Wysłany: Pią 13 Lip, 2007 Clio Sport Marek23 E. zmasakrowane na prostej...
Po prologu rajdu krakowskieog i lajtowym spotkaniu z Micholem_vt,Lokiem i Tommim. Wracam do domu. Jeszcze przed autostradą trafiłem na Prelude 2.3, na prostej szło mu to nieźle i potem pokazałem mu, że przy 160 na mokrym można kogoś wyprzedzić bokiem i poleciałem na autobahn richtung Katowitz.
Jadę sobie lajtowo 120 km/h mijają mnie różne wózki, ale ja bez zajawy, bo myslami estem gdzieś indziej. No więc myślę sobie czy w poniedziałek spotkam się z przepiękną Olą, czy pojechać na super oes do Kielc w niedzielę, czy kiedyś się ustatkuję, gdzie zatakować jakieś dziwki w sobotę, czy jutro pójść na siłownię czy też zrobić trening szykbościowy,itd...
Dużo mysli w głowie, a tu lewym pasem wyprzedza mnie czarna Calibra, 4 wydechy, niezła felga, bez jakiś odpustowych lotek. To ja redukcja, na lewy i mówię do zioma, że wieśniackie Calibaje trzeba wyleczyć.
Chwila jakiś tam ruch przed nami, wolne ja but na 4 z 4000, on but i poszliśmy równo.
Ja myślę, kurna, miałem zredukować na 3, to pewno dłunbnięte 2.0 t, bo 204 konie to za mało, żeby clio nie dojechało mu do tyłka.
On zjeżdża na prawy, ja lewy, 4 bieg, 5000, pełen gaz, zmieniam na 5, przelatuję obok niego. Kiedy był za mną z 2 długości,ja dalej pełen but, nagle Calibra przelatuje obok mnie.
PRZELATUJE, MASAKRUJE!!!!!!!!!!
Myślę, NOS, ale po chwili sytuacja się powtarza. JA SZOK!!!!!
Dojeżdżamy do bramek przy Katowicach, pokazuję żeby kolo dał szybę w dół.
Pytam się zajarany, "co Ty masz pod maską?"
-silnik
ja trochę wkurzony "a dokładniej"
- 3.0 z Omegi MV6
- ale seria??? Dłubany???!!!!!
-tak
- tzn turbo?
-tak
-ile koni
-na hamowni 330 koni.
Panowie, 3.0 turbo, 330 koni. Koleś powiedział, że jak mnie wyprzedzał, to nie redukował na 5, tylko na 6 mnie upokarzał!!! Szok. Zero zajawy na calibry, 400m,itd, ale ta Calibaja odpychała się masakrycznie...
3.0 z MV6 nie bylo seryjnie na turbinie.. heheheh to sie nazywa cichociemna fura.. kazdy sobie mysli ze upokorzy Calibre bo to wies tuning itd a tu zonk.. a jesli to jest ta Calibra o ktorej mysle to ona na zawodach robila wysokie 12 niskie 13 ( o ile sie nie myle). Marku nie ma sie co lamac bo nie miales nawet najmniejszych szans!! :564:
_________________ www.08PSS.pl - Cat Cams/ Fujita/ Magnaflow/ Milltek/ Momo/ Samco/ Woessner
Peugeot 206GT:
Stage I: 170,8 HP przy 6949 rpm/ 207,2 Nm przy 5186 rpm/ masa: 940 kg
3.0 z MV6 nie bylo seryjnie na turbinie.. heheheh to sie nazywa cichociemna fura.. kazdy sobie mysli ze upokorzy Calibre bo to wies tuning itd a tu zonk.. a jesli to jest ta Calibra o ktorej mysle to ona na zawodach robila wysokie 12 niskie 13 ( o ile sie nie myle). Marku nie ma sie co lamac bo nie miales nawet najmniejszych szans!!
Tobie tez sie sufit spadl na leb ? przeciez to calibra !!!!!! jak bym z nia przegral to bym sie zaszyl i spalil swoj samochod
Calibra Calibra Calibra TEAM!!!!!!!!! Ziom Calibra to budzi respect na dzielni!! jak tylko slysze ta nazwe to zaczyna mi szybciej serce bic i mam miekkie nogi
_________________ www.08PSS.pl - Cat Cams/ Fujita/ Magnaflow/ Milltek/ Momo/ Samco/ Woessner
Peugeot 206GT:
Stage I: 170,8 HP przy 6949 rpm/ 207,2 Nm przy 5186 rpm/ masa: 940 kg
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Pią 13 Lip, 2007
co się dziwicie:
clio - damsko-miejski samochód z Francji
calibra - sportowa furmana z Niemiec
nie szkodzi, że turbo i 6 garów - z cali powinno się wygrywać zawsze, dla zasady. Załóż duuuże turbo, nosa i ustaw się z nim jeszcze raz
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Pią 13 Lip, 2007
Marek23 napisał/a:
Pytam się zajarany, "co Ty masz pod maską?"
-silnik
fajny gostek, podzielisz sie numerem? chce go poznac dobrze
wczoraj clio mialo slaby dzien .. mnie pojechalo (i to 2 3 probach) BMW 5 poprzednie, calkiem cichociemne, ladne kolo, wydech o dziwo w dol ale gruby i pojedynczy, brzmial jak wielocylindrowa benzyna i klepal mi ok 4 dlugosci do 15km/h. Siakies 535i czy cos.
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Pią 13 Lip, 2007
Marek: No chcialoby sie powiedzieć "trafila kosa na kamień", ale...
-po pierwsze 3,0T to nie to samo co 2,0NA
-po drugie na prostej na v-max to kto ma wiecej KM ten szybszy
-po trzecie podejrzewam że pan z cali by na torze niewiele pokazal.
Jesli to byl swap do Cali 4x4 to z zatrzymanego pewnie tez by cie zjadl.
Ale jak to kiedyś powiedzieli kibice "arki gdynia" : Szacunek dla was za to że podjeliście walke
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach