Wysłany: Czw 23 Sie, 2007 polepszenie osiągów bez wzrostu mocy i momentu???
pytanie jest takie:
CZY JAK ODELŻĘ KOŁO ZAMACHOWE I ZAŁOŻĘ LEKKIE FELGI TO OSIĄGI AUTA SIĘ POPRAWIĄ???
według mnie tak bo jak odelzymy układ przeniesienia napędu to silnik bedzie łatwiej się wkręcał na obroty a jak łatwiej się wlkręca na obroty to znaczy że albo koła będą boksowały w miejscu ale to najwyżej na I i II biegu albo od razu będziemy szybciej nabierali większej prędkości
nie wiem czy dobrze myślę??
Pytam sie bo mmyslę czy nie zafundowac sobie lekkiego koła zamachowego...nioe wiem czy mi to poprawi przyspieszenia...jeśli jest to rząd wielkości 0.1sec to dziękuję
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw 23 Sie, 2007
Jeśli poprawi sie przyśpieszenie, to rządem wielkości na 100 % będą dziesiate części sekundy, na nic wiecej nie mozna liczyć. Lekkie koła powinny poprawic przyśpieszenie, a już na pewno poprawią trzymanie się samochodu bo znacznei zmniejszy się masa nieresorowana.
sosna8 [Usunięty]
Wysłany: Pią 24 Sie, 2007
hehe...czyli myślimy podobnie
pytanie tylko czy mówimy o 0,1sec czy może o 0,7sec??
Marcel [Usunięty]
Wysłany: Pią 24 Sie, 2007
najprosciej ucieknij z kg a napewno poczujesz róznice - jest to najtansza i najprostsza "modyfikacja"
sosna8 [Usunięty]
Wysłany: Pią 24 Sie, 2007
wiem wiem, ale nie chce wywalac sprzętu grającego albo jeździc bez dojazdówki czy np. robic karbonowąmaskę albo platikowa klapę
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pią 24 Sie, 2007
wywal dojazdówke , klucze . Po co ci to generalnie ?
ja jedziłem bez tego bo wychodziłem z wniosku ze jak złapie kapcia , to do kogoś zadzwonie i mi pomoże.
aha, jedziłem saxiakiem tylko po wawie.
Marcel [Usunięty]
Wysłany: Pią 24 Sie, 2007
stary, ale to musisz sie na cos zdecydowac bo jakos inaczej tego nie widze, zeby nie dostac KM & Nm i uzyskac jakis progres jak jedynie zejsc z waga ...
stary, ale to musisz sie na cos zdecydowac bo jakos inaczej tego nie widze, zeby nie dostac KM & Nm i uzyskac jakis progres jak jedynie zejsc z waga ...
albo cukierek albo organki
Ja nie chciałem rezygnować z dojazdówki i sprzętu to mam S16
albo cukierek albo organki
Ja nie chciałem rezygnować z dojazdówki i sprzętu to mam S16
marek ale ty masz cukierki i małe organki i jak eM zajmie sie tym o czym wspominales to wydaje mi sie ze bedzie to zacniutki szybciutki (a jest wg mnie wystarczajacy juz teraz) cabriolet z piekna dupka
marek ale ty masz cukierki i małe organki i jak eM zajmie sie tym o czym wspominales to wydaje mi sie ze bedzie to zacniutki szybciutki (a jest wg mnie wystarczajacy juz teraz) cabriolet z piekna dupka
narazie nie stać mnie na to, żeby cukierek był skończony a organki się robią
no i to jest najlepszy sposób sosna. Coś w miarę szybkiego jak twoja celica i coś małego do po.p.pierd.alania
auto: maluch
silnik:: jeden sześć
moc: okurzaczkm Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Lip 2006 Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: Pią 24 Sie, 2007
sosna8 napisał/a:
wiem wiem, ale nie chce wywalac sprzętu grającego albo jeździc bez dojazdówki czy np. robic karbonowąmaskę albo platikowa klapę
a na choinkę Ci dojazdówka ziom. Wszystkie miniaki jeźdzą bez zapasu i dobrze jest. Ja zamiast kołae awaryjnie wożę zestaw "mobility go" w sensie komplet łatek na zimno i komresor powietrza...
sosna8 [Usunięty]
Wysłany: Pią 24 Sie, 2007
w takim razie powiem inaczej...
w zasadzie mogę się dojazdówki i kluczy pozbyc ale to jest raptem max 15-20kg
a w topicu nie chodzi o to co mam wyjac z auta żeby było lżejsze tylko o to czy jak odelżę bezpośrednio układ napędowy (lekkie koło zamachowe i lekkie felgi chociaż na napędowych kołach)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dywagowac miożemy długo...najlepiej nich ktoś kto coś takiego robił w swoim aucie się odezwie
Marcel [Usunięty]
Wysłany: Pią 24 Sie, 2007
w aucie ulicznym w aucie ktorym jezdzisz w trasy nie sadze,zeby odelzenie koła zamachowego było dobrym posunieciem ... zmiejszy ci sie v-max, lekkie felgi czemu nie, ale lekkie felgi to dosc kosztowny wydatek, bo mam nadzieje,ze zdajesz soebie sprawe z tego ze jakas tak felga firmy np DOTZ moze byc ciezsza od felgi stalowej wiec to ci juz pisałem .....
NAJTANIEJ, NAJPEWNIEJ, NAJBEZPIECZNIEJ bedzie uturbic auto i bedzie sporo mocy i bedzie przyjemnosc z jazdy i bedzie mozliwosc ewentualnych modyfikacji z mozliwoscia wiekszych przyrostów mocy.
sosna8 [Usunięty]
Wysłany: Pią 24 Sie, 2007
uhuhu...najtańsze uturbienie????...przecie to z 10kpln + zrobieie szeregu innych rzeczy żeby nie mieć taczki z silnikiem odrzutowym
bardzo możliwe że z tym kołem zamachowym i felgami to może dużo kosztowac a efekty będę musiał na najmniejszej skali stopera oglądac...ale jak ktoś to robił to niech się podizli info...bo jużmam dosyc niepewniości...chcę wiedziec co komu to dało
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach