auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km Pomógł: 23 razy Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: Wch
Wysłany: Pią 23 Lis, 2012
Stefciu tylko obiektywnie rzecz ujmując Loix to już od jakiegoś czasu średniej jakości gwiazda rajdów, do tego samochody dzieli pewnie spora przepaść technologiczna.. wstrzymałbym się jeszcze z westchnieniami nad rajdowym talentem Kubicy..
Coś tam jedzie to fakt. Jako kolejny szczebel rekonwalestencji - super, jeżeli jednak to max na co go stać to do RSMŚ podejścia nie ma..
Stefciu tylko obiektywnie rzecz ujmując Loix to już od jakiegoś czasu średniej jakości gwiazda rajdów, do tego samochody dzieli pewnie spora przepaść technologiczna.. wstrzymałbym się jeszcze z westchnieniami nad rajdowym talentem Kubicy..
Coś tam jedzie to fakt. Jako kolejny szczebel rekonwalestencji - super, jeżeli jednak to max na co go stać to do RSMŚ podejścia nie ma..
jaki max? przeciez jedzie c4 raptem drugi raz, a po wypadku startował raptem kilka razy i to nie jest jego dyscyplina ...
1. tak - oczywiście że Robert wygrywa sprzętem
2. oczywiście Hooya jedzie.
3. Ile wg Ciebie miałby wkładać Freddiemu żeby liczyć się obecnie w top 10 wrc ? 2 minuty na oesie ?
ps. ja nigdzie nie porównuję go do Loeba. Ale dla mnie jest kotem który w 2 tyg zapoznania z autem niszczy system. włącznie z teoretycznie szybkimi gwiazdami w nowych topowych fiestach wrc.
auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km Pomógł: 23 razy Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: Wch
Wysłany: Pią 23 Lis, 2012
Być może to nie jest jego dyscyplina, nie mniej jednak trochę kilometrów za sterem rajdówki pewnie w życiu już wysiedział.. Skoro wrócił i startuje w zawodach to myśle że nie ma sensu rozliczać tego przez pryzmat wypadku, zapewne sprawność ręki jeszcze się zwiększy ale nie sądzę że będzie to jakiś oszałamiający postęp w stosunku do tego co prezentuje teraz. Dodatkowo najmłodszy nie jest, a do nadgonienia do czołówki RSMŚ jest jeszcze przepaść. Nie ekscytuje się więc jego wynikami bo imho zbyt prestiżowa impreza to to nie jest, a jedynym rywalem jest tam kierowca który najlepsze lata ma już za sobą.
Szanuje go jako człowieka który przez ostatnie dwa lata sporo przeżył i ciężko pracuje żeby wrócić do tego co daje mu pieniądze/co lubi. Jednakowoż śmiem twierdzić że wybitnego kierowcy rajdowego nie będzie z niego nigdy..
auto: brak
silnik:: brak
moc: 1km Pomógł: 23 razy Dołączył: 24 Lut 2006 Skąd: Wch
Wysłany: Pią 23 Lis, 2012
Stf napisał/a:
dyrdymały
najmłodszy nie jest... jedyny fakt
Ciężko znosisz jak ktoś ma inne zdanie niż ty co?
Patrząc przez pryzmat oczekiwań mediów i kibiców którzy już za rok upatrują go w cyklu wrc klepanie w rajdowych okręgówkach podstarzałych kierowców (nawet nie mistrzów bo Loix nigdy nic wielkiego nie wygrał) rzeczywiście może być niepodważalnym powodem do zachwytu..
Szymlorek - to nie inne zdanie ode mnie ma tutaj znaczenie. Ty piszesz w trybie eksperckim bo jezdzisz. Ja przegladnalem wyniki z irc z ostatnich kilku lat i loix wklada buffier'owi zwykle. Wiec mam suche fakty ktore pozwalaja go teraz nieco zratingowac. pomijam ze freddy zna te zakrety na pamiec pewnie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach