Niepozorna knajpa mieści się w pawilonie przy skrzyżowaniu ulic Sobieskiego i Nałęczowskiej (tam gdzie sklep Select, knajpa Fratelli).
Niestety nie doszukałem sie stronki www.
Jest to lokal dosyć nietypowy - niby elegancka restauracja, ale jednak mocno niedopracowana. Możnaby powiedzieć, że to luksusowy... bar "chińczyk" Ale może to właśnie jest jej atutem, gdyż pułap cenowy potraw jest naprawdę przystępny. Jedzenie dla mnie to top5 wśród chińskich knajp w W-wie. Duży wybór, rewelacyjne sosy, boski Kurczak Kung Pao. Dla chętnych jeden z właścicieli przygotuje niezłe sushi.
Zdecydowanie polecam dla tych, którzy chcą zjeść dobrze w niekoniecznie super wysublimowanym wnętrzu.
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Czw 15 Lut, 2007
mieszkam obok lokalu.. i robiłem do niego dwa podejścia.
Pierwsze zakończyło się tym że wyszedłem w momencie gdy zobaczyłem wystrój i poczułem specyficzny zapach...
Drugie (z zatyczką na nosie i w ciemnych okularach) było bardziej udane,
zamówiłem jakieś danie z makaronem - ale szczerze - nie powaliło mnie na kolana.
Zdecydowanie smaczniej i w podobnym wysroju można zjeść na Pl. Zbawiciela, na Ip jest duuża restauracja (nie pamiętam nazwy) Stojąc przy wejściu do kościoła (dokłądnie plecami do niego) należy pójść w lewo i wejscie jest na rogu Pl. Zbawiciela i (chyba Nowowiejskiej)
_________________ when the flag drops the bullshit stops
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Czw 15 Lut, 2007
ja mam do nich jakieś 50m..
ale jedno mogę potwierdzić - że wszyscy zachwycaja sie tą kuchnią, ja nie kwestia gustu - ale z drugiej strony moze potwierdzić to regułę że zawsze jest jakiś wyjątek. Jesli jestem wyjątkiem - to znaczy że jedzenie faktycznie smaczne
_________________ when the flag drops the bullshit stops
.....action speaks louder than words....
JIMEK [Usunięty]
Wysłany: Czw 15 Lut, 2007
ja lubie sushi w sadybie BONSAI. Kaczka u nich jest w deche, a lepsze maki jadlem w NOBU hehehe... nie no zartuje ale dobre jest.
dla niewtajemniczonych NOBU, to legendarna knajpa w malibu pod los angeles ktora zapoczatkowala ten caly boom na sushi na zachodzie i do dzis jadaja tam gwiazdy, no i ja raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach