jestem pod wrazeniem tego co sie wczoraj działo .... 2 raz w zyciu widzialem takie piekne pioruny 1 raz w zeszłym roku na Krecie cos podobnego widzialem w wiekszym wydaniu
PIWEKNE wg mnie
a w olszybnie podobno tragedia kilkanascie łódek wywróciło, są ranni i kilka osob niezyje ... dachy pozrywane itp.
auto: espace i rs
silnik:: 175 i 265
moc: 175 i 265km Pomógł: 30 razy Dołączył: 22 Lip 2006 Skąd: P-no
Wysłany: Śro 22 Sie, 2007
nie w olsztynie tylko na Sniardwach i przy Mikolajkach.
Moji rodzice sa kolo Orzysza i jak z nimi wczoraj rozmawialem to powiedzieli ze nie widzieli nigdy nic takiego. Burza podobno przyszla w 5 minut.. ledwo z jeziora zdarzyli splynac, a fale byly prawie jak na morzu.
znajoma wyjechała wczora z olsztyna kolo 17 i musieli sie zatrzymac bo nie dało sie jechac wiec tam tez było ostro i przyjechali do wwa a tu bach.... ale szło to wczoraj z 2 stron jak bylismy na ordona - 1 od broniszy a 2 od piaseczna :562:
ajne zdjecia. trudne do wykonania.. kiedys czailem sie na pioruny
wczoraj nie był to problem w wawie, bo średnio było 60 piorunów na minutę, czyli waliło regularnie co sekundę. Właściwie przez cały czas były pioruny na niebie. Stałem przed domem z rozdziawioną japą, bo czegoś takiego jeszcze nie widziałem. A dodatkowo wcale nie grzmiało ani nie było słychać walnięć piorunów, wszystko w pełnej ciszy. Niesamowite.
auto: espace i rs
silnik:: 175 i 265
moc: 175 i 265km Pomógł: 30 razy Dołączył: 22 Lip 2006 Skąd: P-no
Wysłany: Śro 22 Sie, 2007
lenny napisał/a:
Bad-i napisał/a:
wiatr je przewracal.
szfał to się nazywa zawodowcu...:] hehehe!
biały szkwał - Ty zawodowcu.
anjas napisał/a:
wczoraj nie był to problem w wawie, bo średnio było 60 piorunów na minutę, czyli waliło regularnie co sekundę. Właściwie przez cały czas były pioruny na niebie. Stałem przed domem z rozdziawioną japą, bo czegoś takiego jeszcze nie widziałem. A dodatkowo wcale nie grzmiało ani nie było słychać walnięć piorunów, wszystko w pełnej ciszy. Niesamowite.
ja tak stalem pod Sinusem czekajac na Łukasza przez 20 minut, wpatrywalem sie w chmure w ktorej calyczas byly wyladowania a ona wogole sie nie przesuwala.
Cos niesamowitego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach