Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Poczta   Rejestracja   Zaloguj   Album


Poprzedni temat «» Następny temat
czym sie zajmuje/zajmowałem
Autor Wiadomość

rabarbar
[Usunięty]

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   czym sie zajmuje/zajmowałem

Na życzenie Michała i Kubasa zakładam taki temat i mysle ze dobrze by było gdyby wszyscy sie tu wpisali,bo niektorzy robia ciekawe rzeczy np.czołgi :)
no to tak w kolejnosci mniej wiecej chronologiczne
-kucharz-przez całkowity przypadek skonczyłem technikum gastronomiczne i potym przepracowałem kilka miesiecy w zawodzie,głownie smazyłem kotlety :lol2:
-alpinista przemysłowy-przez kilka sezonów malowałem kominy,konstrukcje,wieże telefoniczne,skocznie narciarskie,wyburzałem,montowałem,uszczelniałem itd całkiem fajna praca,od razu chciałbym zdementowac dwie plotki z nią związane-nie jest tak dochodowa jak sie większosci wydaje(choc gdy zaczynałem kilkanascie lat temu to była),i nie jest tak niebezpieczna jak wszyscy myslą(choc zdażały sie stresujące sytuacje),za to bywa bardzo męcząca np.czasami dziennie trzeba przejsc kilkaset metrów...........w pionie(dla zobrazowania polecam spacer na 10 pietro :lol2: ,a to tylko 30 metrów)
-przemytnik papierosów-(chyba uległo przedawnieniu bo to jeszcze w xx wieku było)-zadne tam mafie,kałachy,tiry,ot drobny szmugiel w osobowych przerobionych autach w dodatku na "etacie" u kogos,jechało sie do niemiec ,tam w lesie wyładunek szlugów(do auta wchodziło ze 120 sztang),jakis żółty to odbierał,i z powrotem 300km do pl.praca lekka łatwa i przyjemna,fajnie było,permanentna impreza i ciągłe wyscigi samochodowe z innymi przemytnikami,ze tam nikt sie nie zabił swiadczy o tym ze łaska boska jest nieskończona
-kierowca busa,kiełbase woziłem,nic ciekawego
-Dania,byłem operatorem czegos takiego http://www.semitech.pl/pg007.html ,rodzaj gigantycznego odkurzacza,robiłem w największych syfach jakie ludzkosc wyprodukowała,zayebiscie ciezka praca ale zarabiałem jak dyr banku u nas,a gdy nie było roboty na mamucie to przetykałem kible albo wpychałem kamere do rur kanalizacyjnych,wiec UWAGA jestem ekspertem w sprawch kupy :rotfl:
-ceramik w firmie moich przyjaciół http://www.ardea-arte.pl/ ,piękne rzeczy robią polecam
-malarz blaster okrętowy w pewnej szwedzkiej firmie,popływałem sobie na statkach,ale kilka miesiecy po ty jak sie zatrudniłem wszystko yebło,firma na granicy bankructwa,ostatnio w pracy byłem w styczniu
-niedawno byłem riggerem na white i black sensation w belgi,montowałem rampy podwieszane do ktorych mocowane jest nagłosnienie,oswietlenie ,scenografia,w zasadzie wszystko bo na ziemi stała tylko scena a pod sufitem wisiało ze 20 tir-ów sprzętu,niestety pracodawca(a w zasadzie posrednik) okazał sie kompletnym oszustem
Oprócz tego bywałem-pomocnikiem na budowie,sprzedawcą w sklepie,barmanem,kopałem rowy,woziłem pizze, itd

A TERAZ UWAGA!!!!!!!!




WŁASNIE SZUKAM PRACY!!!!!!

wiec gdyby ktos słyszał,wiedział lub czuł to prosze o cynk

i zachęcam do zwierzeń ;D
 
 

M 
HEJTER
ZJEBYWACZ TEMATÓW

auto: BMW
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Gru 2005
Skąd: Kraina Grzybów

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

RAbarbar, wrzuć fotki :)
 
 

rabarbar
[Usunięty]

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

lepiej napisz cos o sobie
niedawno padł mi komp wiec chwilowo mam tylko cos z alpinistyki


chłodzenie organizmu-ja to ten pomalowany


na reklame Campusa sie łapłem przy okazji pracy przy Campus Cup(fota z wejscia na Tofana di Rosa)
 
 

Michał 
Penetrator


auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 04 Gru 2005
Skąd: Warszawa Wola

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

o karwa , mistrz :D
rozyebało mnie
Cytat:
-przemytnik papierosów-(chyba uległo przedawnieniu bo to jeszcze w xx wieku było)-zadne tam mafie,kałachy,tiry,ot drobny szmugiel w osobowych przerobionych autach w dodatku na "etacie" u kogos,jechało sie do niemiec ,tam w lesie wyładunek szlugów(do auta wchodziło ze 120 sztang),jakis żółty to odbierał,i z powrotem 300km do pl.praca lekka łatwa i przyjemna,fajnie było,permanentna impreza i ciągłe wyscigi samochodowe z innymi przemytnikami,ze tam nikt sie nie zabił swiadczy o tym ze łaska boska jest nieskończona

eehehehheeheheh
fajnie że nie wstydzisz się o tym pisać że sprzątałeś kupy ...
 
 
 

kubas 
DJ Sparky
205 RULA !


auto: 205/C4
silnik:: tu5j2
moc: ~100km
Pomógł: 73 razy
Dołączył: 25 Mar 2007
Skąd: Bydgoszcz

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

Mistrz ! Najtrudniejsze zawody świata :)
 
 
 

rabarbar
[Usunięty]

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

uwierz mi ze kupy to pikuś-sa duzo gorsze rzeczy-np.czysciłem systemy odsiarczania spalin w elektrowniach,zbiorniki na jakies chemikalia i takie tam,często praca w masce p-gaz albo z tlenem,raz sie tak strułem amoniakiem ze 3 dni w szpitalu
 
 

M 
HEJTER
ZJEBYWACZ TEMATÓW

auto: BMW
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Gru 2005
Skąd: Kraina Grzybów

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

Rabarbar - nasz człowiek hardkor! :D
 
 

Michał 
Penetrator


auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 04 Gru 2005
Skąd: Warszawa Wola

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

kurde, rabar, ja przy tobie to lajt
- pierwsza praca - robiłem LODY :D dokładnie smaki do lodów. Z ciekawostek to dowiedziałem się że np z 0.5 L buteleczki ze smakiem mozna zrobić do 5 ton lodów.
- kopałem rowy, równałem ziemie w firmie zajmującej sie tworzeniem ogródków na osiedlach. Praca mistrz, więcej było śmiania się niż pracy, a i kiero kazał nam wolno pracować żebyśmy sobie więcej zarobili
- USA Boston. Sprzedawca w dunkin donuts. Ciężka robota. Zaczynałem od 2 w nocy do 11 w południe. Pracowałem na lotnisku z którego wystartowały samoloty które uderzyły w WTC. Do tego praca z turkami. Mega Mega ciężko. Ciekawostka jest taka, że w usa nie je sie w domu w sumie, wszyscy wpieprzają na mieście, a najszczęściej wlasnie w dunkin donuts ( oprócz ciastek, były tam ciabaty no i podobno najlepsza kawa, lepsza od starbucks'a ) . W ciągu 2 miesięcy przytyłem 13 Kg. I tak już zostało do dzis :D
-Bumar , tłusty informatyk. To były dobre czasy. Bumar niezle prosperował, saxo sie kupiło, ze starymi mieszkało, niezłe premie. Ale to nie dla mnie, użeranie się z tymi dziwakami z informatyki
-Bumar reklama. Na kolanach błagałem szefową reklamy aby mnie przeniosła i udało się. Zadowolony bardzo, praca do 15:30, fajni ludzie-kumple ( pare osób z forum zna ) bez stresu. Plus taki że jak sie zapracuje pracą to w nagrode szefowa na targi wysyła po całym swiecie. Byłem już w chile, teraz jade do paryża, no i podobno do kuala lumpur pojade pod koniec roku.
- Wesela - studniówki - chrzciny - WSZYSTKO OP.IER.DA.LAM kamero :D
 
 
 

Bart 
HEJTER


auto: ...bus
silnik:: jest
moc: jestkm
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 03 Cze 2007
Skąd: z dupy

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

rabarbar, jesteś ziom, serio :faja:
 
 
 

Vlodarsky 
bzuuummmmmmmmmmmm


auto: Pedżo 306 cab
silnik:: XU10J4
moc: 152km
Pomógł: 103 razy
Dołączył: 15 Gru 2005
Skąd: Warszawa/Łomianki

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

Michał poka foty :rotfl:
_________________
www.racing-oils.pl
www.millersoils-warszawa.pl
www.citroen-warszawa.net
www.facebook.pl/vlodarskyracing
 
 

106 
You, you, you...
SIŁŁŁŁŁAAA :]


auto: 106 ITB, ///M3
silnik:: 1.6 8V
moc: 146++, 343km
Pomógł: 80 razy
Dołączył: 09 Kwi 2006
Skąd: ze wsi

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   Re: czym sie zajmuje/zajmowałem

rabarbar napisał/a:
ciągłe wyscigi samochodowe z innymi przemytnikami,ze tam nikt sie nie zabił swiadczy o tym ze łaska boska jest nieskończona

buhahah jakie samochody? ;D
_________________
Dudziak / Rozkrut http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
 

rabarbar
[Usunięty]

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

106, my mielismy stara toyote camry chyba 2,0 lub 2,2,sprzętowo bylismy na straconej pozycji bo konkurencja miala np.bmw 525.pomysły były wariackie np.pełna dzida po bocznych drogach w polsce z wyłączonymi swiatłami w srodku nocy,tylko awaryjne włączone co by sie wiidziec
raz sie troche najadłem strachu gdy lecielismy pełnym ogniem przez jakis dziurawy przejazd kolejowy i urwał sie silnik,o mało nie zrobilismy salta przez przód

a reszta co??nigdzie nie pracuje??
 
 

KonradMK 
Gary Muvaut

auto: B==D
silnik:: B==D
moc: B==Dkm
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Gru 2005
Skąd: B==D

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

Od daaawna praca przy raportowaniu, obróbka danych, tzw. data reporting author (nie wiem jak to tłumaczyć), krótka przygoda jako specjalista od obsranych prześcieradeł i zarzyganych obrusów w hotelu w Szkocji. Kilka miesięcy uczyłem dzieci i nie tylko grać w tenisa, ale zbyt monotonne zajęcie szybko mi się znudziło. Pod koniec studiów kilka miesięcy pracy dla uczelni w ramach jakiegoś tam programu z UE. Po skończeniu studiów pracowałem krótko jako stażysta w WIOŚ (inspektorat ochrony środowiska) ale mało płacili więc zostałem analitykiem IT przez przypadek ale zgodnie z nabytymi skilsami. Po 3 latach zmiana na konsultanta IT i jak na razie nie narzekam choć ambicja podpowiada że mógłbym robić więcej.

nie odpowiadam na mejle, więcej zdjęć na mejla.
 
 

Michał 
Penetrator


auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 04 Gru 2005
Skąd: Warszawa Wola

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

Cytat:
2,0 lub 2,2

2.0


karwa, rabarbar, ty to niezłe ziółko jestes :D
heheheh , podwójny axel przez przód ...
 
 
 

M 
HEJTER
ZJEBYWACZ TEMATÓW

auto: BMW
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Gru 2005
Skąd: Kraina Grzybów

Wysłany: Pon 19 Kwi, 2010   

ja pracuje ale nie mam się czym pochwalic :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Design by: DesignerCase.net fitting by szpak
Strona wygenerowana w 0.08 sekundy. Zapytań do SQL: 8