auto: Mazda CX7
silnik:: czysty
moc: ze 230km Pomógł: 12 razy Dołączył: 16 Gru 2005 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 26 Mar, 2006
ja to polecam najpierw pastą polerską, umyć auto, i woskiem i napewno będzie cool :564:
Kasik [Usunięty]
Wysłany: Pon 27 Mar, 2006
a ja mam taki problem.. po zimie boki Hanki od listew w dół sa czerwone w czarne kropki po asfalcie.. ogolnie zeby to zobaczyc trzeba sie przyjrzec ale jakos nie daje mi to spokoju.. macie jakąś rade ?
auto: Clio Sport
silnik:: 2.0
moc: 201km Pomógł: 53 razy Dołączył: 10 Sty 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 28 Mar, 2006
te czarne kropki to szjas straszny.. kiedys tkaie cos mialem na srebrnym punto... uuuuu niefajnie w jednym miejscu tak tarlem, ze sie lakier troche zrobil jasniejszy.. strasznie bylem wkurzony i sie wyrzylem na tych kropkach czarnych - jak sie okazalo - do problemow trzeba zawsze podchodzic na spokojnie - takze tak jak mowi carlose - benzynka ekstrakcyjna - nie ta ze stacji i powinno byc po problemie - no i delikatnie szmateczka bez zadnego szorowania
a tymczasem chyba oddam na polerke.. a potem jakies dobre woskowanie ale to za jakis czas... jeszcze milion wazniejszych rzeczy przede mna..
Pierwsza sprawa... pasta lekkościerna - troche bardziej sie to robi po lakierowaniu...
u mnie jakieś pajace jak zrobiły polerke na pugu to mam starty lakier do podkładu w jednym miejscu.
Odpuść sobie lepiej takie zabawy. Pastą lekko ścierną to sobie zrób ale tylko miejca gdzie masz widoczne ryski. Później lepiej zrobić to politurką do lakieru jakąś albo woskiem koloryzującym... tylko samochód musi być dobrze umyty. Ja jestem przeciwny ścieraniu lakieru. Jest masa zabiegów które dają super efekt a nie ściera się nic. Mam w swoich kosmetykach politure do lakierów zmatowiałych - ona sciera bardzo malutko i w dodatku nadaje połysk - to jeszcze jest spoko
jak nie masz zmatowiałego koloru tylko chcesz go nabłyszczyć to politura która nie ściera tylko wyciąga dosłownie brud z lakieru - robiłem pare razy politurą i nawet z umytego samochodu zostaje brud na szmatce.
Ja osobiście już pisałem, że tym koloryzującym SONAXA robie bo moim zdaniem daje najlepszy efekt. zresztą zobacz zdjęcia mojego peugeota w pimp albo saxo DARIANO.
Co do czarnych kropek to są płyny do takich plam na nadwoziu... u mnie taki kosztuje 20 zł - oczywiście SONAX. To samo nagar z klocków - do tego też jest płyn.
jak bym nie próbował różnych sposobów to bym się nie mądrzył pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach