auto: Punto GT
silnik:: 2.0T
moc: 350km Pomógł: 4 razy Dołączył: 30 Paź 2008 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon 24 Sie, 2009
Stf - nie wiem czy pamietasz jeszcze Rovera, ale wygladalo to tak ze przod byl dociazony, a dupa przeokrotnie lekka ( z bratem go spokojnie dzwigalismy za tyl ). W zakretach ten samochod sie nieprowadzil, a szczegolnie jak jezdzilem sam. Aku wylecialo do tylu, zostal umieszczony w miejscu kola zapasowego i bylo czuc zdecydowana poprawe.
W Punto tez mam aku z tylu, tylko jest to raczej podyktowane tym ze nie ma miejsca pod macha.
Jezeli myslisz o wlozeniu aku do bagaznika to proponowalbym najpierw pojechac na wage, sprawdzic ile wazy przod ile tyl, wyliczyc procentowo i pozniej zwazyc go jeszcze raz przekladajac na chwile aku do bagaznika. Jesli nie zmieni sie nawet o 1% to chyba nie ma sensu sie w to bawic.
Co do Puga V6 to mysle ze poprawi to prowadzenie, jak w wypadku Rovera
_________________ Juz niedlugo nie tylko przyspieszenie, ale i skrecanie, hamowac bede na drzewie
w e30 w części jest pod maską, a w części w bagażniku. 6 garów ma zazwyczaj w bagażniku po stronie pasażera. Np. Moje e30 325e tak właśnie ma, i przestańcie już k.rwa używać tego zwrotu, że nie skręca, bo słabe to jest na maxa W poprzednim przeszczepie miałem 2.5 pod maską wszczepione zamiast 1.8 i dopiero jak wchodziłem 320km/h w łuk z Siekierek na Ursynów to czułem, że mi przód wyjeżdża, przy normalnych prędkościach 250-280 było wszystko git
_________________ Filozof, Biegacz, Fotograf, Egoista, Cham, Prostak i Humanista
auto: Sitroen
silnik:: D16Z28K76W11
moc: milijonkm Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Maj 2006 Skąd: Z dupy
Wysłany: Wto 25 Sie, 2009
i jak driftował dzięki temu!
_________________
Czesio napisał/a:
Na twoim miejscu zaczął bym zważać na ton , którym się do mnie zwracasz. Nie piliśmy razem wódki , i nie jestem twoim kolegą spod sklepu żebyś używał wobec mnie takich słów .
auto: -
silnik:: 0.0
moc: 000km Pomógł: 38 razy Dołączył: 20 Gru 2005 Skąd: z polecenia
Wysłany: Wto 25 Sie, 2009
ciekawe jak bylo w pucharowych r5'tkach, bo nie moge znalezc takiego info.
tam po rozbrojeniu tylu i wyjeciu zapasu naprawde juz nic nie ma, wiec zapewne przyda sie pare kg
najkorzystniej jest zeby masa byla miedzy osiami, kazdy kg, za osia dziala jak wahadlo....
w fwd problemem jest to, ze wiekszosc masy jest przed przednia osia... wiec kazdy kg przerzucony za przednia os powoduje poprawe balansu...
stf piszesz o trakcji i o autach profesjonalnych...
torowe auta nie maja problemow z trakcja wiec istotna jest mozliwie duza predkosc na zakrecie, ktora mozna uzyskac tak jak juz em wspominal gdy obciazenie jest mozliwie rowno rozlozone na wszytkie kola...
kolejna kwestia dlaczego nie zrobia fwd z rozkladem 50 na 50...
a po co maja robic?? musialoby to byc auto tylko do sportu, z silnikiem za przednia osia...
a skoro i tak mialoby byc tylko do sportu to lepiej odrazu zrobic rwd...
i ostatni wniosek, w seryjnych dosc ciezkich autach, z mocnym silnikiem turbo, na wolnych probach, typu tory kartingowe itp, moze rzeczywiscie przydac sie ten troszke za ciezki przod...
ale to wynika tylko z niedoskonalosci przeniesienia napedu i charakterystyki silnika nie odpowiedniej do sportu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach