podobno dobrze działa taki sposób wylać wode na lakier i wrzucic na to kalke i jak zaschnie to juz amen w pacierzu auto do malowania..
ja to wole opony zrobić bo szkoda mi niszczyc komuś samochód gwoździem chociaż mamy w bloku jakiegoś s********syna co strzela z wiatrówki po samochodach i w taki sposób poleciałem 350 za przednią szybe przez niego
ja jebie, zaraz będzie propozycja zabicia kolesi aalbo porwania mu córki. KUR.WA, po jaką cholerę chcecie niszczyć komuś auto? rozmowa, straż miejska, policja, itp. Jak Wy byście się poczuli gdyby ktoś wam pociął opony czy zniszczył lakier bo zaparkowaliście 5cm za linią?
Andre, przeciez opisane zostalo, ze ani to nie jest "parkowanie 5cm za linia", legalnie też się nie da zalatwic, a spuszczenie powietrza z opon to nie gwóźdź na lakierze. Są w życiu sytuacje, gdzie prawnie i legalnie nie da sie czegoś załatwic i wtedy trzeba inaczej "negocjowac"
auto: XR2
silnik:: Kent 1.6
moc: nie wiadomokm Pomógł: 26 razy Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Katowice
Wysłany: Czw 17 Wrz, 2009
Wnioskująć z postu Stacho
Cytat:
wyjeźdza albo parkuje szybko leci po samochodach że juz zrobiło się to troche wku*****ce
Ten pan narusza a raczej niszczy zmienie jak dobrze interpretuje zdanie Stacho , pozostali to niestety inny przypadek to że ktoś parkuje krzywo za linią itp itd że trudno przejechać no nic życie jak narusza to przestrzeń drogi pożarowej to trzeba zadzwonić w odpowiednie miejsca podobnie z placem zabaw tak długo dzwonić za każdym razem ażto pomoże , jeżeli jest to tak jak Stacho opisał , W bloku w którym mieszkałem ludzie parkowali wszędzie łącznie na placu zabaw między piaskownicą a huśtawką blokując dojście do karuzeli , ale nie było gdzie parkować ....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach