auto: Mazda CX7
silnik:: czysty
moc: ze 230km Pomógł: 12 razy Dołączył: 16 Gru 2005 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 28 Mar, 2009 sprzęgło spiekowe, pierwsze kroki do jego końca
Słuchajcie moi mili
Jak wiecie, mam sprzęgło spiekowe i 250 nm
Dzisiaj rano jechałem sobie warszawskimi ulicami, nie ukrywałem że było ostro, zatrzymałem się na światłach wyrzuciłem na luz a tu niespodzianka, nie mogłem włożyć żadnego biegu, po paru próbach udało się, ale co kilometr coraz gorzej i pedał sprzęgła dziwnie zaczoł pracować.. nastąpiła taka sytuacja, aby ruszyć musiałem gasić silik wkładć np 1 bieg i odpalałem fure i czułem że sprzęgło prawie wogóle nie trzymało.
No i czy to możliwe że spiek mi się skończył ? zrobiłem na nim, jakoś 30k może troche więcej, nie sądze aby to była skrzynia ponieważ biegi mogłem włożyć ale tylko na sucho i jak bieg zapiołem jakoś się toczył..
Ledwo dojechałem pod dom i teraz mam miszmasz w mojej głowie
ogólnie nie wiem czy się śmiać czy się wkurwiać, ponieważ słyszałem że spieki to tak średnio od 30k do 60k wytrzymują
auto: Clio Sport ph1
silnik:: F4R 730
moc: 178km Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Skąd: Łódź
Wysłany: Sob 28 Mar, 2009
No to moge potwierdzic co slyszales bo ja tez tak slyszalem
Kumpel sie porwal na spiek uzywke (podobno malo jezdzone) byla okazja to zapodal i zalozyl przy remoncie motoru swojej hani. Jak sie okazalo nie zdazyl skonczyc docierac motoru a mu sie spiek skonczyl
Ale tez mowili o jakis 40k na takim spieku ze to max
auto: Mazda CX7
silnik:: czysty
moc: ze 230km Pomógł: 12 razy Dołączył: 16 Gru 2005 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 29 Mar, 2009
no hydrauliczny, ale czy to była by wina wysprzęglika jeżeli powiedzmy problem się zwiększa z jazdą, a jak skrzynia jest zimna to na początku jeszcze było ok ?
kurcze, zupełnie nie wiem jakie są efekty kończącego się sprzęgła spiekowego, teoretycznie nie powinno być tak jak przy normalnym sprzęgle, czyli nie powinno się ślizgać, więc czy problem powstaje tak jak u mnie ?
auto: Punto GT
silnik:: 2.0T
moc: 350km Pomógł: 4 razy Dołączył: 30 Paź 2008 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 29 Mar, 2009
Jak mialem spiek od mister Radzikowskiego, to jak zaczynalo sie slizgac na cieplym silniku to potrafilem jechac 40kmh na 5 biegu z noga w podlodze, ale problemu z biegami nie bylo. Po wyjeciu spieka okazlo sie ze zostalo go po jednej stronie 0.25mm, a po drugiej 0.3mm
_________________ Juz niedlugo nie tylko przyspieszenie, ale i skrecanie, hamowac bede na drzewie
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Nie 29 Mar, 2009
ja bym brał coś markowego.. po tym jak sam zamówiłem spieka do Saxo plus odelżony zamach i okazało sie że nic do niczego w aucie nie pasuje mam w dupie usługi lokalnych specjalistów
_________________ when the flag drops the bullshit stops
auto: Mazda CX7
silnik:: czysty
moc: ze 230km Pomógł: 12 razy Dołączył: 16 Gru 2005 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 29 Mar, 2009
wsumie tak, ale o wszystkim będę myślał jak zobacze coś się stało..
wsumie ja na to sprzęgło nie narzekałem, a z tego co mi wiadomo spieki to nie jest sprzęgło na wieczność..
p106rallye [Usunięty]
Wysłany: Nie 29 Mar, 2009
Jak jest hydrauliczny to po pierwsze sprawdz ile masz plynu hamulcowego.Może gdzieś na wysprzęgliku ubywa i w miare upływu sprzęgło przestawało działać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach