wedlu diagnostow ze stacji diagnostycznej ich stan byl jeszcze dobry, powiedzieli ze mozna jeszcze na nich jezdzic - 80%. Wez tez pod uwage ze mam prawie 130 kucy i prawie 160 Nm, to na pewno mialo wplyw na zachowanie amorow.
po zalozeniu dolotu i wyjeciu kata mialem wrazenie ze bardziej staje deba przy przyspieszaniu, stad moj wniosek ze wieksza moc powodowala ze amory gorzej pracowaly - przy zakrecie latwiej bylo zerwac przyczepnosc kola przy napedzaniu bo wieksza moc szla na kolo a docisk amortyzatora byl taki sam - tak sobie to wykombinowalem
we wtorek chce pojechac na nocny sprint pod stadion X lecia (ak centrum) a za tydzien kjsteca
z tego co ja sie zdazylem dowiedziec to nie ma w katalogu bilstaina do 106/saxo na grubej sztycy i trzeba dobrac wklad od innego auta i "wkomponowac" go w 106/saxo
te b6 z katalogu bilsteina to musza byc na grubel ladze. Oprocz tego ze sa o wiele grubsze sa serii to maja grubosc wlasnie calego wkladu (no moze pare mm mniej na obudowe wkladu - zdjecia dzieki uprzejmosci 106 powyzej:) wiec juz nie da sie nic grubszego wlozyc no chyba ze ktos wymieni obudowe w kolumnie na jakas grubsza i wsadzi grubszy wklad z grubsza sztyca, ale moim zdaniem jesli to co mam mialo by sie pogiac to ja mysle ze w moim aucie znajdzie sie kilka innych czesci ktore zegna sie wczesniej i chetniej niz ten amor
[ Dodano: Nie 12 Lis, 2006 ]
czy ktos wie czy b8 jest na grubej sztycy ? znajomy chce wymienic amorki bo stare pogial i woli na takie solidniejsze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach