auto: stara beta
silnik:: ...
moc: 280km Pomógł: 63 razy Dołączył: 29 Mar 2006 Skąd: olkusz
Wysłany: Pią 25 Sty, 2008 zielony parch, na wiejskiej trasie :D
moze i ja wkoncu cos napisze.. wiecie sesja jest, to wymysla sie rozne rzeczy by tylko sie nie uczyc, wiec skrobe
sytuacja miała miejsce jakiś czas temu.
bedąc w drodze na moja wiejska posiadłość rozkoszuje sie w moim pierdziochu..
piękne chwile zadumy nad sensem bytu, sytuacją polityczną , "skąd mi ma takie ciśnienie na młodych chlopcow" itp...
z głośnikow słychac wycie zaprzyjaznionej kapeli
jest sucho, chłodnawo i ciemno
jade grzecznie prawym pasem dwupasmowki, zaraz mój zjazd, pełny chillout, gdy nagle w lustrze moim wstecznym dostrzegam jakis 'ksenon', ostro napadajacy kazdego: staruszków , młodych, kobiety w ciąży. WSZYSTKICH. bez litosci - mysle se
'czizas znow ta calibra, pewnie gość wypił shejka w MaCu i znow mu mozg zamrozilo'*
konczy sie dwupasmowka, skrecam w prawo, zaczyna sie wąska droga, 'ksenony' skręcaja za mną
jestesmy sami na podrzednej drodze do nikąd
'ksenon' agresywnie dojezdza mi do zderzaka na mniej wiecej 1,5m.. wtedy poczółem, że musze pokazac kto rzadzi na wiejskich trasach
przed nami dluga prosta
2gi bieg opor.. 3ci opor.. 4ty bieg.. minimalnie odjechalem , predkosc kolo 1,50zl i uwaga!
ZAKRET!! dlugi lewy przechodzacy w dluuuuugi prawy, dalej dwa ciasniejsze
nadzwyczaj sprawnie przeszedłem przez krociutka i nie wymagajaca partie zakretow..
patrze w lusterko nima ksenonof ;(
w tym samym momencie dzwoni telefon - przeciez walcze! nie odbiore.. phi..
no ale w sumie juz nie ma ksenonow to moze jednak odbiore, zwolniłem, odbieram a w słuchawce:
"ja pierdole, kurwa mac ale nam odszedłes"
lol
w telefonie krzyczy ziom, ktory jechał jako pasażer, mowi zebym zawrócił bo chłopaki chca sie poscigać na prostej..
orajt zawracam
autem na ksenonie okazal sie golf 4 1.8T
tego wieczora na prostej upokorzyłem escorta xr3.. golfa.. i honde accord 2.0 - kierownika accorda dodatkowo ogłuszyłem
dwoma strzałami z wydechu przy przeładowywaniu biegow jego wina, mógł zamknąć okno
pozdro
*(gosc z calibry rzucił kiedys do mnie hasło: "skóre mosz??" , był to akurat okres gdy miałem w saxo tylko jeden kubeł i nic wiecej
Ostatnio zmieniony przez michool_vt Pią 25 Sty, 2008, w całości zmieniany 1 raz
auto: saxofon
silnik:: 1.6 8v & 1.6 16v
moc: Za mało...km Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Sie 2006 Skąd: Podkowa Leśna City
Wysłany: Pią 25 Sty, 2008
Pieknie to opisales
Szacun
_________________ DOBRY SEX - można porównać do poślizgu na mokrej drodze, z którego wychodzi się bez najmniejszego szwanku. Serce w gardle, adrenalina, człowiek cały spocony, a na końcu szczerzy zęby jak idiota:)
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Pią 25 Sty, 2008
yeah, gruba akcja, tłusty opis, restepka!
A ciśnienie... Wiesz jak jest
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach