Nie wiem czy ten temat był juz poruszany lae moje pytanie brzmi:
Czy po zamontowaniu rozpurki czyć większą sztywność karoseri, itp.
Wiem ze w nie których autach to bardzo pomaga ale nie wiem jak sprawa wygląda w saxo/106.
auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km Pomógł: 78 razy Dołączył: 04 Gru 2005 Skąd: Warszawa Wola
Wysłany: Nie 27 Sie, 2006
Podobnież jak sie założy górną na kielichy to nic nie czuć, nie poprawia sie jakos drastycznie właściwosci jezdne. Natomiast jak sie dołoży dolną to juz bardzo czuć różnice. Czytałem na sr.pl
tommi [Usunięty]
Wysłany: Nie 27 Sie, 2006
k-mart napisał/a:
a jak sprawa wyglada stosujac gorna i dolna rozpurke?? ktos probowal??
Jak to mawial nasz ex prezydent "wszytko ma swoje plusy dodatni i ujemne" ale do rzeczy.
Z punktu widzenia praktycznego jak dupniesz w cos (kraweznik) i masz 2 rozporki to spustoszenie bedzie ogromne a jak nie masz dolnej to jest szansa ze skonczy sie na wymianie wahacza felgi opony (ale tylko z jednej strony). A czy sa jakies duze roznice, w seju hmm az tak znaczacej poprawy nie bylo. Tak wiec zalezy co kto lubi Najlepiej bude obspawac
Pozdrawiam
szymon [Usunięty]
Wysłany: Nie 27 Sie, 2006
tommi napisał/a:
Z punktu widzenia praktycznego jak dupniesz w cos (kraweznik) i masz 2 rozporki to spustoszenie bedzie ogromne
Hm nie bardzo rozumiem.
Przecież jak są 2 to przód sie usztywnia i powinno być na odwrót jak napisałeś.
Może ktoś mi to wyjaśnić.
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Nie 27 Sie, 2006
tak - zawieszenie jest spięte i siłą uderzenia nie pozostaje na jednym elemencie np. wahaczu ale poprzez rozpurki przechodzi na drugą stronę i masakruje zawias z drugiej stronu
fizyka...
_________________ when the flag drops the bullshit stops
.....action speaks louder than words....
szymon [Usunięty]
Wysłany: Nie 27 Sie, 2006
saxorulez napisał/a:
tak - zawieszenie jest spięte i siłą uderzenia nie pozostaje na jednym elemencie np. wahaczu ale poprzez rozpurki przechodzi na drugą stronę i masakruje zawias z drugiej stronu
chyba zle to ujołeś. Wachacz jest czescią ruchoma więć on nie przyjmuje w zasadzie duzych obciażeń. Pracują tuleje w wachaczu no i mocowania wachacza. ( kielichy jak zawias dobije, mocowanie dolne wachacza )Jakoś nie kumam. po co sie obspawowuje karoserie- po to żeby był asztywna. Więć rozpurki słuza to tego żeby usztywnić bude ( przód) żeby się mówiąc ogólnie auto nie rozjerzzało.
jak uderzysz bokiem kła w krawężnik to co się wygnie?? wachacz
dokladnie tak, a jak uderzysz troche mocniej to i mocowanie wachacza (wiem z autopsji)
szymon [Usunięty]
Wysłany: Nie 27 Sie, 2006
saxorulez napisał/a:
ująlem to dobrze.. jak uderzysz bokiem kła w krawężnik to co się wygnie?? wachacz
Wygnie sie mocowanie wachacza. wachacz jest żeliwny i raczej się nie podda.
wiem ze tak jest bo tego doswiadczyłe w Citroen Ax. Wjebałem sie w duzą dziurę i wachacz cały a mocowanie ( dolne) zawineło się.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach