forum.hothatch.org :: Zobacz temat

JIMEK

jade sobie z miasta. zauwazylem golfa. grafitowy. 4. na austryjackich blachach. Na poczatku myslalem o niebieskich migdalach i cos nie skumalem ale jak mnie zobaczyl w lusterku to tylko czarny dym zobaczylem i od razu :510: ze to moderator z sr ktory mi ostrzezenie dal ze nie bylo definicji killa w killu ktory opisalem kiedys tam

1 i 2 cicho bo paly jechaly obok i zaraz rura. W okolicach 100 minalem go i potem juz nie pamietam

golf tdi mocno dlubany slnik ASZ...

A WIOZLEM FELGI MOJE NOWE NA PACE!!

[ Dodano: Wto 11 Lip, 2006 ]
i sie okazalo ze jak pisalem tego posta to on opisal na sr

tu jest wiekszy opis

http://www.streetracing.p...5368&highlight=

CYTAT:
Kill swiezy z Pulawskiej. Przez przypadek udalo mi sie spotkac uzytkownika Jimek z SR i jego Mini Cooper S na Pulawskiej. Mialem niby jechac na Ursynow, ale zobaczylem cos na ksenonach kolo wyscigow i stwierdzilem, ze sie przejade prosto. Cooper mnie dogonil i zaczelismy sie tasowac miedzy autami. Udalo mi sie wybrac korzystniejsza droge i ucieklem. Coopera zatrzymalo tez czerwone swiatlo kolo Geanta. Pojechalem spokojnie dalej i czekalem az Mini znowu do mnie dobije Tasowalismy sie znowu miedzy autami, na swiatlach kolo Mitsubishi udalo mi sie wskoczyc na calkiem prawy pas i czekalem na zielone. Patrze w lusterku, a tutaj Mini za mna
Zrobilo sie zielone, ruszylem mocno, Mini za mna oczywiscie tez. Szybko ucieklem na srodkowy pas, zeby Mini mialo wolne pole do popisu.
Hmmmmm, jak to opisac, no ogolnie dostalem niezle baty Tak do 180 km/h bylo jakies 3-4 dlugosci
do setki jeszcze w miare jakos szlo, chociaz Mini byl za mna. Do 120 km/h sie zrownal ze mna i potem sukcesywnie mi odchodzil
jechalem sam z pelnym bakiem, bo akurat tankowalem dzisiaj rano 55 litrow i mialem wlaczona klime.
no ale baty dostalem

M

Jimek jestes moim bohaterem

JIMEK

ale to jest sarkazm bo juz nie wiem

Duzo sie naczytalem ze taki diabel z tego golfa, duzo aut w przeszlosci wcinal... nawet ladnie wyglada.
Nawet fajnie chodzil przy tasowaniu przez ruch przy malych krotkich przyspieszeniach. Jednak nie taki straszny jak go maluja...

saxorulez

cytująć naszą dzisiejszą dyskuje o dizlach z eM dodam żeby wyleczyć kierownika dizla:

"trzeba go zdrowo opierdolić na prostej..."

Loko

To sie łądnei odpłąciłeś za ostrzeżenie

Gratsy

Spoon

JIMEK gratsy. jak wzmocnie swojego sprzeta to tez sie zaczaje na tego kierownika.

(ma sie te swoje powody

)
no i da rade, a taki byl mocny dieslowy

JIMEK

Em, Spoon - hehe smiesznie. myslalem ze to tylko ja mialem juz takie zdanie a tu widze ze Wam ogromna przyjemnosc sprawilem przypadkowo.

przyjemnosc po mojej mańce

pozdr.

Marek23

Ten koleś z golfa to największy bajko pisarz o jakim słyszałem, a do tego jeszcze straszny laik... Restepka za utarcie nosa temu panu.

JIMEK

prawde powiedziawszy to jako juz mialem koniec dwojki i trojki to przysiegam ze sie zastanawialem czy jeszcze sie sciga. Nie wiem co bylo potem - czy odpuscil czy nie - bo go minalem i jak po chwili popatrzylem w lusterko to byl chyba ze 100 metrow z tylu. Potem sam zwolnilem bo zeby jakis kontakt moze nawiazac a on wtedy depnal i rozpedzony przejechal prawym pasem i zaraz juz skrecal. sekunde pozniej juz bedac przed nim mrugnalem awaryjnymi ale nie widzialem zeby odpowiedzial dlugimi...

M

dzik

Jimek, musisz miec z 500Nm, bo wiadomo niutki, niutki
W koncu doladowany trafil na doladowanego, a diesel i tak mial wieksza pojemnosc.

Michał

Panowie, prosze o spokoj !! Umawialismy sie ze nikogo nie obrażamy !! Pan admin sie zdenerwował !! :571: :571:

pcs

No to fajnie ze go wyleczyles

sam dlugo na niego poluje bo mi sie nie chce wierzyc ze mu tak to jezdzi (min. opisal ostre lanie AR 156 GTA)