[vojt3k]

u mnie w liceum był taki co potrafił pisać dwoma rekami naraz

[fydi]

[vojt3k]

na AGH są podobno akcje, ze stoi aparat - nawet lustrzanka na statywie. i co nowa tablica/kolejny slajd leci foto i potem jest z tego prezentacja

[martin.h]

Myśmy mieli kolesia z mechaniki i wytrzymałości materiałów, który do końca nie wiedział co pisze. Wystarczyło podczas wykładu lub ćwiczeń powiedzieć: "Chyba się Pan profesor pomylił", i było kilkanaście minut przerwy.
A najlepsza akcja była jak mieliśmy na zaliczenie duży projekt z wytrzymki. Wchodzę pokazać projekt, profesor to ogląda i mówi, że chyba nie do końca jest to dobrze, mam to przeliczyć jeszcze raz i wrócić. Wyszedłem na korytarz, przepisałem wszystko na inną kartkę i wróciłem po jakimś czasie mówiąc, że teraz już jest dobrze. Popatrzał na to i powiedział, że teraz jest OK

[CHRZANEK]

[martin.h]

[AndreXSi]

Ja oferowałem, ale wtedy mówiłeś że będziesz studiował zarządzanie w logistyce

Ja oferowałem, ale wtedy mówiłeś że będziesz studiował zarządzanie w logistyce

[CHRZANEK]

No to zgłosze się za jakiś czas bo właśnie taką specjalizację sobie upatrzyłem...

AndreXSi... zanotowałem w kapowniku.

[vojt3k]

a ma ktoś notatki transportu z południa ? Polibuda.

[martin.h]

[vojt3k]

martin.h, byłbym wdzięczny bardzo

[Bart]

[CCinek]

Ja mogę się wypowiedzieć jak to jest na Politechnice Wrocławskiej.

Studiowałem dziennie na wydziale elektrycznym i jakoś dałem radę skończyć studia w ciągu 5 lat (znaczy się nie do końca bo we wtorek mam obronę pracy mgr) co jest wyczynem patrząc na ilość osób kończących ten kierunek planowo beż poślizgów. I mogę powiedzieć, że na studiach zaocznych jest łatwiej no ale to nie jest to samo studiowanie.

Studia mają swój niezapomniany klimat i na pewno warto to przeżyć, a co do pracy i studiowania to da się to jakoś połączyć bo mi się udawało pracować od 3 roku do końca studiów (oczywiście w miarę możliwości) co przynosi korzyści $$ ale w moim przypadku spowodowało mały poślizg i dopiero teraz będę się bronił.

Ja mogę się wypowiedzieć jak to jest na Politechnice Wrocławskiej.

Studiowałem dziennie na wydziale elektrycznym i jakoś dałem radę skończyć studia w ciągu 5 lat (znaczy się nie do końca bo we wtorek mam obronę pracy mgr) co jest wyczynem patrząc na ilość osób kończących ten kierunek planowo beż poślizgów. I mogę powiedzieć, że na studiach zaocznych jest łatwiej no ale to nie jest to samo studiowanie.

Studia mają swój niezapomniany klimat i na pewno warto to przeżyć, a co do pracy i studiowania to da się to jakoś połączyć bo mi się udawało pracować od 3 roku do końca studiów (oczywiście w miarę możliwości) co przynosi korzyści $$ ale w moim przypadku spowodowało mały poślizg i dopiero teraz będę się bronił.

[Michał]

bart-

[martin.h]

Po pierwsze jeśli ktoś wybiera się na polibudę to musi mieć ścisły umysł, trzeba umieć/rozumieć matematykę i fizykę. Bez tego dupa blada.