Dziku albo nie uwaznie czytales albo ja tego nie pisalem. Nie wiem ile w tym prawdy ale podobno tam gdzie mi stroili samochod wyglada to tak:
- ustawiaja walki, hamuja - wychodzi wynik, wykres i AFR jest przesylany do Vtech
- Vtech robi co uwaza odsyla program
- mechanik wklada kosc i hamuje i znowu ma wynik
Jezeli ja przyjechalem na poprawke i tylko zmienili mi komp to wynika z tego ze oni na miejscu nie ruszaja elektroniki (moze sie myle ale mysle ze tak wlasnie jest).
Dlatego byl bezpieczny AFR i powiedzieli mi ze moge jechac, po swietach mam zostawic samochod na 3 dni zeby zrobili tip top (pewnie wlasnie te 3 dni sa potrzebne do przesylania danych oraz dobrania najlepszego programu)
Lukasz jezeli cos przekrecilem to mnie popraw.....
I to jest wlasnie rzezba, przy takim trybie pracy nie wystroja dobrze, jestem o tym przekonany. Lukasz widzial ile potrzeba prob by czasami wystroic jakas bzdure jak np kangura przy 2500rpm i dodaniu gazu. Prob jest kilka, na drodze i przy SA zajmie kilka minut, tutaj sobie odpuszcza.
Roznica jest taka, przy SA:
- AFR jest 14, zmieniam w programie, 5s czasu
- drugi przejazd, AFR 13.5, doleje jeszcze troche 5s czasu
- trzeci przejazd, prawie idealnie, jeszcze drobne zmiany
Tryb na seryjnym ECU:
- AFR 17, wyjmujemy kosc, zrzucamy program z wykresem, przesylamy do v-techu (30min).
- program przychodzi za godzine bo magik mial sniadanie
- wrzucaja na kosc, kosc do ECU, hamowanie, wyciaganie zgrywanie (30min)
- program po 2h bo magik dostal srania po sniadaniu
- jest AFR 14, ch** zostawiamy, lepiej niz 17
Klient sie uparl, pokrecilismy walkami, AFR znowu do bani, powtarzamy procedure
Uff, mamy wystrojony WOT, a wolne obroty i kangury? Powie sie klientowi ze przy takim hardcore musi tak byc.
auto: Clio I,
silnik:: 2.0
moc: 260,km Pomógł: 40 razy Dołączył: 08 Cze 2006 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro 08 Kwi, 2009
odpowiadajac od końca; o jakies 2.400 PLN(a mysle ze nawet 3.000 PLN) mniej niz gdybym mial Vemsa
Absolutnie zgodzie sie z nastepujacymi kwestiami:
- czas strojenia SA a ECU seryjnego to wielka roznica
- moze i magik bedzie mial sraczke
- walkami juz nie beda ruszac nawet o 0.00000001 stopnia (Jacek powiedzial ze teraz sa idealnie)
Jezeli chodzi o ich podejscie to juz sie nie zgodze - oni powiedzieli ze sa ograniczeni czasem i dlatego jest tak ale bezpiecznie. Dlatego tez juz za free beda stroic zeby nie bylo problemow z gasnieciem, z jakimis kangoorami itd....... Po swietach wstawiam auto na 3 dni do Jacka i zobacze jaki wyjdzie z tego rezultat - ich zdaniem bedzie tip top ale na to potrzebuja czasu (dlaczego czasu to juz sie domyslamy)
auto: BMW Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Gru 2005 Skąd: Kraina Grzybów
Wysłany: Śro 08 Kwi, 2009
Panowie sa rozne seryjne ecu,
moj Hondowy, Vlodiego tez sie super stroił.
Generalnie obd1 z epromem daja sie bardzo dobrze ogarniac.
Marcelowe ecu tez roztrzaskalem seryjne i tez bym spokojnie to wystroil jak hondowe.
Tyle ze nie bylo tam nic do ugrania afr piekny.
Generalnie wszystko co jest na flashach (na mysli mam odb2) i jest madrzejsze od Boga to udreka dla strojącego.
Zazwyczaj programy nie maja 16-32kilobajty jak w przypadku obd1 tylko 256 i 512kb, jest tam masa petli diagnostycznych ktore sie same stroją na żywo tak aby pan Gore,Barosso i Sarkozy mogli walic konia na mysl o czystosci spalin.
Jak widze mapy z 16bitowymi wartosciami pol to juz wiem co sie swieci - samostrojenie, najgorsza sprawa to ze w wiekszosc nowych ecu korekcja lambdą modyfikuje okres WOT wiec komp i tak uszczupli dawki paliwa.
auto: 106 ITB, ///M3
silnik:: 1.6 8V
moc: 146++, 343km Pomógł: 80 razy Dołączył: 09 Kwi 2006 Skąd: ze wsi
Wysłany: Sob 11 Lip, 2009
bo z forum 106 z uk gosc przyslal mi mapy do 106 8V z trabkami i mysle czy
ewentualnie do czegos beda sie nadawaly te pliki... jak ktos chce to moge
przeslac dalej
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Sob 11 Lip, 2009
pytanie jaki miał sterownik - bo jeśłi to jakiś SA to żadengo uzytku z tego chyab nie zrobisz przy seryjnym ECU. CHociażby dlatego że seryjny korzysta z MAP sensora a SA juz nie koniezcnie
_________________ when the flag drops the bullshit stops
no bo close loop to nic innego jak jazda po sondzie lambda czyli okolice 14,7 dziala to po kilkudziesiecu sek od odpalenia musi sie zagrzac sonda
open loop jazda wg tego co ustawione w mapie paliwa czyli jaki jest AFR zalezy od tego kto co w mapie naklikal
dla NA idealnie 13-13,3 dla turbo 12,5 w teorii oczywiscie w praktyce kazdy ma swoje doswiadczenia malo jest tak odwaznych aby mocne turbo stroic na 12,5 a i solidnie exploatowane mocne NA tez na 13,3 sie grzeje bardziej
podsumowujac ilu stoicieli tyle doswiadczen i kazdy z nich ma swoja wiedze i teorie a i kazdy silnik sie jednak troche rozni ( kazdy w sensie producentow) to ze jeden idealnie dziala na 13 nie znaczy ze dla drugiego nie bedzie lepsze 12,7 ale to juz raczej tylko hamownia bo roznice nie sa duze
a co do SA piggyback'a czy ori ECU jak ktos jest ogarniety w ori kompie ma emulator to tez sobie szybko poradzi ...problemy sie zaczynaja jak silnik pracuje np po MAP sensorze zalozymy walki >280 podcisnienie nam mocno spada na wolnych i trezba juz kombinowacv zeby to jako tako ogarnac ( nie mowie o wysylaniu wsadu do vtechu bo jest to forum o tuningu a nie "jak wyludzic od klienta kase i wmowic ze jest lepiej" )
voj2s, schemat który mi wysłałeś do MP 3.2 nie zawierał czujnika położenia wałka sygnał z niego idzie pod tą samą nogę kompa co sygnał z wału.
Żeby nie było problemu przy strojeniu to tylko odpiąć czujnik wałka chyba co ?
A tak to voj2s fachowa jednostka moim zdaniem ! miło było rozmawiać przy okazji zakupu ECUMajstra ! pozdro !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach