Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Poczta   Rejestracja   Zaloguj   Album


Poprzedni temat «» Następny temat
[w] Jak Wino
Autor Wiadomość

Michał 
Penetrator


auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 04 Gru 2005
Skąd: Warszawa Wola

Wysłany: Wto 25 Sie, 2009   

wlasnie dzownił do mnie mario theissen
kazał przekazać że też zna sie na winach
 
 
 

KonradMK 
Gary Muvaut

auto: B==D
silnik:: B==D
moc: B==Dkm
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Gru 2005
Skąd: B==D

Wysłany: Wto 25 Sie, 2009   

eM napisał/a:
Czy wino za 4 euro moze byc dobre jakościowo?


jasne że tak. to że wino kosztuje dużo zależy też od pochodzenia. np ktoś produkuje tylko 300 butelek, wtedy wiadomo że cena jest duża, ale jeśli nie ma limitów, winogorona były dobre i technologia produkcji jest sprawdzona to wino za dosłownie 1 ojro będzie nadawać się do wypicia przy obiedzie. większość Francuzów pije do obiadu wino właśnie za ok 4-5 ojro.
 
 

Marek23 
Gonna giv'm a cziken?

auto: gc8r
silnik:: 2.0
moc: 280km
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 15 Sty 2006
Skąd: Rbk/Krk

Wysłany: Wto 25 Sie, 2009   

Michał napisał/a:
wlasnie dzownił do mnie mario theissen
kazał przekazać że też zna sie na winach
:rotfl:
Spoko Michał... teraz taka stylówka, wszyscy nasladują Kondrata. Ale w sumie to fajnie się znac na winach, kobiety to lubią i nie nadziejesz się na jakiegoś sikacza.
 
 

KonradMK 
Gary Muvaut

auto: B==D
silnik:: B==D
moc: B==Dkm
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Gru 2005
Skąd: B==D

Wysłany: Wto 25 Sie, 2009   

przesadzacie. czy Polak musi od razu być kiperem żeby mógł wypić wino? nie kumam tego. jak z autami, każdy musi mieć najszybsze auto w mieście. ja się nie znam na winach, nie uważam, że muszę mieć doktorat z winiarstwa żeby w knajpie zamówić wino do obiadu, jeśli kogoś takie zachowanie peszy to nie wyszedł jeszcze z PRL-u i wstydzi się wszystkiego co nie swojskie.
 
 

Michał 
Penetrator


auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 04 Gru 2005
Skąd: Warszawa Wola

Wysłany: Wto 25 Sie, 2009   

ale tu żadne zachowanie nikogo nie peszy kolego.
Speszyłeś się ty, jak ci wlałem Johnnego Walker z butelki Jacka Danielsa i sie spytałem czy lubisz Jacka
- tak bardzo, odrazu czuć różnice. Johny Walker to sikacz, a to to czuć że to Jack ...
Salwa śmiechu , i to ty byłeś speszony ....
Aha, uprzedze, to był twoj pierwszy drink na imprezie :)
Kondziu, peace ziom, nie mówie tego aby ci dopiec, tylko wydaje mi sie ze troche za młodzi jesteśmy na tak górnolotne opisywanie jakie wino jest dobre a jakie złe ( co wyszło z burbonem u mnie na imprezie ). Do tego sie dorasta latami ...
Ja moge napisać, lubie wino słodkie ... moze kosztować 10 zeta albo milion , grunt zeby było słodkie
 
 
 

Marek23 
Gonna giv'm a cziken?

auto: gc8r
silnik:: 2.0
moc: 280km
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 15 Sty 2006
Skąd: Rbk/Krk

Wysłany: Wto 25 Sie, 2009   

KonradMK napisał/a:
przesadzacie. czy Polak musi od razu być kiperem żeby mógł wypić wino? nie kumam tego. jak z autami, każdy musi mieć najszybsze auto w mieście. ja się nie znam na winach, nie uważam, że muszę mieć doktorat z winiarstwa żeby w knajpie zamówić wino do obiadu, jeśli kogoś takie zachowanie peszy to nie wyszedł jeszcze z PRL-u i wstydzi się wszystkiego co nie swojskie.

Mnie nie peszy,tylko śmieszy. Nie mówię tu o ludziach z forum, ale generalnie...
Na pewno są osoby, którym te wyszukane trunki smakują, jest to ich pasja,itd.
Ale bardzo duży procent po prostu próbuje sie dostosowac, byc jeszcze bardziej "zachodnim". I choc nadal ledwo im wytrawne przez gardło przechodzi,
i choc jeszcze niedawno chlali wódę jak świnie to nagle co drugi jest Markiem Kondratem. Nie chcę nikogo urazic, ale tak to widzę. Lubię wino, lubię stan euforii po wypiciu dwóch lampek, ale nie znam się na nim i zostawiam sobie te hobby jak juz zadne inne hobby poza golfem nie będzie mnie pociągało.

Co do najszybszego auta Kondziu...zapierd.alac trzeba, tego nie trzeba tlumaczyc.
 
 

bizon 
Witamina A..


auto: rdzivic
silnik:: półtora litra
moc: teraz juz brak km
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 06 Lip 2009
Skąd: uć

Wysłany: Wto 25 Sie, 2009   

eM napisał/a:
Czy wino za 4 euro moze byc dobre jakościowo?

w czarnogorze pijalem za 2 ojro i byly bardzo zacne. mimo tego, ze byly z kartonu ;D
 
 
 

KonradMK 
Gary Muvaut

auto: B==D
silnik:: B==D
moc: B==Dkm
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 14 Gru 2005
Skąd: B==D

Wysłany: Śro 26 Sie, 2009   

Michał napisał/a:
ale tu żadne zachowanie nikogo nie peszy kolego.
Speszyłeś się ty, jak ci wlałem Johnnego Walker z butelki Jacka Danielsa i sie spytałem czy lubisz Jacka
- tak bardzo, odrazu czuć różnice. Johny Walker to sikacz, a to to czuć że to Jack ...
Salwa śmiechu , i to ty byłeś speszony ....
Aha, uprzedze, to był twoj pierwszy drink na imprezie :)


Tak, zaraz po wódce którą mi kazaliście pić. Jeszcze raz przypomnę, piłem drinka a nie czystego i byłem już nalany.

PS a ty nigdy nie wejdziesz do platy w krótkich gaciach.
 
 

Michał 
Penetrator


auto: Mazda MX5
silnik:: 1596
moc: 110km
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 04 Gru 2005
Skąd: Warszawa Wola

Wysłany: Śro 26 Sie, 2009   

;D ;D ;D ;D
 
 
 

Marcel
[Usunięty]

Wysłany: Czw 27 Sie, 2009   

Michał napisał/a:

]ale tu żadne zachowanie nikogo nie peszy kolego.
Speszyłeś się ty, jak ci wlałem Johnnego Walker z butelki Jacka Danielsa i sie spytałem czy lubisz Jacka
- tak bardzo, odrazu czuć różnice. Johny Walker to sikacz, a to to czuć że to Jack ...
Salwa śmiechu , i to ty byłeś speszony ....
Aha, uprzedze, to był twoj pierwszy drink na imprezie :)
Kondziu, peace ziom, nie mówie tego aby ci dopiec, tylko wydaje mi sie ze troche za młodzi jesteśmy na tak górnolotne opisywanie jakie wino jest dobre a jakie złe ( co wyszło z burbonem u mnie na imprezie ). Do tego sie dorasta latami ...
Ja moge napisać, lubie wino słodkie ... moze kosztować 10 zeta albo milion , grunt zeby było słodkie


:lol2: :crazy: :jupi: :rotfl:
 
 

Maliniak
[Usunięty]

Wysłany: Pon 31 Sie, 2009   

nie ma lepszego wina niz te cena około 7 zł ale na prawdę moge polecić .... szarpnijcie sie i spróbujcie ;] :rotfl:
 
 

AndreXSi
[Usunięty]

Wysłany: Pon 31 Sie, 2009   

:rotfl: :faja:
 
 

bizon 
Witamina A..


auto: rdzivic
silnik:: półtora litra
moc: teraz juz brak km
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 06 Lip 2009
Skąd: uć

Wysłany: Pią 04 Wrz, 2009   

dzis Alentex, 2007, semi dry, portugalia.
lekkie i smaczne.
polecam.
 
 
 

GOKART 
współczynnik IQ poniżej temp. ciała
Miniac

auto: maluch
silnik:: jeden sześć
moc: okurzaczkm
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 08 Lip 2006
Skąd: Zachodniopomorskie

Wysłany: Czw 10 Wrz, 2009   

Ja generalnie za winem jestem na tak. Na nic mocniejszego w tygodniu sobie nie pozwalam.
Generalnie wina czerwone połsłodkie / półwytrawne

Moje ulubione : "Stary Mnich" czerwone, gronowe, półsłodnie wino Mołdawskie
Dosyć charakterystyczne opakowanie ala skarpeta :>
Bardzo neutralne w smaku, nie za słodkie, nie za kwaśne.

http://www.tim-wina.com.p...p?idg=18&id=305


Na plus zaliczam że nie trzeba gonić po te wino na drugi koniec europy czy winoteki.
W kazdym Careffurze można je dostać. Polecam

Za białymi nie przepadam mają posmak wina musującego. Dobre są niemieckie , generalnie wszystkie z matką boską na etykiecie
 
 
 

M 
HEJTER
ZJEBYWACZ TEMATÓW

auto: BMW
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 02 Gru 2005
Skąd: Kraina Grzybów

Wysłany: Czw 10 Wrz, 2009   


Ja polecam Sangrie, ma bardzo dobry owocowy bukiet o aromacie południowej westfailii troszke zmieszany z mocnym zapachem przedmieść dortmundu. Wali w łeb z nienacka, mniej wiecej w polowie butelki. Bardzo dobry przelicznik econo - mało złotych potrzeba aby wlac w siebie wystarczająco trunku.
_________________
Samochody to ZUO!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Design by: DesignerCase.net fitting by szpak
Strona wygenerowana w 0.12 sekundy. Zapytań do SQL: 13