auto: Clio Williams
silnik:: F7R
moc: 154km Pomógł: 23 razy Dołączył: 21 Sty 2008 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2008
Loko napisał/a:
Co do sprężynki to ja ją trzymałem kleszczami i wtedy odkręcałem śrubke.
Tak właśnie robię Jutro jeszcze powalczę
Loko napisał/a:
Na początku jak kupiłem, to auto hamowało nie równo z przodu, na przeglądzie wyszła spora rozbierzność i wtedy masakrycznie zucało mi dupą na boki mimo to ze to przód źle działał.
Klocki z przodu już się kończą (z tyłu są nowe), więc może to być przyczyną. zobaczymy
Znalazłem test hamulców jak kupowałem autko.
Przednia oś lewa 2790 N prawa 2610N
Tylna oś lewa 1380 N prawa 1140 N
Ręczny lewa 1260 N prawa 930 N
p106rallye [Usunięty]
Wysłany: Pon 21 Kwi, 2008
Jak ci dupa nierówno hamuje, to wyciągnij jeszcze raz tylne klocki i wkręć tłoczki do samego końca.
Ostatnio zmieniony przez p106rallye Śro 23 Kwi, 2008, w całości zmieniany 1 raz
auto: Clio Williams
silnik:: F7R
moc: 154km Pomógł: 23 razy Dołączył: 21 Sty 2008 Skąd: Kraków
Wysłany: Śro 23 Kwi, 2008
Cytat:
Pomaga, najlepiej jak tą coca colę podgrzejesz w rondelku - serio.
pupa zbita . polałem zagotowaną colą potem chwytam kleszczami sprężynę i kręcę śrubą. Po dwóch pełnych obrotach śrubą nic, jak było tak jest nadal, a więcej nie przekręcę bo kleszcze sie ślizgają. Próbowałem w obie strony...
korektora nie da się naprawić i to jest fakt. musisz kupić nowy albo się wymądrzać z innymi że przecież wszystko się da. gówno. tego się nie da. kup nowy, najlepiej bez regulacji nacisku, będziesz miał jedno gówno mniej do ogarniania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach