Wysłany: Pon 26 Lut, 2007 przymiarka do zakupu 106 sport - prosba o porady
Witam,
Pewnie nie wszyscy mnie pamietaja, ale bylem na pierwszym spocie Hothatcha w Sadybie, daaawno temu, potem troche sie udzielalem na forum. Jestem Mateusz, Warszawa, kawaler,samochód to ZX 2.0 16v. To sie przedstawilem - odhaczone.
Przymierzam sie do zmiany samochodu, w oko wpadla mi ta 106-tka.
TA!!!
Co myslicie o takim dupowoziku?
Potrzebuje chwilowo auto do miasta, pozniej w miare mozliwosc w gre wchodzilby swap na 1.6 16v, zmiana hamulcow etc. - jesli wykonalne.
Moze jest w klubie ktos z Tarnowa i moglby podjechac i rzucic okiem na to autko?
Jechac 300 km w jedna strone, zeby zobaczyc i podziekowac to takie sobie rozwiazanie.
Moze ktos kupowal ostatnio samochod z importu na probnych blachach i wie jakie sa wszystkie procedury? Autko ma blachy z wrzesnia 2006, mozna na tym jeszcze jezdzic?
auto: ...
silnik:: ...
moc: ...km Pomógł: 49 razy Dołączył: 16 Lut 2006 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 26 Lut, 2007
Jeżeli zamierzasz swap na 1.6 16v, to bez sensu, lepiej zaczekaj dozbieraj i kup całe, bo do zmiany jest spooro rzeczy, od silnika z całym osprzętem, poprzez hamulce zapewn razem z pompą, tylna belka, zawias przód, po zegary wewnątrz.
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pon 26 Lut, 2007
zegary mogą zostać.. ale to fakt.. do swapowania jest sporo jeśli chodzi o silnik. Resztę mozna oprzeć na tym co jest lub poprostu zmiennć amortyzatory.. z przodu dac hamulec z 206. Da sie to jakoś obejść. A swapował bym na silnik z TU5JP4 czyli 110KM z 206 - po pierwszt ańszy, po drugir jkest ich wiecej, po tzrrecie młodszy i w lepszym stanie a po czwarte po zmianie wałków na takie seryjne z saxo vts można zrobić plus 130KM
ja mam takie wałki na pólce mogę oddać w taniej cenie..
_________________ when the flag drops the bullshit stops
.....action speaks louder than words....
remix [Usunięty]
Wysłany: Pon 26 Lut, 2007
Wiesz, w tej chwili chce samochod do normalnej miejskiej jazdy bez większych szalenstw.
Mam w Belgii wujka, ktory zajmuje sie samochodami, wiec jesli zdecyduje sie na swapa, to powoli bedzie mi kolekcjonowal graty...
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pon 26 Lut, 2007
ok.. ja tylko napisałem o słusznym rozwiazaniu w mojej opinii odnosnie silnika..
_________________ when the flag drops the bullshit stops
.....action speaks louder than words....
remix [Usunięty]
Wysłany: Pon 26 Lut, 2007
saxorulez napisał/a:
ok.. ja tylko napisałem o słusznym rozwiazaniu w mojej opinii odnosnie silnika..
spoko, jesli zakupie to auto to bede szedl zgodnie z Twoimi wskazowkami...
pytanie czy kupowac czy nie, zanim uzbieram hajs na kompletnego swapa to minie pewnie z rok. Może się zlozyc, ze w rok uzbieram na VTS-a, ktorego chce od dawna miec.
Aktualnie poszukuje wozidelka z ewentualnoscia rozwoju mechanicznego.
pytanie tylko czy interesowac sie tą 106-tką, jak to jeździ etc. i co z tymi cholernymi blachami czerwonymi ze szwablandii?
"Żona" kazała samochód z klima, a ja sluchac musze;), mysle, że w tej chwili ta 106-tka to w miare rozsadny wybor...,bo brac teraz kredo na VTS-a i potem nie miec za co nim jeździć to troche mija sie z celem a jesc musze, ubrac musze, wypic a za szkole szesnastoma zaworami nie zaplace...
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pon 26 Lut, 2007
remix napisał/a:
bo brac teraz kredo na VTS-a
po pierwsze ciężko o nie bitego.. jeśli ta 106 jest nie bita to już ma duzego plusa, silnik problematyczny nie jest i jeżdzi naprawdę dynamicznie (jakieś 11 do 100) jak na swoją pojemność.
Nie znam sie na blachac..
_________________ when the flag drops the bullshit stops
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pon 26 Lut, 2007
130 koni z bardzo duzym nakładem finansowym..
lepsza jest jednostka ze 106 XSI o specjalnie zmniejszonej pojemności do 1349 (jeśli się nie mylę) i mozna tam nadłubać nawet do 155KM
_________________ when the flag drops the bullshit stops
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Pon 26 Lut, 2007
Czesc Remix, ja cie pamiętam bardzo dobrze.
Co do samochody to sie nie wypowiem, natomiast co do blach. Ja sam sobie sprowadzałem samochód i tez miałem taki blachy.
Jakiegoś wielkiego problemu nie ma.
Pamiętam ze na początku trzeba samochód oclić. Czyli zaplacić 50% tego co jest na fakturze. Jak pojedziesz do goscia to poproś o pokazanie faktury zakupu. Jesli jest na niej 500E to musisz zaplacić w urzędzie celnym w wawie ( okęcie ) 250Ex 4 zł - ok 1 tysiaka.
Ja juz to zrobisz, jedziesz na badanie technicze. Po tym sa jeszcze jakies małe opłaty , na zadzasie 300 zeta . Po tym juz masz samochód oclony, uregulowany prawnei ( wlasnie te 300 zeta, nie pamietam dokladnie co i jak ) i jedziesz do ubezpieczalni.
TO było wlasnie jakoś tak. Naprawde nie ma problemu. Dodatkowo wez pod uwage , ze jak ja sprowadzałem to był BOOOM na sprowadzane fury. Były kolejki, kolejki i jeszcze raz kolejki z tym związen. Teraz napewno jest juz pusto, pozatym zima.
ps. poradziłeś sobie ze spalaniem zx'a ??
remix [Usunięty]
Wysłany: Pon 26 Lut, 2007
jesli chodzi o blachy to juz wszystko wiem
samochod byl przywieziony na lawecie z poludniowych Wloch, tablice niemieckie ma przyczepione dla sciemy, zeby nikt sie nie przyczepil, stoi na placu u wlasciciela
autko nie ma ubezpieczenia
zapytalem, czy moze mi go ewentualnie zarejestrowac, powiedzial, ze nie ma problemu - wtedy moglbym sobie spokojnie pojechac nim do domu, oczywiscie dojda oplaty za rejestracje.
Nie ma wspomagania, ale to nie problem, znajde i zaloze.
Twierdzi, ze jest bezwypadkowy, ile w tym prady to nie wiem...
Jak widze co piszecie to faktycznie samochodzik moze byc niezla baza do rozbudowy...
Musze ogarnac kogos z Tarnowa, zeby go przylookal i zobaczyl czy wart jechania 300 km.
[ Dodano: Pon 26 Lut, 2007 ]
Cytat:
ps. poradziłeś sobie ze spalaniem zx'a ??
tak, mialem podniętą cewkę zaplonowa.
teraz w zime niestety znowu ubolewam troche, ale to przez to, ze do pracy mam 3 km i mi sie nie nagrzewa...
rozkminilem tez, ze czasem rezerwa sie zalapa przy 15 litrach w baku:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach