tak sie zlozylo ze mialem okazje uczestniczyc w dniu jazdy po torze Slomczyn.
byly dwa autka do dyspozycji: subaru ok 170 km
dwie proby czasowe + final
kazda proba czasowa rozpoczynala sie od pace lapa na pelnym bucie oczywiscie
1) pace lap i ogien - 1 okrazenie. trace jakies 0,2 do lidera ( 3 miejsce, 6 pkt ) 1:08:69
2) pace lap i ogien - 2 okrazenia. traca do mnie 3 s. ( 1 miejsce, 10 pkt ) 2:14:xx
Final
wszedlem jako the besciak z 16 pkt i the best czasem.
3) pace lap i ogien - 1 okrazenie.
konkurencja nie wytrzymala napiecia i kazdy wywinal altonena albo skosil slupek +5 sek.
wsiadajac do wehikulu instruktor mnie poinformowal, ze w zasadzie to juz wygralem i mozemy jechac spokojnie. nie dalem sie namowic.
skonczylem 1:05:03 i wrocilem usmiechniety
ponizej fotki.
wrazenia z jazdy 4x4..
mega latwosc w lataniu bokami.. w szoku bylem. po 1 okrazeniu komentarz instruktora: "widze, ze sobie bardzo dobrze radzisz z glebokimi poslizgami..." - milo mi sie zrobilo, glownie, ze to debiut 4x4.
frajda niesamowita ale napadanie po takich dolach na hamulcu to samobojstwo dla auta..
_________________ Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach