Gdyby nie to spalanie to diesle by nie mialy zadnych zalet
NO i ten Moment... na moment
Wiesz, idz mi z tym momentem jesli tak jak mowisz jest przez moment a w dodatku szkoda ze tak nisko i trzeba go zabijac skrzynia.
Powiem dlaczego nie lubie diesli, ostatnio mialem byc do nich przekonany na przykladzie mondeo tdci 130km.
Nie podoba mi sie zakres uzytecznych obrotow, ponizej turbo nie ma jazdy. No i trzeba sie namachac zeby 100-tke osiagnac. Poprostu nie lubie jak przy 3500rpm silnik puchnie i ledwo kreci 4tys.
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Pon 20 Mar, 2006
dzik napisał/a:
eM napisał/a:
dzik napisał/a:
Gdyby nie to spalanie to diesle by nie mialy zadnych zalet
NO i ten Moment... na moment
Wiesz, idz mi z tym momentem jesli tak jak mowisz jest przez moment a w dodatku szkoda ze tak nisko i trzeba go zabijac skrzynia.
Powiem dlaczego nie lubie diesli, ostatnio mialem byc do nich przekonany na przykladzie mondeo tdci 130km.
Nie podoba mi sie zakres uzytecznych obrotow, ponizej turbo nie ma jazdy. No i trzeba sie namachac zeby 100-tke osiagnac. Poprostu nie lubie jak przy 3500rpm silnik puchnie i ledwo kreci 4tys.
Zgadzam sie
Jechałem golfem 1.9tdi kolegi i stwierdzilem ze nie potrafie tym jezdzic.
Butowanie auta od 1.5tysia do 3-ch i potem zmiana biegu to cos co powodowało na mojej twarzy wyraz niezrozumienia.
No i gdzie ta ich "elastycznosc", ja moge sprawnie przyspieszyc na II-ce praktycznie od 10km/h do 110, rowny ciag mam w tym zakresie i nic mi nie puchnie.
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Pon 20 Mar, 2006
dzik napisał/a:
No i gdzie ta ich "elastycznosc", ja moge sprawnie przyspieszyc na II-ce praktycznie od 10km/h do 110, rowny ciag mam w tym zakresie i nic mi nie puchnie.
Ano w takim zakresie własnie małym
Mnie tylko dziwi jedno. Po rasowaniu auta wynik w poblizu 100koni z litra jest juz czyms "niesamowitym".
Pamietac nalezy ze sa to jednostki turbodoładowane.
auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Pon 20 Mar, 2006
saxorulez napisał/a:
a ja na codzien do zwykłej jazdy i na wakacje wolałbym diesla... poprostu jak to prowadze to nie wymagama:
ani wkręcania sie na 8000rpm
ani mega przyśpieszen
dokladnie! No i mocnieszym dieslem czyli od 160KM to juz sie leci. A ze nie jest agresywny i zupelnie inaczej reaguje jak benzyna, to chyba jasne....dlatego roznica miedzy dyszlem a benzyna, hehe A ponad 220km/h i kolo 8s do 100 ma juz bardzo duzo dyszli.
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 21 Mar, 2006
Mnie też jakoś nie przekonują diesle:/ Wole normalnie benzynką z łądnym dźwiękiem przy wysokich obrotach. Dżwięk diesli jest jakiś nie ten ten i do tego te wczesne zmiany biegów i gdzie tu radość z jazdy??
miłosz [Usunięty]
Wysłany: Wto 21 Mar, 2006
a ja uwielbiam mojego CADDYlaka w dieslu na co dzień. Tyle w tym temacie
Jaryś [Usunięty]
Wysłany: Wto 21 Mar, 2006
jak długo żyją dizle nadłubane? wczoraj jezdzielm z ibizą Tdi zawirusowaną na 210 koni
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Wto 21 Mar, 2006
patrząc po ilośći czarnego dymu za tymi autami to nie wróze 1000000km
_________________ when the flag drops the bullshit stops
.....action speaks louder than words....
mikson [Usunięty]
Wysłany: Wto 21 Mar, 2006
mit o trwalych dizlach mozna w miedzy bajki wlozyc, a zwlaszcza o zawirusowanych
jak mi ktos pokaze dizla zawirusowanego ktory jezdzi nie jak emeryt ale z butem i przejedzie 150tys to stawiam piwo!
44FG [Usunięty]
Wysłany: Śro 22 Mar, 2006
e tam, za piwo to mi się nie chce szukać Postaw skrzynkę a coś się znajdzie :diabel:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach