Zastanawiają mnie pewne kwestie ostatnio...
Jeżeli w samochodzie wzrasta stopień sprężania, temperatura, moc i inne wartości to nasuwają mi się pewne pytania:
- wymieniamy tłoki
- wymieniamy korby
- wymieniamy zawory
a co z :
- łożyskami ślizgowymi ?
- pierścieniami tłokowymi ?
- wałem korbowym ?
W każdym projekcie jaki widziałem do tej pory nikt nie porusza tych tematów.
No i teraz kolejna sprawa
GŁOWICA
Przy modyfikacji głowicy aby osiągnąć inne czasy otwarcia zaworu czy też przyśpieszony wydech czy dolot mieszanki wymieniamy wałki rozrządu. Jeżeli sprężynki, talerzyki nie nadążają/nie wytrzymują wymieniamy je na mocniejsze, zawory też możemy znaleźć bardziej odporne na temperature czy na uderzenia (jakie występują przy zamykaniu zaworu) Natomiast znowu nasuwają się pytania :
- co z uszczelniaczami na zaworach ?
- co z prowadnicami zaworów ?
- co jeżeli są popychacze hydrauliczne ? przecież one też się wycierają dużo szybciej przy wyższych obrotach i wyższej temperaturze...
i teraz czy któreś z części które wymieniłem w pytaniach są także dostępne w tak zwanych sportowych edycjach - czyli zwyczajnie odpowiednie do reszty modyfikacji ?
I proszę nie pisać Dziku, że w piątce to głowica jest pancerna itd... Chodzi mi o ogół silników. I nie porównywanie tego, że supra to miała kute tłoki w serii. Zwyczajnie to nie o tym temat. Chodzi tu o części o których zazwyczaj się nie mówi a moim zdaniem są cholernie istotne.
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Pią 07 Gru, 2007
Marek, zależy jak duzo podnosisz tą moc.
Jeśłi np. są to wartości 20%-30% to często nie trzeba zakuwać mówimy tutaj o dole silnika. Oczywiscie aby uzyskac preferowane bardzo wysokie moce w N/A warto stosować tłoki doprężajace i takie są tylko kute (no chyba że pasuje coś z innego auta danego producenta).
Co do spręzynek - to to czy je sie wymienia to zalezy od wzniosu zaworu oraz rpm.
Wznios moze być tak duży że zwoje się poprostu zetkną.
RPM może być tak wysokie ze spręzyna wyjdzie poza częstotliwość swojej pracy i wadomo co sie dzieje (pływanie zaworu)
Popychacze - wycieraja sie jak wszystkie inne rzeczy, jeśłi są dobrze zrobione wytrzymują długie przebiegi. Na mechanikę przesiadamy sie z tych samoych powodów co przy spręzynach.
A teraz pytasz co z prowadniacmi i uszczelniaczami - tak występują lepsze wersje (napewno prowadnic)
Tylko nasuwa się pytanie czy trzeba je stosować...
gdybym ja miał mega mocny silnik to i tak trzeba mu zrobić co pewnien czas przegląd wiekszy niż wymiana oleju. Należy zdjac głowicę, zrobic przegląd zaworów i monitować stopień zużycia osprzętu w głowicy. I na bierzaco wymieniać wszystko.
tak naprawde wszystko jest kwestią budżetu. Niestety rzeczy o których mówisz spotykane są czeście w bolidach F1 i autach WTCC niz na ulicę bo porpstu koszt takiego projektu był by mega wielki.
Mam nadzieję ze trochę pomogłem.. jestem w pracy i nie mogę sie rozpisać a abrdzo bym chciał.
_________________ when the flag drops the bullshit stops
auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Sie 2006 Skąd: Podkowa Leśna City
Wysłany: Pią 07 Gru, 2007
saxorulez napisał/a:
Występują takei panewki do TU, rozmawiałem z Adasiem i powiedziął że w C2 R2 jadą na seryjnych...
ale za to jak to jezdzi :D :D
wczoraj mialem przyjemnosc ;)
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
auto: Brak
silnik:: Triumph
moc: 125km Pomógł: 36 razy Dołączył: 07 Gru 2007 Skąd: Wawa
Wysłany: Pią 07 Gru, 2007
To co należy i przy jakiej mocy wymieniać uzależnione jest tylko od konkretnego modelu silnika, nie ma reguły.
Oczywiście, że są tacy co uważają, że jak kujesz motor to trzeba wszytko wymienić łącznie z panewkami, pompą wody, oleju, robić szlify, wyważać itd. itp. Ale jakby to wszystko policzyć to by wyszło, że taniej wyjdzie kupić nowy samochód.
Niestety jeśli ktoś przed nami już tego nie robił i nie mam żadnej bazy wiedzy do wykorzystania to jest kiepsko. Żeby wiedzieć jaka jest wytrzymałość poszczególnych podzespołów ktoś przed nami musi coś popsuć, wysadzić zniszczyć i w dodatku ta wiedzą się podzielić.
Vlodarsky napisał/a:
a panewki ? to najbardziej mnie nurtuje. Przecież jeżeli na tłok naciska większa siła to na panewki też, a smarowanie i trwałość ?
Nie ma czegoś takiego jak mocniejsze panewki!
Panewki sportowe bardzo często są robione w oparciu o seryjne, jedyna różnica polega na tym, że w momencie padnięcia na sportowej panewce można dalej ujechać ale i tak finalnie kończy się to śmiercią silnika. Tyle, że podczas rajdu nie liczą się koszty, ważne jest, aby dotrzeć do mety.
Przy kuciu silnika na pewno istotne jest wymienienie wszelkich uszczelek, rolek, pasków itd. Na tym nie ma co oszczędzać bo jak się potem okaże, że cieknie np. simering wału korbowego kosztujący 30 pln w ASO i trzeba wyciągać motor to ....
Podsumowując, nie ma co przesadzać, bo koszty mogą być przeogromne….
Prawda jest taka ze wymienia sie elementy ktore sie poddadza przy modyfikacjach. Jesli cos spelnia swoja role to sie nie rusza.
Wszystko zalezy od konkretnego silnika, jeden trzeba zakuc przy 150% normy, inny wytrzyma 300%
A wiedze ta bierze sie od tych co juz silniki wysadzili, lub z wlasnych doswiadczen.
Tloki zmieniasz jesli chcesz zmienic stopien sprezania i nie trzeba kutych. Sa mocne samochody ktore uzywaja innych pasujacych.
Do niektorych samochodow sa zamienniki panewek, do innych nie ma. Dlaczego mialbym wydawac $$$ na super panewki jesli seryjne dzialaja.
Gdzie ja kochany pisalem ze glowica GTT jest dobra? Zawsze podkreslam ze jest do dupy. Gdyby nie byla to bym nie trzymal na polce tego:
W GTT np pierwszy element ktory ustapi nie jest przez ciebie wymieniony, a tutaj to tuleje. I nie tylko w GTT sie ten element modyfikuje, nawet w innych silnikach w kotrych tuleje nie sa plywajace.
Moj silnik mimo katowania i roznych eksperymentow i prob wysadzenia w powietrze mial na liscie napraw:
- uszczelka pod glowica 2x
Zapomniales o tym elemencie
- tloki dzialaja, maja sie dobrze, proby olejowe przechodza mimo ze zafundowalem im stukanie ktore bylo na ulicy slychac:
Z panewkami duze klopoty maja nissany, wg opinii czlowieka ktory je sklada zawsze sie wysra, predzej czy pozniej.
Niektorym trzeba pompe oleju zmieniac.
Kazdy silnik ma swoje slabe punkty i na nich sie trzeba skupic.
Co do hydrauliki, sa tacy co kreca hydraulike 7800 jak FreeMan i jest to pomysl producenta.
Sa tez tacy co uparcie kreca swoje ohv 9000rpm i zyja....
Gdzie ja kochany pisalem ze glowica GTT jest dobra?
coś mi się pomieszało mówiłeś o Alpine...
czyli jeśli nie wymieniamy panewek a w samochodzie przesuwamy odcięcie w górę to należało by zwiększyć ciśnienie oleju chociaż... czy nie ?
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Nie 09 Gru, 2007
rasta napisał/a:
Żeby wiedzieć jaka jest wytrzymałość poszczególnych podzespołów ktoś przed nami musi coś popsuć, wysadzić zniszczyć i w dodatku ta wiedzą się podzielić.
Ty przynajmniej wiesz ile wytrzyma seryjna korba w twoim samochodzie
Tyle że droa ta "wiedza"...
Kucie: bardzo ciekawy temat.
Chętnie posłucham dalej doświadczonych i zaprawionych w boju
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
co do samego zakucia to robi sie to z wiadomych przyczyn a wzestawie z tłokami są zregóły pierscienei niby sportowe (co kolwiek to nie oznacza). co do Panewek ja podnosiłem moc silnika o 100Km 100Nm i nigdy nie miałem z nimi problemów. Być mzoe są odpowiedniki o lepszym kompozycie ale jak ktoś zauważył nie warto przepłacać jesli nei trzeba.
co do góry silnika, mocniesze spręzyny czy przejście z hydrauliki na mechanike to żeby wykożystać to co nam daje ostry wałek oraz zeby zakrecić silnik wyzej co jest oczywiste.
ja wyznaje zasade: "jak nie swedzi, to nie drapię" czyli na siłe nie wymieniam wszystkiego.
ktoś przytoczył tu silnmik z GTT, to jest udaro odporny silnik, dmuchalismy w niego z hybrydy t2/t25 około 1,8 bara kilka razy zkręcił sie neichcący do 9tyś obr i żyje. to jest naprwde idiotoodporny silnik.
auto: MINI Cooper S
silnik:: 1,6 supercharger
moc: 170km Pomógł: 115 razy Dołączył: 10 Sty 2007 Skąd: Warszawa Centrum
Wysłany: Wto 18 Gru, 2007
Czy jeżeli zaturbiamy to potrzebujemy kręcić motor do wysokich RPM ?? ?? ??
Wydawało mi sie że charakterystyka turbo nie potrzebuje wysokich obrotów.
Jak to jest ???
_________________ A można było jeździć francuzem całe życie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach