Ja dołożę swoje 3 grosze. Kiedyś wydawało mi się, że tylko Bilstein, bo regenerowalny itp.
Ostatnio kumplowi wysypało się z przodu B6, zadzwonił do Zerkopolu, że chciałby je zregenerować i na dzień dobry Pan powiedział, że regenerują tylko na grubej ladze. Na cienkiej można sobie w d... wsadzić. Dlatego coraz bardziej zastanawiam się nad KYB (cena), a jeśli byłby większy hajs to szutrowy PugSport, w UK można dorwać takie zestawy za 1,5-2 tyś. zł.
auto: saxo VTS
silnik:: TU5JP4S
moc: 134km Pomógł: 16 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Skąd: Brzesko/Kraków
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009
KYB - pierwsze słyszę, nigdy się nie spotkałem.. Ale czy to ma choć trochę sportowy charakter.. ?? No moje autko jest 30mm niżej (spężyna chyba JAMEX) i co z tym idzie na belce też poszło troszkę w dół.. Niby potrzebuję do jazdy po ulicy, ale lubię od czasu do czasu "pokłaść" się na jakiejś wąskiej, technicznej dróżce, w tor się nigdy nie bawiłem ale kto wie, może zacznę... nie chce kupić jakiegoś chłamu, żeby go zaraz wymieniać... No a z uwagi na to, że jest troszkę niżej wypadałoby coś nie max twardego, ale utwardzonego, co by nic nie obcierało
KYB'a AGX ma regulację twardości amortyzatora, podobno odczuwalną. Mają jeszcze Ultra SR na grubej ladze, ale bez regulacji, tylko nie wiem czy do 106/Saxo.
auto: Peugeot
silnik:: 208 GTi
moc: podobno 230km Pomógł: 98 razy Dołączył: 05 Gru 2005 Skąd: zadupie
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009
jarek-malopolsk,
jak masz nizej belkę i przód to koniecznie potrzebujesz amorków o mniejszej wysokości (np. B8) z prostej przyczyny że ściśnięty amortyzator seryjnej wysokości przez sprężynę będzie fajnie jechał po gładkim (bo nie wykorzystujesz jego całego zakresu pracy) ale w momencie wjechania na nierówny asfalt zaczynają się problemy z poprawną przyczepnością.
Ja byłem bardzo zadowolony z B6 na seryjnej spręzynie, teraz mam coś a'la B8 na - 30mm i jest super na równym asfalcie ale już na dziurach czuje ze ten zawias nie wyrabia i auto po prostu skacze jak piłka...
_________________ when the flag drops the bullshit stops
Dokladnie tak jak mowia chlopaki:
B6 do Saxo/106 jest nieregenerowalne!!! Laga 32mm wg Zerkopolu jest nieporozumieniem i nie chca tego robic. B6 jest konstrukcja Upside-down i dlatego cylindry czesto sie krzywia przy tej srednicy.
B6 do saxo/106 bardzo dobija przy niskiej sprezynie przez co bardzo szybko sie niszczy nieodwracalnie!!!!!
B8, to jest to samo co B6! roznica jest tylko w skoku!!!
B6 na seryjnej sprezynie daje rade tak samo jak B8 na sprezynie nizszej, w zasadzie kazdej, czy to Eibach, czy Jamex czy cokolwiek podobnego -30 -40.
Oba zestawy nadaja sie do jazdy codziennej i track day jak najbardziej.
B6 i seria, to zestaw bardziej rajdowy, a B8 plus niska sprezyna, to zestaw bardziej wyscigowy.
Ale trudno nazwac oba zestawy choc polprofesjonalnymi i w sporcie sa rzadziej stosowane.
Na temat KYB nie wiem nic praktycznego, slyszalem tylko pozytywne opinie
Dokładnie tak jak Martin napisał. A w Twoim aucie, widząc jak jest używane, to napewno będą dożywotne i regeneracja nie będzie im nigdy potrzebna
ŁukaszS3 Mam wykształcenie jak prezydent mistrz jebaka
auto: EVO V
silnik:: 4G63
moc: 334km Pomógł: 16 razy Dołączył: 20 Lut 2009 Skąd: Ustroń
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009
Ja powiem tak. Miałem B6 Motor sporta i w porównaniu do zwykłego b6 przód miał grubsze tłoczysko a tył to cały amortyzator był grubszy. U mnie jeździło to ze sprężyną Eibach pro kit o było lala nawet na nierównych partiach. Jeździ to już ponad rok i nic się nie wysypało. Jeśli nie uda mi się uzbierać budżetu na gwinta to wchodzę w to samo co miałem może jedynie z przodu dam B8
_________________ "Najważniejsze to ecu ktore leje paliwo i wali iskrą a nie zastanawia się czy misiom na biegunie nie bedzie za ciepło " by eM
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach