzwi tył 400, Wybraliśmy też opcje premium +150zł, skutkuje to użyciem grubszych materiałów niż przy wersji standard.
https://www.facebook.com/...998652406991944
Wrażenia po odebraniu:
Po wygłuszeniu jest spójne i nie da się zidentyfikować konkretnego elementu z którego dobiega dźwięk, co jest pierwszym plusem.
-W aucie zrobiło się jak by przytulniej i przyjemniej "bardzie ciepło", cieżko to określić, bardziej czuć premium niż pustą puszkę.
- Wcześniej jak Gosia przesiadała sie na fotel pasażera to często wydawało jej się ze któreś okno jest niedomknięte, szczególnie na zimówkach, teraz już tego nie ma.
- Musiałem skręcić podbicie basów w radiu z +2 na +1, do tego dźwięk jest zauważalnie lepszy, szczególnie niskie i średnie tony.
- Izolacja wycięła z zewnątrz głownie średnie i wysokie tony, więc te dźwięki które teraz dochodzą do kabiny są przyjemniejsze, niższe i mniej denerwujące. Bardziej mięsiste - jak stuki z opon czy zawieszenia brzmi przyjemniej.
-Przy zamykaniu drzwi mimo że nie chlapały, nabrały teraz przyjemniejszego dźwięku.
-Chce się teraz jeździć szybciej, bo zmieniło się odczucie prędkości, o jakieś 10-15km/h. Było to widać szczególnie w pierwsze dni po odbiorze, gdzie przyzwyczajony do auta jedzie się bez patrzenia na prędkościomierz.
- Gosia od początku posiadania auta, codziennie słucha audiobooków jeźdząc do pracy tą samą trasą, teraz zauważyła że nie musi poogłaszać radia w momencie wjazdu na obwodnicę, jak robiła to wcześniej.
Łącznie dało to 2,5db przy 100km/h - co słychać od razu po wejściu do auta, więc jak komuś udało sie zbić 4 i więcej to różnica musi być bardzo duża.
To co teraz słychać to bagażnik, ale dopiero po położeniu tylnej kanapy, ale i tak jest ciszej niż wcześniej. Natomiast tak sporadycznie składamy kanapę że nie będę tego ruszać.
Bez zdejmowania elementów plastikowych nie ma szans na stwierdzenie że była jakaś ingerencja.
Jedynie po obstukaniu karoserii ręką, słychać jak błotnik jest pusty i rezonuje, a drzwi mocno wygłuszają stuknięcie, prawie jak by się uderzało palcem w twardą gumę, a nie blachę.
Waga całości to podobno ok 7kg.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach